Przesądy o ciąży powtarzane wiele razy mogą powodować niepokój w głowie przyszłej mamy, dlatego warto, aby każda przyszła mama wiedziała, że przesądy to efekt niewiedzy oraz braku opieki medycznej i powinna je traktować z dystansem i uśmiechem.
Ja słyszałam ostatnio że jak dziecko poruszy się pierwszy raz po prawej stronie w brzuchu to będzie dziewczynka jakby to miało jakieś znaczenie
Anna34 też o tym słyszałam To ponoć sposób naszych babć na teorię dotyczącą płci dziecka
A samą listę ciążowych przesądów można przedłużać w nieskończoność. I aż wierzyć się nie chce, że niektóre mamy wciąż żyją ciążowymi zabobonami. Ja np. nie miałam zgagi, a mój syn urodził się z bujną i czarną czupryną
A najlepsza była reakcja teściowej: “o pewnie miałaś zgagę, skoro on ma takie włosy”
Oj z tymi przesądami ale to prawda wierzymy w to i nie kupujemy wcześniej wyprawki, a przecież tyle fajnych rzeczy można kupić w cenie promocyjnej przez te 9 miesięcy
12 przesąd podoba mi się najbardziej:)
Myślę że każda mamusia choć troszkę wierzy w przesądy
Natalkaczarna masz racje ja też wierzyłam . Nie kupowałam wcześniej wyprawki właśnie żeby nie zapeszać
dokładnie jak można życ tymi przesądami:)
ja kompletuje wyprawkę i teściowej się nawet nie chwalę że mam już całą komodę ubranek… lubię wyhaczyć coś na promocjach oraz stopniować sobie wydatki, jestem też spokojniejsza, że już częściowo jestem przygotowana poza tym niektóre ubranka są po prostu rzucone sezonowo i warto się zaopatrzyć wtedy po prostu, a nie czekać potem w nieskończoność aż dziecko się urodzi ? to bez sensu latać potem z maleństwem po sklepach i kompletować całą wyprawkę … nie wyobrażam sobie tego jakoś.
U mnie w rodzinie te zabobony to codzienność, a słuchać się tego nie chce
pkt 8 niby zabobon ale ja oparzyłam się w ciąży i złapałąm się po chwili za czoło i synek ma faktycznie na czole takie naczyniowe zmiany… zaczerwienienie gdysię denerwuje, płącze ma to od urodzenia, owszem troszkę zbladło ale i tak jest widoczne… nie myślę że to od mojego oparzenia, jest i trudno ale akurat tak dziwny zbieg okoliczności nam się trafił że czasem siedzi mi to gdzieś z tyłu głowy że coś jest w tym zabobonie
U mnie jak tylko rodzina się dowiedziała że jestem w ciąży to zasypywała mnie tymi mitami już miałam ich serdecznie dosyć