Jednak jestem po 3 cc i właśnie ta była najgorsza bo miałam dużo zrostów… a czym wcześniej nie wiedziałam, więc wolałam za wczasu zapobiec. Jestem jeszcze młoda więc w życiu jeszcze mogę mi się przytrafić jakiś zabieg, operacja (może ciąża) więc jeśli jest taka możliwość wolałam zapobiec komplikacjom w razie w
Zgodzę się z tym ! Nie żałuję ani złotówki wydanej na fizjoterapeutę!
Jestem w deugiej ciąży i już jestem pod opieką tej dziewczyny - całe szczęście bo w ciąży blizna po 1 cc jest bardziej tkliwa. No i działamy też na innych płaszczyznacj - kręgosłum, nietrzymanie moczu. Także świetne podejście holistyczne
Fajnie że już byłaś u fizjo. Myślę że jest to częsta przypadłość. To miejsce jest bardziej wrażliwe. Cesarka to jednak operacja i trzeba uzbroić się też w cierpliwość. Przecinają ci wszystkie powłoki i jest potrzebna długa rekonwalescencja. Poszłabym jeszcze raz do fizjo uroginekologicznej i powiedziała. Może jest jeszcze wstanie z czymś popracować
To może warto poradzisz się fizjo czy wszystko jest okej? Pewnie spodnie jakoś uciskają na bliznę i dlatego tak jest.
U mnie ogólnie Skóra wokół blizny jeszcze boli jakby była w siniakach cala , jestem miesiąc po cesarce, jak dotykam to tak pobolewa Skóra jak siniaki się ma
Miesiąc to bardzo krótki okres. Daj sobie czas ![]()
Próbuj pracować z blizną - z pewnością to przyspieszy regenerację tego obszaru
A lezysz już na brzuchu? Ja to z 6 miesięcy po się położyłam, a chyba tak dosyć szybko zalecają
Zdarza się że się położę bo tak jakoś wygodnie mi jest leżeć
ale nie czuję jakiegoś dyskomfortu.
Jestem po cc już ponad 3 lata, mimo dbania o bliznę po porodzie do tej pory nie odzyskałam czucia w tym miejscu, mam wrażenie że okolica ciecia jest zimna. Nadal czuję dyskomfort gdy dotykam blizny, a przy gwałtownych zmianach pogody odczuwam coś w rodzaju ciągnięcia. Musiałam zrezygnować z bielizny z niskim stanem bo po prostu nie byłam w stanie znieść uczucia tarcia podczas chodzenia.