Dziewczyny czy Wy również macie problem ze snem w trzecim trymestrze? Dodam, że uwielbiam długo spać i jak mogę to przesypiamy 10-12h a tu teraz praktycznie codziennie budzę się po 3-4h i już nie da rady zasnąć. Męczę się czasem po kilka godzin przewracając się z boku na bok i czasem po ponad 2h uda mi się jeszcze zasnąć ale nie zawsze. Jak to u Was wyglądało?
Znam to też tak miałam ale u mnie było to spowodowane tym że nie mogłam sobie znaleźć odpowiedniej pozycji do spania
Mi mama mówiła że jak się budzę o któreś godzinie w nocy to dlatego że organizm się przygotowuje na wstawanie do dziecka i takiego przerywanego snu. Dodatkowo mała się wierciła wówczas w brzuchu i nie dalo się właśnie zasnąć to moja mama mówiła że o tej porze córka będzie się budzić i miała rację ![]()
To całkiem normalne ![]()
To Twoja 1sza ciąża?
Wygodną poduche pod nogi i brzuszek i będzie Ci wygodniej lulać ![]()
![]()
![]()
Pozycja nie ma tutaj znaczenia bo nie mam z tym problemu mogę spać w każdej tak jak przed ciążą, oczywiście pomijając spanie na brzuchu ale tego i tak nie lubiłam
po prostu budzę się w środku nocy najczęściej koło 4 i nie da rady spać ![]()
Może coś w tym jest, zobaczymy czy się sprawdzi gdy urodzi się córeczka ![]()
U mnie kumulacja ciąża i stres doprowadziły prawie do bezsenności ![]()
Miałam ! Poprostu czasem nie spałam całą noc a czasem zasnęłam jak dziecko ale wszystko mi przeszkadzało wszystko bolało i najmniejszy hałas mnie budził
Właśnie ja też uwielbiałam długo spać ale rano już nie mogę dospać . Budzę się przed budzikami do szkoły syna .
Ja to zwijam sobie kołdrę , jakoś obeszłam się bez tej typowej do spania poduchy
Słuchaj to organizm już powolutku orzygotowuje sie na noce czuwania,pobudki przy maluszku ![]()
Mi nad ranem się najlepiej zasypiało , z resztą do dzis tak mam ![]()
Też tak miałam w nocy, potem odsypiałam w dzień jak była okazja i pewnie też przez to miałam problem zasnąć wieczorem i tak w kółko…
To ma sens, jeśli uda mi się zasnąć to jest to między 6 a 7 ![]()
Dokładnie tak a teraz mój synek ma 7 miesięcy i nasz dzień zaczyna się o 5 rano ![]()
Ja miałam problem z zaśnięciem, ale jak już zasnęłam, to się nie budziłam prawie w ogóle. Może ostatnie 2 tygodnie przed porodem miałam 1/2 pobudki na siku, ale całą ciąże spałam jak suseł ![]()
W każdej ciąży cierpiałam na bezsenność
początkowo po prostu nie mogłam zasnąć , nie wiem dlaczego. Później przeszkadzał mi brzuch i nie mogłam znaleźć odpowiedniej pozycji. Przyszły problemy z pęcherzem i częste wizyty w toalecie
nocny głód
więc obok miałam paczkę z orzechami
a do spania kupiłam poduszkę - taka do spania na boku. Coś pomagało , ale bezsenność była potworna.
Ja w pierwszej ciąży bardzo źle spałam, codziennie od 2 do 5 czytałam książki aż zasnęłam. Teraz zasypiam o 21 i śpię do 6, ale często się budzę żeby się przekręcić, bo to już nie jest takie proste. I jak syn tylko zacznie coś marudzić w łóżeczku to zaraz się budzę
To bardzo zdrowo szczęściara!
Mam to samo… codzinnie budzę się ok. 4.30 i już nie mogę zasnąć. Moja mama mówi że o tej godzinie może zacząć się poród ![]()
Jeśli się to sprawdzić to szykuje nam się poród o tej samej godzinie ![]()