Oo nie słyszałam, że starając się o.dziecko od razu po odstawieniu tabletek może być ciaza mnoga ;)
Ja nigdy tabletek nie brałam, to niestety nie wiem. Ale wydaje mi się, że najlepiej skonsultować z lekarzem :)
Ja tez właśnie warto to skonsultować z lekarzem
takie rzeczy to właśnie najlepiej z lekarzem
W niektórych zaś przypadkach po odstawieniu trudniej zajść w ciążę indywidualnie to zalezy
Hm ja nie brałam tabletek to nie wiem. Natomiast miesiąc przed zapłodnieniem brałam Duphaston z braku miesiączki. Wszystko się rozregulowało bo zwykle miałam miesiączkę regularnie bez opóźnień. Wyniki krwi, testy negatywne więc dostałam na 3 dni ten lek. I w przyszłym miesiącu już zaszłam w ciążę. A tak to staraliśmy się ok. Pół roku
Warto wcześniej zrobić badania i skonsultować się z lekarzem.
Tak warto. Tym bardziej, że jeśli wyniki są ok to też zawsze głowa trochę spokojniejsza.
To chhba zalezy naprawdenod organizmu bo jedne kobiety szybko zachodza w ciaze innym zajmuje to wiecej czasu, podobnie z utrzymaniem ciazy;/ jedne maja stan zdrowia wrecz idealby i promienieja a inne maja rozne dolegliwosci
Właśnie u każdego jest inaczej
Na pewno to są jakieś predyspozycje.. zarówno kobiety jak i mężczyzny bo to nie tylko od kobiety zależy . Mężczyzna też ma duży wpływ na to czy kobieta zajdzie w ciąże haha :D
No tak , facet także może być bezpłatny czy mieć problemy z zapłodnieniem kobiety.. jednak częściej zwraca się na zdrowie kobiety ;) koleżanka tak dobrała się z mężem, że u nich zawsze urodzi się chore dziecko. Mają dwoje z wadami i lekarz od razu uprzedził, że jeżeli będą starać się o trzecie to trzeba mieć na uwadze że także urodzi się z jakąś wadą.
Dokładnie. Czasami problem tkwi u faceta a kobieta katuje się kolejnymi bolesnymi badaniami. Dla faceta chyba to wstyd dlatego przyjęło się w środowisku, że kobiet wina.
oj tak jest. Ale znam nie jeden przypadek że to właśnie jest z facetami problem
Wszystko zależy od faceta... Znam takich, którzy bez problemu sami z siebie poddali się badaniom razem z żonami/partnerkami nie szukając winy w kobiecie. A nawet sami proponowali, że sprawdzą czy to przypadkiem nie po ich stronie leży wina.
Tutaj tez macie racje ze nie zawsze to wina kobiet chociaz najczesciej na nia spada cala jak by wina;/
A w sumie nie jest z tym tematem sama i problem moze byc po stronie partnera
Facet też powinien się zbadać. Tym bd że chyba to nie jest jakieś straszne badanie. I może być u niego problem.
Wydaje mi się, że badania kobiety są boleśniejsze i czasami sprawiają jej nie tylko ból fizyczny ale i psychiczny. A u faceta często wystarczy jedno badanie i wszystko jasne
My mieliśmy badać się oboje kiedy nie mogłam zajść w ciążę. Mąż wyszedł z tą inicjatywa ale akurat zaszalam w ciążę;)
Super :) pewnie blokada gdzieś głowie była :)