Witam postanowiłam załóżyć nowy wątek z myślą,że spotkam tu bratnie duszę Jak już10-letniej Nikolki i 8-letniego Fabianka a teraz jestem w 22 t ciązy bliźniaczej jednojajowej jednokosmówkowej i dwuowodniowej . Spodziewamy się dwóch dziewczynek?
Czy są tu jakieś mamy w ciąży bliźniaczej?Jeśli tak to jak się czujecie i jak przechodzicie ciąże. W grupie będzie nam raźniej
Cześć, ja obecnie jestem 27 t. takiej samej ciąży i również czekamy na dwie dziewczynki To nasze pierwsze pociechy i jesteśmy tym bardzo podekscytowani. Czujemy się całkiem dobrze, nie mam większych dolegliwości od początku ciąży. Dziewczyny są bardzo żywe nie ma chwili żeby brzuszek się nie ruszał
W tej chwili jesteśmy na etapie, że dziewczyny przemieściły się do góry i zwiedzają moje żebra. Jedyne dolegliwości jakie u mnie się pojawiły to obrzęki dłoni i stóp.
To masz dobrze. Ja choruje ogólnie na tarczyce i nadciśnienie i w ciąży jestem obserwowana na wszystkie sposoby!Jeszcze często wymiotuje z rana takimi kwasami. ja czuje ruchy od jakiś 3 tygodni ale tak szaleja,że czasami az boli.Nie wiem jak wytrzymam do końca. Jestem na etapie glukozy niedługo będę mieć pomiar A jak u Ciebie z wyprawką,kupowałaś już cos?Aaaa u nas są ułożone miednicowo także kopią w pęcherzyk moczowy ;/
Nie byłam w ciąży bliźniaczej. Nie mam pojęcia jak to jest.
Kapinka na pewno nie będą Cię trzymać do końca ciąży przeważnie jak ma się bliźniaki to w 38 tc robią cc , a jak było z wcześniejszymi dziećmi rodziłaś naturalnie czy miałaś cięcie?
pati, kochana, wpis kapinki jest z 2017 roku, maluchy juz na pewno dawno na swiecie. Watek zostal odkopany przez Patrycje (ktora zreszta niewiele miala na ten temat do powiedzenia ), ale jest raczej przedawniony
Michuni hahaha nie zauważyłam , widziałam mało wpisow myślałam że jakiś nowy wątek . Teraz chodzę jak na automacie i nie ogarniam czasami . Ale tak nie wiele wniosła na ten temat koleżanką
Tak podejrzewalam, ze nie zauwazylas… tak krotko po porodzie, z malym dzieckiem - tez bym pewnie przeoczyla. Wiec chcialam rozjasnic akcje
Michuni dzięki za czujność ja ostatnio jak młody zrobił kupę to zamiast chusteczką wytrzeć to czystym pampersem to zrobiłam , a mój się ze mnie śmiał co ja robię hahhahaha jak na automacie
Hahah śmiał się, ale nie powstrzymał, więc tak samo zmęczony jest jak Ty
Witam w gronie zmęczonych mam Jeśli Cię to pocieszy to za jakieś 2 lata już prześpisz noc, chyba że Buncio będzie mega wymagający ;]
Hahahaha ja ostatnio mówię do mojego może pójdę spać do pokoju obok i się wyspie całą noc a Ty w następną a on do mnie już to widzę jak młody płacze a Ty nie reagujesz hahah najgorzej w nocy jak nie śpi i obiecuję sobie że w dzień będę spać a nigdy tak nie robię i później się trochę mecze ale warto