Szkoda, że wcześniej nie wiedziałam, może udałoby się uniknąć nacięcia.
nie stosowalam takiej metody
Słyszałam o baloniku ale nie stosowałam
Nie słyszałam o czymś takim
nie stosuje bo uważam że to zbedny dodatek. Ćwiczyć można i bez niego
Nie używałam, jakoś mnie to nie przekonuje. Słyszałam, że często powoduje krwawienie
Ponoć to mit, że bez nacięcia krocza jest lepiej. Koleżanki, które chciały rodzić z “ochroną krocza” miały taki problem, że pękły i tak a teraz nie trzymają moczu bądź kalu. Nawet takie, które stosowały balonik mają ten problem. Dlatego też trzeba naprawdę uważać.
nie mialam ale slyszalam wiele dobrego na ten temat
nie miałam balonika a nacinana byłam odrobinę bo tylko 2 szewki. Lepiej być naciętym niż jak miało by rozerwać
Nie miałam po miałam planowane cesarskie cięcia
Ja również nie stosowalam takiego balonika niestety byłam z corcia nacinana i zalowalam ze próbowała w wszystkiego aby do tego nie dopuścić
nie stosowałam tego
ja nie korzystałam z czegoś takiego , nawet nie wiedziałam o tym
ja nie stosuje zadnych balonikow ani treningow
nie stosowałam i teraz nie stosuję
dla mnie takie baloniki to nie sa potrzebne
Nie stosowałam
Nie mialam takiego balonika
jakoś nie widzę potrzeby ich stosowania, tym bardziej że nie ma pewności czy coś pomoże
nie mialam i zaluje, bo moze to uchroniloby mnie od peknienicia krocza