Dlaczego cc

Kochane pytanie do mam dlaczego skończyło się na cc

ja jestem po 3 cc

  1. powodem było jak to lekaz stwierdził że nie urodzę sama bo ja mała dziecko duze
  2. 19 godzin bez postępu
  3. już planowana niby po 2 cc nie można rodzić sn

Dużo zależy od szerokości bioder i od wielkości dziecka, od tego czy dziecko np nie jest owiniete pepowina, od ułożenia dziecka w brzuchu. Są różne powody cc, ale poród jest równie ważny jak sn… Kobieta męczy się i tutaj i tutaj także dużo siły i cierpliwości a ja trzymam kciuki za wszystkie mamy które rodzą czy sn czy przez cc. A czy cc to też często decyduje o tym wcześniej lekarz :wink: ważne żeby wszystko przebiegało prawidłowo a dziecko było całe i zdrowe

Bezeluszek u mnie niestety problemy ze wzrokiem powodują, że mam wskazania na cc. Mam dość dużą wadę wzroku, jestem krótkowidzem i dziwne schorzenie, które sprawia że lekarze nie chcą ryzykować. Na co dzień zupełnie mi to nie przeszkadza. Na szczęście moja szwagierka jest świetnym okulistą i chirurgiem oka i to pod jej opieką jestem już od kilku lat. To właśnie ona zwróciła uwagę, że muszę zrobić szereg badań, bo z moją wadą poród naturalny jest ryzykowny. Niedawno powtarzałam badania, bo zbliża się termin drugiego porodu i diagnoza pozostała niezmienna.
Przy pierwszym synku miałam także ułożenie pośladkowe i pepowinę wokół szyi bobaska, ale nie to było powodem cesarski, choć w sumie dobrze się złożyło że na CC byłam przygotowana i nastawiona, bo poród naturalny i tak w takich warunkach mógłby być trudny.

Czasami lekarz decyduje się na cesarskie cięcie, gdy dziecko jest źle ułożone, owinięte pępowiną, która może zaciągnąć się wokół szyi i spowodować niedotlenienie dziecka, co prowadzi do nieodwracalnych ubytków neurologicznych, a także gdy np. nie postępuje akcja porodowa.
Wskazaniem do cesarskiego cięcia są też niektóre choroby.

Bezeluszek na pewno lekarze wyjaśnili Ci dokładnie, dlaczego Twoje porody musiały zakończyć się cesarskimi cięciami. Raczej wątpię, że stało się to ot tak sobie. Jeśli w pierwszym przypadku lekarz stwierdził duże dziecko i po mierzeniu miednicy okazało się, że możesz nie dać rady go urodzić naturalnie, to podjął z pewnością najlepszą dla Ciebie i Dziecka decyzję. Chyba dla każdej Mamy najważniejsze jest urodzenie zdrowego maluszka i bez komplikacji, a widocznie ryzyko było zbyt duże i oczywiste.
Twój drugi poród jak sama napisałaś 19 godzin?! Rany która kobieta znosi takie męki?! Z tego co wiem, to brak postępu porodu już po 15-17 godzinach kwalifikuje do cc, ale 19? To jakiś rekord kochana… W tej sytuacji podejrzewam, że nie było innego rozwiązania jak ciąć, bo mogło dojść do bardzo poważnych konsekwencji zdrowotnych dla Ciebie i Dziecka… Dziękuj Bogu, że po tym wszystkim jesteście zdrowi i udało Ci się zajść w kolejną ciążę. Po dwóch cesarkach raczej porody sn nie są mile widziane przez lekarzy. Masz już bardzo zmęczoną bliznami macicę i przede wszystkim próbowałaś urodzić sn i nie dało rady. W takim przypadku raczej nie ma możliwości, by jeszcze raz ryzykować sn.
Pozdrawiam i zdrówka, dzielna Mamo!:wink:

Myślę że żaden lekarz nie zdecydowałby się na cesarskie cięcie w przypadku kiedy nie byłoby to konieczne. Lekarze w Polsce muszę się tłumaczyć z CC ponieważ jest bardzo duży nacisk na rodzenie siłami natury.

Mama_Ola fajnie miec w odzinie takiego specialistę :slight_smile:

Annaleszk ja po 10 prosiłam o cc ale lekarka stwierdziła ze dam rade jeszcze po cc do mnie powiedziała że rozwarcie na 3 wiec mogłam poczekać jeszcze z godzine to bym urodziła durna baba. A gdzieś natrafiłam na temat ze można po 2 cc rodzic samemu ale to chyba nie u nas

Ja mam wskazanie od okulisty z uwagi na dużą wadę (choc teraz podobno nie ma takiej wady, przy której kobieta nie mogłaby rodzić…) oraz niewielkich zmian na siatkówce.

Moja siostra miala problemy z siatkówka oka i poród naturalny był wykluczony. Sąsiadka rodzila cc w 8 miesiącu ponieważ bardzo słabo czuła ruchy dzidziusia i po wizycie u lekarza okazało się ze tętno maleństwu zanika i cc byla natychmiastowa.
A mojej koleżance z pracy odeszły zielone wody, wdala się jakas infekcja i 2 tyg przef terminem urodziła córeczkę przez cc. A kolegi z pracy żona miala rodzić córkę naturalnie, ale w trakcie okazało się że dzieciątko jest bardzo duże i przez cc urodziła córę 4.95 kg :slight_smile: to takie przykłady z mojego najbliższego otoczenia

ja miałam dużą wadę wzroku i mój lekarz powiedział, że to nie stanowi przeciwwskazania do porodu naturalnego. Urodziłam naturalnie, z moim wzrokiem nic się nie stało. Odnośnie cesarskiego cięcia, myślę że lekarze decydują się na nie w uzasadnionych przypadkach, mając konkretne powody. Przecież wiadome jest, że poród naturalny jest najlepszy dla dziecka i dla rodzącej.

W moim przypadku był brak postępu porodu, niestety nie udało mi się urodzić naturalnie.
Mam siostrę chorą na cukrzycę i ze względu na jej chorobę przeprowadzono u niej dwa cesarskie cięcia. Za duże ryzyko, które naraziło by jej ogólny stan zdrowia w tym utratę wzroku…
W Twoim przypadku urodzić siłami natury trzecie dziecko byłoby zagrożeniem nie tylko Twojego zdrowia ale i dziecka. Choć bardzo byśmy chciały niestety czasem nie da rady tego przeskoczyć. Grunt, że później mamy zdrowe dzieci i o to przede wszystkim chodzi:)

Bezeluszek jesli chodzi o tym ze po 2 cc powinno rodzic sie cc to prawda. jeszcze po 1 cc można pozwolić sobie na porod naturalny, natomiast po 2 cc najlepiej zrobic kolejne ze wzgledu na to, ze szef-blizna na macicy z kazdym razem jest coraz ciensza i bardziej narazona na rozeranie. Dlatego wlasnie lekarze czesto decydują na nas pacjentki bo po ptostu boja się pekniecia macicy. Osoboscie znam osobe ktora rodzila 1 raz naturalnie a dalej kolejna 3 dzieci cc (zaczynala zawsze naturalnie a konczylo sie i tak na cc). Za 4 razem lekarz kategorycznie zabronil porodu naturalnego bo po prostu bał sie tego ze macica nie wytrzyma. I tu uważam, że nalezy słuchać lekarza bo oni nie robią tego bo mają takie widzimisię, ale dbają o nasze zdrowie bo to oni są za nie odpowiedzialni.
2. 19h bez postępu…to rowniez jest wskazanie do cc ze wzgledu na to, ze jesli wody odeszly a tyle czasu nie ma rozwarcia badź rozwarcie stanelo w miejscu, to może szkodzic maluszkowi. Jesli nie ma rozwarcia no to wiadomo…cc musi byc. Oczywiscie tu tez zdalabym sie na lekarza bo on wie najlepiej.
3.Tak jak napisalam wyzej, chodzi o Twoje bezpieczenstwo aby macica sie nie “rozerwała” badz szef w trakcie porodu. Lekarz wie lepiej :wink:

ważne ze dzieciaczki zdrowe niewazne jak przyszły na świat

u mnie pani ginekolog prowadzaca nie zauwazyla, ze najpierw jest lozysko, pozniej córka.

pewnej nocy zaczelam krwawic, pojechalam do szpitala, a tam sie wszyscy za głowę łapali, ze moja ginekolog to przeoczyla…

wiec od razu z izby przyjec na sale operacyjna…

to nieciekawa sytuacja

daj spokój, fart niesamowity że nie zignorowałam krwawienia (chociaż myślałam, że może to ten cały czop? ) i prewencyjnie pojechałam do szpitala.

Szkoła rodzenia na cos się przydała - zaczynasz rodzić? dzwoń po męża, sąsiada, taksówke, nigdy po pogotowie;
krwawisz? od razu pogotowie :slight_smile:

U nas zaczelo sie poroden Sn jednak rozwarcie stanelo w miejscu a malutkiej zaczelo uciekać tetno szybka decyzja o Cc.

U mnie próba siłami natury jednak maluszek miał źle ułożoną główkę i miałam cc.

Spadające tętno. Cała ciąża bez komplikacji pomijając cukrzycę. szybka decyzja o cc. Nawet nie miałam okazji poczuć tych prawdziwych skurczy. Chociaż jak już leżałam na oddziale pod ktg to z tego stresu miałam wrażenie, jakby powoli mnie łapały, no ale nie zdążyły się rozkręcić.

Ja pierwsza w 37+6 tc brak ruchow dziecka , zanikające tętno pod ktg - wynik cc bo dziecko oplatane pępowina, druga zaczęłam sama rodzić po ,4 godz skurczów znow zanikające tętno i cc - syn miał węzeł na pępowinie i się zaczynał dusić. Jednak cieszę się że spróbowałam że wiem co to skurcze i jakie uczucie to odchodzące wody …