Ból brodawek w ciąży

Dziewczyny w lupce szukałam, ale wszystko dotyczyło brodawek po porodzie w trakcie karmienia piersią,a ja chciałam zapytać czy tylko ja cierpię w trakcie ciąży na ból i przesuszenie brodawek? Bolą mnie te piersi okropnie, biustonosz podrażnia jeszcze bardziej. Mam 24tc , mam z Ziaji lano-masc ale to nie pomaga :pensive: możecie polecić coś dobrego i skutecznego?

Ja mam taką przeczulice, i czasami mega mnie bolą. Skórę też mam suchą i czasem posmaruje lanoliną. Może spróbuj stosować wkładki laktacyjne, ja ich używałam pozniej już przy laktacji jak już nie miałam żadnych wycieków, właśnie tak ochronnie

2 polubienia

Kurcze mi Ziaja pomagała, a też miałam właśnie takie przesuszone, a może te kompresy z mam i właśnie staranie się nosić bawełniane biustonosze albo wkładki żeby też materiał cię nie podrażniał?
Może jeszcze jakiś krem na piersi z masłem shea ?

1 polubienie

O wkładkach nie pomyślałam, ale może to trochę pomóc,ja mam niestety duże piersi, ciężko jest mi znaleźć biustonosz, bawełniany mam 1 i to cud że go znalazłam a i tak ma przeszycia wzdłuż brodawek więc w trakcie noszenia i tak je podrażnia. Wypróbuję :+1:t2::heart:

Krem z masłem Shea też mam,używam na całe ciało,bo całe jest przesuszone :pensive:

A może lanolina z canpolu albo z lovi pomoże?

1 polubienie

W ostatnich tygodniach moje brodawki też są tkliwe - wziełam to co miałam pod ręką czyli linomag zielony i mi pomógł, czuje ulgę

1 polubienie

Super sa kompresy multi mam. Dodatkowo chłodzą. Mozna przeciąć na pół, wtedy starczaja na dłużej.
One i lanolina to wedlug mnie najlepsze rozwiazanie na bolace brodawki.

1 polubienie

Skoro tak polecacie te kompresy mam to chyba je zamówię :wink: bo niedawno w łazience smarowałam linomagiem zielonym, nałożyłam na to wkładki higieniczne (bo płatków laktacyjnych już nie mam) i jest o niebo lepiej :+1:t2::smiling_face_with_three_hearts:

1 polubienie

Tak te kompresy to cud, przy karmieniu piersią takie zimne z lodówki to coś wspaniałego.
Ja w ciąży chodzę w sportowych biustonoszach one mają mniej szwów i jakoś mniej mnie wkurzają

1 polubienie

Mam jeden taki biustonosz sportowy, ale trochę za bardzo mi ściska piersi i też mi w nim nie wygodnie,przy takich ogromnych piersiach jakie mam to najchętniej chodziłabym wogóle bez niego, ale jak mi te ananasy dyndają to też boli, więc już sama nie wiem co gorsze :joy:

Tez bym próbowała z wkładkami posmarowanymi lekko lanolinką :white_heart:

2 polubienia

Tak, to bardzo dobry pomysł, zmniejsza się tarcie delikatnej skóry o materiał z biustonosza

2 polubienia

To tak typowo w ciąży, wszystko nie pasuje, wszystko przeszkadza :smile:

1 polubienie

Ja myślałam że mnie już wszystko dopadło w tej ciąży, ale na szczęście takich sytuacji nie mam, bo pewnie to mega denerwujace jest

1 polubienie

Tak czasem bywa. Smaruj lanoliną albo kup sobie jakąś maść w aptece na brodawki

1 polubienie

Oj tak :sweat_smile: mojego męża dobijam za każdym razem przed wyjściem z domu bo to mnie uwiera,to uciska,to za krótkie,to za szorstkie,to się wpija…aż w końcu i tak zakładam legginsy ciążowe i t-shirt,a on tylko oczami przewraca :joy:

Hehe mnie już mało co zaskakuje,co chwilę może wyskoczyć coś nowego :sweat_smile:

1 polubienie

Lanolina z canpolu powinna pomóc

2 polubienia

To prawda a im bliżej porodu mam wrażenie że bardziej się nasila

1 polubienie