Buciki twarde czy miękkie wysokie czy niskie?

Jeśli chodzi o pierwsze buty to przede wszystkim powinny mieć usztywniony zapiętek i dobrze zginającą się podeszwe na pół.
Tutaj jeśli porada: https://canpolbabies.com/pl/porady/porada/all/0/7620
Poczytaj :slight_smile:

Wróciłam dziś od lekarza z młodym, pod czas wizyty pytałam o buty jakie powinny być na co lekarz powiedział twarde i trzymające kostkę… Powiem wam że trochę się zmieszalam bo dzień wcześniej czytałam że miękkie i niskie żeby nie ograniczały stopy. I bądź tu mądry człowieku! :frowning:

Ja również uważam, że buty powinny być usztywnione i wyższe w miejscu pięty i za kostką. Nóżka jest wtedy stabilniejsza. To bardzo ważne, szczególnie wtedy, gdy dziecko zaczyna stawiać pierwsze kroki.

Dobrze,że mama Hani wystawiła link do porady o bucikach.Znajdziesz tam podpowiedzi czym przede wszystkim się kierować;) Wszystko bardzo fajnie opisane

Dokładnie :slight_smile: Myślę, że dzięki tej poradzie nie trzeba nawet nic więcej pisać. Tam są wszystkie informacje na ten temat.

Teraz idzie kupic nawet za 30 zl takie buciki za kostke usztywniane z profilowana wkladka :slight_smile:

Myślę że lekarz ma rację pierwsze buciki powinny być twarde i do kostki bo później buty ortopedyczne kosztują dużo więcej

A ja sie nie zgadzam, uwazam ze najoptymalniejsze warunki do nauki chodzenia to chodzenie boso, ale z wiadomych wzgledow nie zawsze jest to mozliwe. Natura wie co robi.
Bucik powinien byc lekki, mieciutki tak, by nie ograniczac rozwoju stopy.
Wiem ze duza popularnoscia cieszy sie pan Pawel Zawitkowski wiec tu link do jego wpisu:
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=1138840869494467&id=159043524140878
gdzie potwierdzome sa moje przekonania.

Tu jeszcze jeden wpis, z bloga fizjoterapeutki:

Lekarze pediatrzy nie sa alfa i omega ani omnibusami i tak jak niejednokrotnie rozprzestrzeniaja bledne informacje ma temat laktacji (to dzialka CDL!), diety i rozszerzania diety (zadanie dla dietetykow), tak nie sa tez fizjoterapeutami czy ortopedami i wiedza na temat bucikow nie lezy w ich kompetencjach.

Buty powinny mieć usztywniona piete i być na bazie butów ortopedycznych.

MichuNi ciekawe te artykuły i na pewno pomocne. Szczerze mówiąc to ja też wybierałam takie żeby pięta była sztywna, ale but nie wysoki tylko przed kostkę i żeby miały miękką podeszwę, jak już miała takie buciki to mało w nich chodziła. Zazwyczaj chodziła w skarpetkach antypoślizgowych po domu. Ciężko było nam dobrać buty " niby odpowiednie do nauki chodzenia" bo córka urodziła się z obrzękami limfatycznymi stópek i miała nóżki baloniki. Teraz ma sandały ortopedyczne i szczerze mówiąc czasami w nich chodzi jak mały robot, bo mają bardzo sztywne podeszwy, są wysokie i ogólnie takie toporne. Dylemat co do butów będę pewnie miała przy 2 dziecku…

MichuNi ciekawy artykuł ale jestem tego zdania że jednak buty powinny mieć usztywniana piętę

Mój synio już chodzi ale jeszcze butów mu nie kupiliśmy.Oczywiscie plany są ale na razie chodzi w samych cieniutkich skarpetkach :slight_smile:
Na wyjazdy zakładam mu jeszcze niechodki.
Dzisiaj pierwszy raz chodził po trawie też w skarpetkach.

buciki powinny być lekkie, podeszwa na tyle miękka, że się będzie zginać swobodnie, ale jestem zwolenniczką usztywnionej pięty. Pierwsze buciki preferuję na rzepy, ponieważ wygodnie i szybko się je ubiera i rozbiera

Jak dla mnie z sztywną cholewka u nas sprawdziły sie buciki z chicco a po ok. 2lat kupowalam juz z adidasa, nike, ccc.

Lekarz dobrze powiedział. Wiadomo delikatnie mieka podeszwa nie twarda całkowicie.

Wbrew temu co jeszcze niedawno twierdzono podeszwa nie może być twarda. Pierwsze buciki wcale nie muszą być jak buty ortopedyczne. Najlepiej jak dziecko uczy się chodzić bez butów, ale wiadomo że po ulicy już musi w butach. Te pierwsze powinny mieć usztywnioną piętę i miękką zginająca się podeszwę.

Zgadzam się z dziewczynami ale mam swoje też 5 groszy. Tzn sztywny zapietek brzydko mówiąc tak że zgiac się nie da jak w butach roboczych ale podeszwa musi się ładnie zginac w 1/3 buta podeszwa też powinna być grubsza nie cieniutka by jak wejdzie na kamyki to by nie odczuwał każdego Kamyka na stopie powinny być te lekkie i ja zdecydowanie proponuje takie wyższe trochę by trzymały kostkę warto też spojrzeć na zapięcie by było regulowane by zapięcie trzymało odpowiednio stopę w bucie też warto zwrócić uwagę by było to zapięcie na dwa rzeczy np:) czyli trzymające srodstopoe i buta w okolicy kostki :slight_smile:

My od znajomych dostaliśmy buty i miały taki plus że skórzane. Ale tak to wrzuciłam je do kontenera PCK bo były tak twarde że wcale się nie uginały i miały śliską plastikową podeszwę. A warto zwrócić uwagę żeby podeszwa nie ślizgała się na terakocie żeby maluch mógł stabilnie chodzić

Nawet jak buty byłyby odpowiednie, to jednak trzeba dla dziecka nowe, aby nie przejęło po kimś złych nawyków. Dziecko w takich butach będzie chodzić nie tak jak powinno, a tak jak będzie mu najwygodniej, ze względu na odkształcenia już powstałe. Jest to bardzo niebezpieczne, nie chcemy od razu fundować naszym dzieciom jakichś problemów.

Nikt nie powiedzial ze to byly uzywane buty :wink:
Generalnie owszem, zasada ze dla dzieci kupujemy nowe buty jak najbardziej obowiazuje. Buty jednak dopasowuja sie do stopy i potem takie dopasowane zakladac innemu dziecku to zadna wygoda no i ewentualne zagrozenie jakimis lekkimi deformacjami.