Heparyna

Hej dziewczyny :) od pewnego czasu biorę zastrzyki z heparyny drobnocząsteczkowej są to zastrzyki przeciwko zakrzepowe czy któraś z was brała ? Ostatnio mam okropny kryzys ponieważ mam bardzo dużo siniaków i te zastrzyki mnie bolą coraz bardziej ,pojawiły się twarde miejsca z powodu wielu wkłuć czy macie jakieś rady może miałyście do czynienia z tym tematem ? 

Ja brałam w nogę zastrzyki duzo lepiej niż w brzuch. A tak to lepiej było jak mąż mi wolniutko podawał.  Koleżanki które brały cała ciążę twierdzą że potem jest lepiej  ... Nie wiem ja brałam 3 miesiące i zawsze tak samo źle

Ja nigdy nie brałam Mam nadzieję że nie będę musiała chociaż już kiedyś usłyszałam od lekarza takie przesłanki że najprawdopodobniej w kolejnej ciąży może być tak że takie zastrzyki mi zaleci więc w sumie sama chętnie poczytam jakieś wasze wskazówki i rady odnośnie tego jak je wykonywać kto wie może nigdy się mi to nie przyda ale nigdy nic nie wiadomo czego w życiu człowiek będzie musiał doświadczyć

No właśnie widzę że dużo osób nie jest w temacie wgl a coraz częściej lekarze jednak przepisują zastrzyki u nas wlasnie to było jedyne rozwiązanie lekarz nie brał leków pod uwagę 

Ja co prawda nie robiłam takich zastrzyków ale też miałam siniaki bo robiłam zastrzyki z insuliną. Zmieniałam miejsca. Raz z jednej strony, raz z drugiej. Na początku jak brzuch był mały to w brzuch, później w udo, raz jedno a raz drugie. Wtedy jedno miejsce nie było tak obciążone tymi igłami 

X y z a gdzie lepiej ci się robiło te zastrzyki tak z czystej ciekawości pytam czy w brzuch czy w udo Oczywiście wiadomo że zrobić sobie taki zastrzyk to na pewno jest duży stres i to nie jest nic przyjemnego ale tak ogólnie gdzie robi się go lepiej

Zastrzyków z heparyną nie miałam,ale robiłam sobie wstrzyknięcia insuliny w udo. Zmieniałam udo, raz jedno raz drugie, nie napinalam mięśni tylko luźno, i powoli robiłam wkucie. No i też po pewnym czasie wiedziałam w którym miejscu się wkuć żeby nie bolało i nie było siniaków 

Mowisz ze luzno myslalam ze na udzie tez trzeba chwycic fald skory ale mogło by to byc właśnie problematyczne

Mama łobuziaków ja też robię raz z jednej raz z drugiej bo tak trzeba żeby jedna strona odpoczęła aczkolwiek musisz złapać fałd tak samo na idzie bo to chodzi o to żeby sobie przez przypadek nie podać domięśniowo można też podawać w rękę ale nie wyobrażam sobie złapać fałdu i jeszcze wbić igłę żeby to zrobić dobrze jednak , najlepiej mi w brzuch bo już jakaś wprawę złapałam ale zauważyłam że jak próbuję zrobić to bardziej w bok to już ciężko się rozchodzi i bardzo boli 

Ja brałam one są dość bolące ja tez miałam pełno siniaków i nic nie pomagało na to 

Wygląda na to ze nie ma na to rady siniaki muszą powstac i pozostaje ci czekać jak zejda 

Siniaki może i tak ale podobno zgrubień i zrostów można uniknąć 

Ja takich zastrzyków nie robiłam ale mój mąż po wypadku miał serie chyba 60. Też robiły mu się siniaki, tego się chyba nie da uniknąć niestety. 

Ja wbijałam insulinę w uda to też mi się zdarzało tak wbić że robił się siniak. Grunt to właśnie zmieniać miejsca. Zarówno ja przy insulinie jak i mąż przy tych zastrzykach staraliśmy się bić je z różnych stron i w różne miejsca. Czasami ciężko złapać odpowiednio ten fałd i w ogóle się wbić odpowiednio ;( w rękę też sobie nie wyobrażam wbijać. 

Na udzie też koniecznie trzeba chwycić fałd  musi pójść podskórnie a nie domiesniowo. Chyba że ktoś ma konkretnie tkanki tłuszczowej

Pina, mi się lepeij robiło w brzuch ale później chcąc nie chcąc musiałam przejść na udo. Jakoś w brzuch mnie mniej bolało , było wygodniej 

Nie rób tak blisko Sb można po całej długości brzuszka na dole i warto masować :) wiem kocham a co mówię i pilnuj tego ja niestety przez głupia lekarkę miałam zapalenie żył był jak cholera ..niestety mam żylaki i baba za krótko kazała mi brać heparynę okropnosc...ciężkie do wyleczenia

Mamalaury no niestety te zastrzyki powodują sińce ;/ przyjaciółka je brała całą ciąże i połóg. Dzień w  dzień przez prawie rok . Siniaków miała mnóstwo i to co pokazujesz to jeszcze pikuś przy tym co ona mi pokazywała. Czasem i krew się jej polała przy zastrzyku 

Mazia może to jest pikuś ale tyle siniaków mam po jednej paczce w paczce jest 20 sztuk a co dalej boje się zrostów bo mam miejsca gdzie faktycznie czuje takie twarde i ogólnie coraz gorzej mi się wbić bo boli bardzo momentami krew też leci ostatnio był czas że było super a był też moment że miałam łzy w oczach a wbijalam igłę bo muszę teraz też mam wrażenie że gorzej się to rozchodzi ciężej i bardziej czuje uczucie rozrywania skóry niestety 

Strasznie to wygląda i nie dziwie się, że się martwisz ale może jak skończysz tą kurace to zacznie znikać. 

Ja przy cukrzycy ciążowej miałam takie małe sinaiki na każdym palcu po igłach i też się źle z tym czułam ale na szczęście potem szybko to schodziło 

MamaLaury po zakońćzonej kuracji na pewno wszytsko zniknie i wróci do normy, teraz musisz uzbroić się w cierpliwość.