Aktualizacja umiejetności

Hej Mamusie!
Czy Wasze trzymiesięczne/czteromiesięczne bobaski praktycznie codziennie mają aktualizację systemu? :laughing:
Mój synek codziennie zadziwia mnie coraz to nowszymi umiejętnościami, do tego próbuje pełzać jak tylko uda mu się obrócić na brzuch, a z dnia na dzień robi to coraz sprawniej i ja już za nim nie nadążam :face_with_peeking_eye: Do tego więcej śpi w dzień, oprócz tego zero objawów choroby itp., więc zakładam, że wtedy po prostu wgrywa aktualizacje :sweat_smile:
Trochę tęsknię za czasami, kiedy był spokojny, ale i tak duma mnie rozpiera jak widzę te jego starania i osiągnięcia :face_holding_back_tears: Nie wiem tylko jak mogę go w tym wspierać, działamy duuuużo na macie i na brzuszku ogółem, ale momentami widzę, że się na mnie denerwuje jak leży sam w łóżeczku, bo muszę coś zrobić, jak mogę mu wtedy ten czas umilić? Wszystkie zabawki wyrzuca, więc ten temat odpada :laughing:

U nas takie aktualizacje się pojawiły najbardziej przy 6/7 miesiącu. Córka zaczęła raczkować, siadać, wstaje już sama w łóżeczku, więcej gaworzy :sweat_smile:

2 polubienia

Maluch sam wie czego potrzebuje :wink: czasem nasze ingerencje wcale nie są super :wink: baw się z nim , przytulaj , spaceruj i rób to co w danej chwili czujesz. Dzieci rozwijają się błyskawicznie. Zawsze jest wrażenie , że zbyt szybko :wink: także cieszcie się każdą chwilą bo one są i przemijają…. Mój najstarszy syn ma 10 lat , do dzisiaj pamiętam wszystko co było dla niego nowe , każde osiągnięcie. Siadania , wstawanie , chodzenie , pierwsze kopnięcie piłki i cała reszta :wink: i tak jest do dzisiaj , często jestem w szoku bo pokazuje mi jak wiele się zmienia , jak się rozwija. Także trzeba skorzystać z każdej wspólnej chwili.

1 polubienie

Mam podobnie, akurat 6 miesiąc uczy się siadać raczkować, wychodzą ząbki i dużo więcej gaworzy :smiley:

długi sen zawsze oznacza aktualizacje systemu :slight_smile:

Ja czekam na tę aktualizację :face_with_peeking_eye: kolejne noce bezsenne od 4 w nocy ostatnio pojawiły się nowe słowa baba mama więc zobaczy y może w końcu usiądzie

1 polubienie

U nas też po 6 miesiącu się zaczęło. Wszystko na raz by robił. Teraz ma skończone 8 i nie da się usiąść na minutę bo wszędzie go pełno i najchętniej by się ciągle tylko wspinał na wszytko.

U nas nie było nigdy tak, że nagle coś zaczął robić, albo że spał była aktualizacja systemu i potem coś potrafił :crazy_face: tylko raczej parę dni coś tam trenował. Ale Wasze dzieciaki szybko się rozwijają. U nas pełzanie to na 7 miesięcy było dopiero

U nas aktualizacja systemu tez trwa non stop :sweat_smile: Moj maly ma 5 miesiecy i codziennie mnie czyms zaskakuje – raz nowe dzwieki, raz wygibasy na macie, a ostatnio zaczal probowac podciagac sie do siedzacej pozycji i na czworakach kiwa sie przod tył :joy::joy::face_with_peeking_eye::face_with_peeking_eye:Widze, ze jak cos mu nie wychodzi, to tez potrafi sie wkurzyc i wtedy jest marudka…Jak musze cos zrobic i poloze go samego, to najczesciej wlaczam mu karuzele albo muzyczke i na chwile sie zajmie. Czasem wystarczy, ze slyszac moj glos czuje sie spokojniejszy, wiec gadam do niego z kuchni :wink: A jak ma dzien, ze nic nie dziala, to po prostu biore go ze soba w lezaczek czy na rece – wtedy jest zadowolony, bo widzi co sie dzieje…Zabawki tez sa u nas hitem tylko przez pare minut, wiec wiem co czujesz :see_no_evil: Ale te wszystkie „aktualizacje” sa mega satysfakcjonujace i az strach pomyslec, co bedzie dalej!

U nas przez to usypianie stało się koszmarem, bo córka jest tak zafascynowana raczkowaniem, wstawaniem w łóżeczku itp, że czasami usypianie zajmuje 1,5h, gdzie zwykle rrwalo ok 15 minut :face_holding_back_tears:

Oj to współczuję🥺 U nas akurat z usypianiem nie ma większego problemu ale w dzień jest nieodkładalny, chyba że może iść się wspinać na wszystko. A mamy kafle więc trochę obawa jest jak jest sam, żeby nic się nie stało🫠

U nas niestety albo jakiś regres, albo dalej ząbkowanie, bo śpi jak za karę. W ciągu dnia ogólnie córka jest pogodna, bardzo lubi bawić się na macie, o ile ktoś bawi się z nią, ale jak tylko przychodzi zmęczenie, to jest koszmar

1 polubienie

To u nas to samo, jak nocne zasypianie było cudowne u niej tak teraz się budzi co chwilę z płaczem, płacze przez sen :frowning: więc wlatują maści i paracetamol

U nas tak samo, płacz przez sen albo wybudzanie się już z ogromnym płaczem