Zastanawiam się, czy łuszczyca skóry głowy może kiedykolwiek cofnąć się całkowicie bez leków. Czasem mam dłuższe przerwy w objawach, ale zawsze wraca. Czy komuś udało się uzyskać trwałą poprawę bez sterydów?
Szampon dziegciowy plus płyn Psorisel stosowany na noc dają u mnie naprawdę dobre efekty. Nie mam złudzeń, że się cofnie całkowicie, ale da się to utrzymać w ryzach. Szamponów zmieniam kilka, ale ten używam najczęściej:
Polecam dietę przeciwzapalną, od 2 lat jestem czysta. Nasila się na jesień, na wiosnę znowu praktycznie sama znika. Pomagał mi kiedyś Sorion i Mediderm, ale teraz używam tylko dermokosmetyków – między innymi emulsji Psorisel na noc. Sterydów nie stosuję już od 4 lat.
Utworzyłaś podobny post w lipcu. Po co tworzysz drugi o prawie identycznej treści?
Wystarczy zadać pytanie pod obecnym już postem
Czytałam ten post i już wiedziałam że niżej będą reklamy ![]()
![]()
Nie cofnie się. To gówno się nigdy nie cofnie, aż nie wbiją w ciebie zastrzyku albo nie dadzą jakiś silnych leków. Cała reszta to tylko tłumienie objawów. Jak masz ostrą postać, to nic innego nie ruszy.
Eh widzę, że nadal na forum pojawiają się takie posty i nagle pod spodem reklama🫣
