Brak chęci do zabawy

Regularnie spotykamy się ze znajomymi i mamy rocznikowo takie same dzieci. Dzieci cały czas się razem bawiły. W Święta znowu mamy się spotkać u znajomych w domu. Na ostatnim spotkaniu moja córka już nie chciała się bawić z koleżanką i jak teraz jej wspominam, że do nich idziemy to odpowiada, że ona nie chce iść , że nie będzie się z nią bawić i że nie lubi koleżanki. Wypytywałam ją czy coś się stało, czy się ostatnio pokłóciły, dlaczego jej nie lubi, dlaczego nie chce się z nią bawić, ale w sumie nie dostaję żadnej konkretnej odpowiedzi, po za tym, że jej nie lubi i tyle.  Moja córka łatwo nawiązuje przyjaźnie, bawi się z innymi dziećmi i nigdy z niczym nie było problemów. Ogólnie jest bardziej żywiołowa niż cicha i spokojna. Czy macie jakiś pomysł co może być przyczyną niechęci do zabawy z tą koleżanką? Co w tej sytuacji zrobić. Oczywiście nie chcę ją zmuszać, że ma się z nią bawić i koniec, ale nie mam pojęcia jak wybrnąć z sytuacji , gdyż z znajomymi przyjaźnimy się długie lata. 

Przede wszystkim nic na siłę na twoim miejscu na pewno dalej raz na jakiś czas pytała bym dziecka Jaki jest powód tego że nie chcę spotkać się z koleżanką natomiast tak na spokojnie bez naciskania dzieci mają różne fazy może faktycznie się pokłóciły może po sprzeczały się i powiedziały  sobie coś niemiłego ale z dziećmi bywa różnie jeśli jest to faktycznie coś poważnego to podejrzewam że na kolejnym spotkaniu nie będą chciały się ze sobą bawić wtedy możesz spróbować poruszyć ten temat jeszcze raz w obecności jednej i drugiej a może po prostu być tak że kolejnym razem gdy się spotkają jak gdyby nigdy nic zaczną się ze sobą bawić bo coś sobie po prostu wymyśliły nagle o tym zapomną trzeba mieć rękę na pulsie aby sprawdzić czy na pewno nie dzieje się nic niedobrego ale też z takim przymrużeniem oka dziewczyny muszą się same dogadać Nie zawsze jest wskazane aby mamy się wtrącały wiadomo Trzeba mieć rękę na pulsie ale wszystko z umiarem

Madzia może warto iść , przekonać dziecko i tam porozmawiać z nimi oboma żeby spróbować dowiedzieć się co się wydarzyło ? Dzieci czasem mają takie humorki więc jest opcja że jej przejdzie a jeśli nie sproboj jej powiedzieć że koleżanka ma nowe zabawki ,że bardzo by chciała żeby przyszła i że będzie jej smutno kiedy się nie zjawi a konflikt i ile jakiś był lepiej wspólnie rozwiązać. Niestety dzieci to dzieci ale nie mogą wybierać nad znajomych bo się z ich dzieckiem nie dogadują przynajmniej ja tak do tego podchodzę 

Faktycznie dziwna sytuacja ja bym proponowała rozmowę z obiema dziewczynkami naraz  może koleżanka powiedziała coś na temat młodszego brata?

Madzia musiało się coś wydarzyć o czym córka nie chce mówić bo w sumie ciężko to wytłumaczyć, choć u koleżanki ostatnio byla podobna sytuacja, Córka prawie 4 lata i też nie chciała się bawić ze swoją najlepszą koleżanką i powiedziała, że tam nie pójdzie płacz i szopki. Za tydzień po sprawie znowu najlepsza koleżanka. Może coś jej doskwiera, że tam nie chce iść no ciężko się dowiedzieć jak nie chce mówić, a konfrontacja dwóch dziewczynek nie wiem czy pomoże bo ta druga będzie wiedziała, że Twoja córka nie chce się z nią bawić bo jej nie lubi. Tak zawsze można powiedzieć, że ma gorszy dzień i tyle tzn takie jest moje zdanie , ale Ty sama najlepiej wiesz jak jest 

Niestety to nie jest jakis jednodniowy kaprys czy nawet jedno tygodniowy. Nawet jak idziemy do przedszkola i spotykamy się po drodze to ani jednym słowem się do niej nie odezwie i nawet mówi aby przyspieszyć kroku, żeby jej nie spotkać. Jak się spotkamy na placu zabaw to bawi się z wszystkimi dziećmi ale z nią nie chce.

A z jakimi dziećmi lubi się bawić? Z rówieśnikami czy może starszymi? Może jak częściej bawi się ze starszymi to już nie chce za bardzo z dziećmi że swojego rocznika 

Ogólnie to z wszystkimi chociaż najczęściej jednak z dziećmi ze swojego rocznika. Bawi się i z młodszymi i o rok starszymi. Już tak z dużo bardziej starszymi to raczej sporadycznie.

Wydaje mi się że żeby wyjaśnić sprawę trzeba znaleźć przyczynę sporu sproboj jeszcze porozmawiać i wyciągnąć cokolwiek prędzej czy później dziecko się otworzy i powie jak będzie chciało 

Ja bym nie zmuszała dzieciaka jak nie to nie. 

Nie każdego musi lubić. Ale sytuacje pasuje wyjaśnić z obydwoma stronami, może akurat to chodzi o jakaś drobnostkę. 

Najważniejsze to nie zmuszać dziecka 

Ja bym nie zmuszała jej do zabawy z dzieckiem z którym nie chce. ale chciałabym jakimś podstępem dowiedzieć się czemu tak jest? 

zauważyłam, że fajnie jest bawić się chwilę z dzieckiem/dziećmi, zaproponować zabawę, a później pozwolić dzieciom na samodzielność, interakcję, kiedy już będą "popchnięte" w dobrą stronę. Czasem dziecko jest nieśmiałe, trafi się para, w której nie będzie "przywódcy" i jakoś zabawa nie pójdzie

Nie chcę jej zmuszać do zabawy z kimś kim nie chce ale dziewczyny cały czas zawsze bawiły się razem i nigdy nie było żadnego problemu. 

Mama_Gratki moja córka akurat ma głowę pełną pomysłów i za nim ktoś do nas przychodzi zawsze staram się z nią ustalić i przygotować jakieś fajne zabawy do wyboru lub przygotowuje im jakieś rysunki do kolorowania lub coś do wyklejania itp

Musisz delikatnie dowiedzieć się w czym jest problem 

Mi się również wydaje że tutaj musi chodzić o jakąś drobnostkę coś co tak naprawdę jest błahostka ale dla dwójki małych dzieci Jest to po prostu wielki problem i tragedia bo jednak dzieci troszkę inaczej podchodzą do sprawy problemów rozmawiać próbować podpytać Jeśli się uda to postarać się jakoś wyjaśnić tą sytuację ale tak podobnie jak dziewczyny piszą uważam że nic na siłę dzieci również same muszą wybierać sobie znajomych wiadomo że my musimy mieć to pod kontrolą ale to jednak ostateczna decyzja należy do nich My też w naszym dorosłym życiu nie musimy lubić każdego z jednym mamy lepszy z drugim trochę gorsze relacje jednemu powiemy wszystko a innemu tylko grzecznościowe Dzień dobry i robimy wszystko aby nie musieć przystanąć z tą osobą na dłuższą rozmowę

Ja bym nie zmuszała . Dziecku w tym wieku jakoś strasznie nie zależy na relacji z rówieśnikami żeby mogły się zaprzyjaźnić . To że się często spotykały może nie mieć znaczenia. Daj dziecku czas i może się to zmieniz może to tylko chwilowa akcja 

Według mnie warto dać sobie druga szansę ale nie na siłę trochę czasu i może coś się zmieni ale rozmowa też jest konieczna nic nie dzieje się jednak bez przyczyny 

Dokładnie trzeba spróbować 

Trzeba też pomyśleć o sobie przecież nie będziecie przez dziecko rujnować przyjaźni trzeba iść na kompromis wiadomo dziecko jest ważne ale nie może być tak że jak dziecko powie tak ma być mamą ma też swoje zdanie w tej sytuacji i trzeba wypracować jakiś kompromis