Moja sunia, odkąd jestem w ciąży, jest wobec mnie bardziej opiekuńcza niż zawsze. Poza tym przytulając się do mnie bardzo uważa, żeby nie podeptać mnie po brzuchu, co przed ciążą jej się nie zdarzało i chodziła po mnie jak po dywanie. Wiem więc, że ona bardzo dobrze wyczuwa, co się święci. Czy macie podobne doświadczenia z pupilami?
Zwierzęta to bardzo mądre stworzenia. Ja co prawda nie mam w domu żadnego ale moja kuzynka ma i piesek regowal tak samo jak Twoja sunia a po porodzie siedział koło łóżeczka i pilnował jak tylko ktoś pojawił się to zaraz reagował a obcym nie pozwolił schylić się nad dzieciatkiem chyba że kuzynka podała na ręce ale i tak był bardzo czujny
Nie mam zwierząt w domu więc nie miałam takich doświadczeń ale pewnie to miłe i ciekawe chwile.
Jasne że tak oczywiście moje obie suczki zschowywaly sie identycznie gdy bylam w ciąży. Teraz z taka sama czułością obchodzą sie z maluchem .
nasza sunia jak syn uczyl sie chodzic to chodzila za nim krok w krok i lapala goalbo za rekaw albo za kaptur jak probowal isc szybciej xd
Przed porodem raczej nic się nie zmieniło. Mam kotkę w domu bardzo stara ale raczej zachowuje się tak samo, szczerze mówiąc nie zwróciłam na to aż tak uwagi
Moj lize mi brzuch i merda ogonem jak mowie ze tam jest dzidzi . Ale czy tak samo z siebie czuje to chyba jeszcze nie bo ma w nosie moj brzuch jak mowie mu ze musi uważać może w bardziej zaawansowanej ciąży będzie czuł
Pies moich rodziców zawsze kładł głowę na mój brzuch :)
Nasz Toficzek w każdej ciąży przytula pyszczek do brzuszka :)
Niestety mój piesek rasy beagle w żaden sposób nie odczuwał dzidziusia, choć jego charakter to troszkę samolubny jedynak, wiec może czuć się troszkę zazdrosny. Mam nadzieje, ze po porodzie dopasuje się do roli starszego opiekuna :)
Nie mam w domu zwierząt, ale jak byłam u kogoś to nie zauważyłam, aby coś się zmieniło. U teściowej psy tak samo się zachowywały.
Moja kotka teraz za mną odrazu chodzi jak jadę do rodziców, wcześniej raczej na to nie zwracałam uwagi
Koty to chyba wyczuwają cieplejsze miejsca w organizmie i przeważnie kładą się na nie, więc może to ma jakieś wytłumaczenie?
Albo kotka widzi, że może jakoś inaczej się poruszasz na tym etapie ciąży i jest po prostu ciekawa :)
Ja to w ciąży się bałam kotów, ze względu na toksoplazmozę. W sumie to ja nie lubię i tak kotów. Więc nie pozwoliłabym się położyć na brzuchu.
Rena mam to smao kotów się boję. Niedługo jedziemy do koleżanki co ma kota i już się obawiam,ale wychodzę z założenia że jej nic nie było w ciąży,a ma tego kota długo,więc powinno być ok.
tak u mnie piesek trzymał głowę na brzuszku i jak pojawiło się dziecko tak maluszka pilnował