Ja co prawda miałam dwie cesarki ale w każdej używałam normalnego zelu z Dove i myłam tym rane a później wierzyłam lub psikalam octeniseptem i czekałam aż się wchłonie ale to tylko w pierwszej. Nie było żadnych problemów chociaż druga blizna wyglądała z jednej strony fatalnie , tak zszyte poprostu. Teraz 4 m-ce po smaruje maścią no scar z białej perły ktora wybieli blizne że będzie mało widoczna.
Chciałam Was zapytać, co stosowałyście w higienie połogowej, zwłaszcza po nacięciu krocza, co polecacie i jakie macie doświadczenia z różnymi preparatami.
Moim odkryciem było naturalne mydełko w płynie z nanosrebrem. Szczerze polecam, u mnie zdziałało cuda. Jest do nabycia w aptece, za około 10 zł. Szukałam też u siebie w Rossmannie, ale nie znalazłam tego cuda.
Zaraz po porodzie, jeszcze w szpitalu, wykorzystywałam zwykłe szare mydło i płyn do higieny intymnej do podmywania, ale to nie przynosiło ulgi ani oczekiwanych rezultatów.
Podobno cuda działa też samo bardzo częste wietrzenie. Jak było u Was?
Osobiście jestem po porodzie siłami natury. W czasie połogu używałam mydło w płynie Biały jeleń, tak poleciła mi położna na szkole rodzenia. Byłam z niego zadowolona. Wiem że bardzo dobre opinie ma Tantum Rosa. Pewnie używałabym go, ale już miałam zakupiony Biały Jeleń.
Ja miałam nacinane krocze i położna poleciła szare mydło lub żel do higieny intymnej ale ten sam który caly czas używamy. Ważne jest to żeby po umyciu wycierać krocze ręcznikiem papierowym, ponieważ zwykły ręcznik to siedlisko bakterii. Ja nie wietrzylam krocza choć jest to zalecane. W szpitalu nosilam majtki siateczkowe, w domu bawełniane i bardzo szybko się rana zagoila 
Jestem po cesarce i w czasie połogu używałam płynu do higieny intymnej Ziaja, który także wcześniej stosowałam. Wiele osób poleca płyn Biały Jeleń, jest hipoalergiczny a także wcześniej wspomniane Tantum Rosa- polecane po nacięciu krocza. Wietrzenie jest bardzo pomocne zarówno po porodzie naturalnym jak i po cesarce. W domu przez miesiąc nosiłam majtki siateczkowe, dzięki czemu blizna szybciej się goiła.
Warto jeszcze zajrzeć tutaj:
https://canpolbabies.com/pl/porady/porada/mothers/17/78-higiena-w-pologu, https://canpolbabies.com/pl/porady/porada/users/17/2885-polog-po-cesarskim-cieciu---po-mojemu
https://canpolbabies.com/pl/porady/porada/users/17/4756-pielegnacja-krocza
https://canpolbabies.com/pl/porady/porada/users/17/6210-jak-dbac-o-higiene-podczas-pologu---moje-sposoby
https://canpolbabies.com/pl/porady/porada/users/17/6453-polog-po-nacieciu-krocza
https://canpolbabies.com/pl/porady/porada/mothers/17/78-higiena-w-pologu
Ja przede wszystkim dużo wietrzylam krocze… Dzień i noc tak naprawdę… Spalam w majteczkach siatkowych jednorazowych w nocy bo było też wygodniej nic nie uciskalo nic nie bolało a do higieny octenisep a przy kąpieli mysleko do higieny intymnej biały jeleń wszystko działało super i idealnie się goilo i szybko 
Ja używałam plyn do higieny intymnej ten co zwykle Ziaja, teraz będę uzywac szare mydelko bialy jelen
I stosowalam octenisept majteczki.wielorazowe i podkłady od Canpol… bardzo dobrze sie sprawdziły majteczki są fajne, przewiewne, fajnie się je pierze, szybko schną sa wygodne i czulam sie w nich komfortowo, podkłady tez sie sprawdziły, dodatkowo.są fajnie pakowane i takie sprasowane dzieki czemu nie zajmują mnóstwo miejsca w torbie do szpitala
Ja też używam białego jelenia, chociaż używałam go też przed porodem. Miałam też kupione majtki siateczkowe i było mi w nich bardzo wygodnie, mam te canpolu i naprawdę je polecam.
Zel do higieny intymnej dla kobiet w czasie ciąży i pologu a do tego dezynfekowalam rane Octeniseptem i od czasu do czasu przemywalam jalowa gazą nasaczona naparem z rumianku
Też korzystałam z majtek siateczkowych bo było w nich najwygodniej i z podkładów canpol, i fakt, są tak sprasowane że zajmują naprawdę mało miejsca w torbie. Octeniseptu nie testowałam po 1 porodzie, a co będzie po 2 to czas pokaże… O Tantum Rosa też wiele dobrego słyszałam, ale mam juz kupione mydełko z nanosrebrem, poza tym w domu mam płyn do higieny intymnej z ziaji, więc nie będę już cudować, co za dużo to nie zdrowo
Ja używałam płynu do higieny intymnej takiego jak w ciąży (tak mi położna doradziła) - perfecta mama. Po nacięciu lekarka na porodówce przy każdym skorzystaniu z toalety doradzała przemywanie zwykłą ciepłą wodą z kranu z takiej butelki po wodzie mineralnej z dzióbkiem żeby wygodniej. Osuszanie (bez tarcia) ręcznikami jednorazowymi bo higieniczniej i psikanie octeniseptem. Przez cały czas nosiłam majteczki wielorazowe siateczkowe canpolu i podkłady canpolu, najpierw grubsze, potem cieńsze. Oczywiście powinno się wietrzyć jak najwięcej ale ja po wyjściu ze szpitala musiałam wrócić od razu do normalnego funkcjonowania (mąż nie miał urlopu i byłam z dzieckiem sama tylko z pomocą mamy), więc po prostu w natłoku obowiązków nie było jak. Rana zagoiła się szybko i ładnie.
podstawa to na pewno częste podmywanie, zwłaszcza po skorzystaniu z toalety oraz właśni warto mieć ręczniki jednorazowe i ze względów higieny oraz aby nie zabrudzic ręcznika kąpielowego w połogu
Ja miałam co prawda cc ale moja kuzynka używała mydła szary jeleń oraz tantum rosa. Powinno się też często wietrzyć ranę.
Swoją ranę po cięciu myłam żelem do higieny intymnej. Następnie osuszałam papierowym ręcznikiem bo tak jak dziewczyny wspomniały zwykły ręcznik to siedlisko bakterii a później wietrzyłam i psikałam wodą utlenioną.
Sylwencja myślę, że zabrudzony ręcznik to tak na prawdę nie ma znaczenia ważniejsze jest, żeby nie wycierać rany bakteriami.
Kasia S dlatego przecież napisałam że ze względów higieny w pierwszej kolejności a żeby nie brudzic to druga sprawa
Ja również mialam.cc i mylam.rane szarym mydlem lub mydlem w plynie bialy jelen, psikalam osceniseptem i czesto rane wietrzylam i ubieram wygodne i luzne spodnie ktore nie uciskaly brzuch a myślę ze podobnie jest z kroczem i zeby myc szarymm mydłem i ubierac wygodna bieliznę.
Ja po porodzie naturalnym podmywałam się wodą + emulsja do higieny intymnej dla kobiet w połogu marki AA. Bardzo łagodna, naprawdę polecam. Dodatkowo zawsze osuszałam krocze delikatnymi ręcznikami papierowymi. Jak wróciłam do domu to podmywałam się po każdej wizycie w toalecie. Polecono mi również psikać Octeniseptem ranę i tutaj też bardzo polecam. Ale tak jak napisałaś wcześniej, nic nie daje takiego efektu jak wietrzenie krocza. Ja wyszłam ze szpitala dopiero po 5 dniach i dopiero w domu, kiedy wietrzyłam krocze wygoiło się bardzo szybko. Robiłam tak, że po skorzystaniu z toalety podmywałam się, osuszałam, kładłam się, psikałam Octeniseptem i czekałam, aż porządnie wyschnie i tyle ile mogłam to leżałam i wietrzyłam. 3 dni i zapomniałam o ranie
Także moja recepta: częste podmywanie się, osuszanie, Octenisept i wietrzenie
A jeszcze zapomniałam dodac, że w nocy również spałam bez majtek, w rozkroku… I tak nie mogłam spac inaczej, nie mogłam się położyć na boku, bo miałam straszny ból bioder, więc tak wykorzystywałam niemoc poruszania się 
Byle nie chodzic w sztusznych tkaninach np w sztucznej bieliźnie juz w domu czy obcislych spodniach
Sylwencja, dokładnie, sztuczne obciśnięte ubrania to chyba najgorsze co można ubierać te kilka dni po porodzie. Ja najlepiej się czułam w koszulach i nieraz cały dzień w nich paradowałam, potem jak już wygoiła mi się rana to pojawiły się jakieś legginsy i rozpinane bluzki, oczywiście bawełniane i tylko takie które mnie nie uwierały i nie obcierały i w których było mi wygodnie. Może wyglądało to trochę łajzowato ale ja się w tym czułam komfortowo. Prawdziwy obraz matki polki 
Noszenie obcisłej bielizny czy nawet ubrań nie jest zbyt dobrym pomysłem dla kobiet tuż po porodzie. Tak jak wy po domu chodziłam przez dłuższy czas w koszuli bawełnianej, tak było mi najwygodniej, szybko też mogłam nakarmić dziecko. Przez jakiś czas nosiłam majteczki siateczkowe, dzięki temu rana po cesarce goiła się szybciej. Moja ginekolog również zaleciła mi mycie jej szarym mydłem i psikanie Octeniseptem. W miarę możliwości kiedy mała spała wietrzyłam sobie leżąc na łóżku. Na wyjście zakładałam dresowe spodnie ciążowe, które nie obściskiwały mi dodatkowo brzucha. Także wygoda przede wszystkim:)