Balonik do treningu krocza - tak czy nie?

Szkoda, że wcześniej nie wiedziałam, może udałoby się uniknąć nacięcia.

nie stosowalam takiej metody

Słyszałam o baloniku ale nie stosowałam

Nie słyszałam o czymś takim

nie stosuje bo uważam że to zbedny dodatek. Ćwiczyć można i bez niego

Nie używałam, jakoś mnie to nie przekonuje. Słyszałam, że często powoduje krwawienie

Ponoć to mit, że bez nacięcia krocza jest lepiej. Koleżanki, które chciały rodzić z “ochroną krocza” miały taki problem, że pękły i tak a teraz nie trzymają moczu bądź kalu. Nawet takie, które stosowały balonik mają ten problem. Dlatego też trzeba naprawdę uważać.

nie mialam ale slyszalam wiele dobrego na ten temat :slight_smile:

nie miałam balonika a nacinana byłam odrobinę bo tylko 2 szewki. Lepiej być naciętym niż jak miało by rozerwać

Nie miałam po miałam planowane cesarskie cięcia

Ja również nie stosowalam takiego balonika niestety byłam z corcia nacinana i zalowalam ze próbowała w wszystkiego aby do tego nie dopuścić

nie stosowałam tego

ja nie korzystałam z czegoś takiego , nawet nie wiedziałam o tym

ja nie stosuje zadnych balonikow ani treningow

nie stosowałam i teraz nie stosuję

dla mnie takie baloniki to nie sa potrzebne

Nie stosowałam

Nie mialam takiego balonika

jakoś nie widzę potrzeby ich stosowania, tym bardziej że nie ma pewności czy coś pomoże

nie mialam i zaluje, bo moze to uchroniloby mnie od peknienicia krocza