Czy moje dziecko ma ZUM czyli zapalenie układu moczowego?

ZUM, czyli zapalenie układu moczowego. Nawet nie pomyślałabym, że ten problem nas dotyczy, przecież Kornelka jest jeszcze malutka. Moja córka ma 9 miesięcy jednak nadal nie ma ząbków tzn. coś tam widać, ale jeszcze daleko :-) Kiedy nagle zaczęła lekko gorączkować i miewać częstsze i innej niż zwykle konsystencji kupy ( czasem zdarzały się jednodniowe biegunki) od razu pomyślałam „oho, zaczyna się, idą zęby”. 

o kurcze, w zyciu nie bralabym pod uwage, ZUM przy tych objawach. Nawet zaczerwienione miejsca intymne, to bym pomyslala, ze odparzzenie

faktycznie, ja również przy takich objawach nie podejrzewałabym że to zapalenie układu moczowego, ale jak dziecko miałoby gorączkę to odrazu udałabym się do lekarza

ja również z gorączką od razu do lekarza

nawet takiego maluszka może to dotknąć, nie wiedziałam o tym

na szczęście jak do tej pory nie było problemu

nie miałam problemu z ZUM

U nas nie ma takiego problemu.

Nie, na szczescie u nas tego problemu nie ma…

U nas też nie.

Niestety tak to jest z tym ZUM że rozwija się podstępnie

też tak uważam, że ciężko

moj mały nie ma z tym problemu

ja również uważam że ciężko to zdiagnozować

To jeszcze wszystko może na nas przyjsć - oby nie.

Trudno na pierwszy rzut oka zdiagnozowac

moja znajoma co chwila dopatruje się wszelkich chorób u swojej córki już od urodzenia między innymi właśnie ZUM i choć mała ma dopiero 4 lata zjadła już więcej lekarstw niż ja przez całe życie i poznała wszelkich możliwych lekarzy z najbliższego okręgu. Tak mi szkoda tego malucha ale żadne argumenty nie trafiają do matki, nawet gdy pojawi się delikatny katarek już pędzi do lekarza i wymusza wręcz antybiotyk, ale jak paliła w ciąży czy jak jeździ na klimatyzacji nawet podczas krótkich odcinków (2-3 km) to jest wszytko dobrze…a ile operacji już powinna mieć mała i ile jeszcze na nią czeka to już nie wspomnę (na szczęście jeszcze ani razu jej nie “pokroili” )

Julijanka Twoja koleżanka chyba choruję na zastępczy zespół Münchhausena. Wymyśla i wywołuję choroby. Moja sąsiadka tak samo miała. Jeszcze się dziecko nie urodziło a już miała tyle chorób i ona i to dziecko…

aaa co do tematu to jeśli to ciężko zdagnozować to trzeba uważać. U takich maluszków jak mają pieluchy to też ciężko coś stwierdzić

mam nadzieję ze nie będzie to nas dotyczyło