Mam dwoje dzieci - z pierwszą córeczką 3 lata minęły nam szybko, przede wszystkim zdrowo. Teraz z synkiem każde kichnięcie traktuję jako objaw poważnej choroby i tak na wszelki wypadek biegnę do lekarza.
jeżeli widzę że jestem w stanie pomóc dziecku domowymi sposobami to zawsze próbuję, ale gdy widzę że nie dam rady zawsze idę do lekarza
Jeśli widzę, że nie jest to zwykły katarek to oczywiście idę do lekarza. Wolę być spokojna, niż się później denerwować. Wychodzę z założenia, że na coś idą moje składki i niech chociaż moje dziecko skorzysta.
ja zawsze obserwuje, jednak kiedy dziecxko dużo płacze to wiem, że jest chore, bo mam nadzwyczaj pogodne dziecko
ja czasem zastanawiam się czy powinnam już lecieć z dzieckiem do lekarza czy jeszcze odczekać i obserwować go
czasem lepiej jest skonsultować się z lekarzem
ja na samym początku dzwoniłam po lekarza z błahego powodu, bo pępuszek nie tak się goi, bo mały ma wysypkę, bo mały płacze i płacze może to kolka a lekarka latała do mnie jak najęta, aż mi powiedziała, że muszę się uspokoić i nie być taką nadopiekuńczą bo dziecko nie potrzebuje spanikowanej mamy
moje dziecko jeszcze się nie urodziło, a ja już się martwię o jego zdrowie, mam nadzieję, że nie będę popadać w paranoje jak już będzie z nami na świecie
każda z nas bardzo boi sie o zdrowie dziecka ja tez czasem paranoicznie mierzę temperaturę dziecka
z wiekiem nauczyłam sie że nie ma co panikować i ze wszystkim do lekarza latać lae pamietam przy 1córce to byłam panikara
no ja tez nie panikowałam jak przestała mi jeść. Dostała po kaszce wysyppki i wtedy okazało sie ze ma infekcje drog moczowych, od tego nie miala apetytu. Gdyby nie ta wysyka chyba do tej ory nie poszla bym do lekarza.
to wszystkiego trzeba podchodzić z dystansem ale też nie ma co lekceważyć objawów bo czasem zapalenie pluć moze rozwijać się bez objawów ze zwykłego katarku
czasem trzeba od razu jechać
obserwować a jak coś sie dzieje to odrazy reagować
nie wolno za długo zwlekać
lepiej nie czekać i udac się do lekarza
lepiej isc do lekarza niz pozniej “pluć sobie w twarz” ze sie czegos nie zrobiło.
no tak, popieram lepiej iść od razu do lekarza i nie czekać
jeśli jest coś bardzo nie pokojącego to lepiej udać się do lekarza
Z małymi dziećm i to kwestia paru godzin i zwykłe przeziębienie moze przejść na oskrzela.