Hydro kulki i ich zastosowanie dla dzieci

Te kulki są z zelu ?

Dziewczyny, natknęłam się kiedyś na pomysł hydro kulek - kupiłam paczuszkę chyba 500 sztuk, podzieliłam na wie partie i pierwsza już jest wybawiona w kosztu bo była już z ziemi, trawy i piasku - czyli ćwiczenia manualne na szóstkę!

 

Córka się nimi bawiła ot tak, ugniatała, mieszała, potem zachęciłam ją do wyłapywania łyżką określonych kolorów, przesypywania z miseczki do kubka. Ukryłam jej też malutkie figurki w tych kulkach i musiała je wyławiać.

 

U nas super sprawdził się gniotek z kulek - wrzuciłyśmy je do balona, zawiązałam i służy córce kolejny dzień :)

 

Gorąco Was zachęcam do takiej zabawy i liczę na podobne pomysły i inspiracje :)

 

Tez nie wiem co to za kulki kojarzą mi się z tymi zelowymi az musze popatrzeć w Internet zainspirowałas mnie

Mój synek aktualnie uwielbia wszystkie masy plastyczne i gniotki/glutki . Kiedyś byłam bardzo sceptycznie do tego rodzaju zabawek nastawiona jednak byłam w szoku jak spodobała mu się zabawa takimi rzeczami u sąsiadów.

Chodzi o takie kulki jak się daje do bambusów? Widziałam na ig coś takiego. 

Gdzie kupiłaś te kuleczki? 

Hani to bym się pozwoliła bawić tak luzem ale Stasiowi na pewno nie bo on zaraz pewnie próbował by je zjeść ;) 

Możesz napisac w jakim sklepie je kupiłaś? Lub dodać link jeżeli przez internet.

Nigdy takich nie brałam pod uwagę ale rzeczywiście może być fajna zabawa.

Czy one na pewno są bezpieczne? Nie mają w sobie jakiś szkodliwych substancji, które po dotknięciu np oka nie będą szkodliwe?

U nas niestety takie kulki by nie przeszły bo mała jest za mała i wszystko bierze do buzi ale ja np. Uwielbiam bawić się takimi rzeczami kiedyś mialam w pracy i to jest mega odprężające 

My dziś mieliśmy zabawę z wodą i zabezpieczeniami paczek. Najczęściej zabezpieczają folia bąbelkowa a dziś przyszły takie na kształt chrupkow kukurydzianych. Fajnie w wodzie się rozpuszczaja a dzieci mają frajde

Gdzie kupiłaś kulki?

A właśnie jakiej są wielkości żeby dziecko ich nie zjadło 

Jeśli to chodzi o te kulki o których ja myślę to one po napęcznienia maja jakoś ok 1cm. Więc tak luzem do zabawy to trochę strach.

Mama Hani jeden centymetr to tez mało a do nosa się zmieści i potem problem z takimi zabawkami trzeba mieć oczy cały czas na dziecko skierowane 

One są malutkie nadają się raczej dla większych dzieci,albo w takiej zabawie można używać, w której nie ma szans,że dziecko weźmie je w ręce. Zresztą nawet u starszych dzieci lepiej bawiąc się nimi mieć ich pod ciągła kontrola bo wszystko się może zdarzyć

Malwa to rzeczywiście lepiej przy małych nie używać a przy większych pod kontrolą 

Oj to faktycznie małe:/ 

Moja koleżanka ostatnio właśnie wylądowała na pogotowiu z 3 latka bo wsadziła 3 kuki do nosa 2 wyszły a 3 cia trzeba było szczypcami wyciągać

O jej, to trzeba ostraznie z tym :o

No z nimi trzeba bardzo uważać bo nawet większe dziecko może je sobie gdzieś wsadzić czy to nos czy ucho, a potem są problemy 

Oj zdarza się z kulkami, bateriami, pieniążkami. Trzeba uważać 

I klockami lego tez