Jak rozmawiać z pediatrą

Wizyty u pediatry to nieodłączny element rodzicielstwa, zwłaszcza w pierwszym roku życia. Dla świeżo upieczonej mamy wizyty u pediatry na początku mogą być dosyć stresujące.

To moja pierwsza porada :) dajcie znać czy lubicie porady w tym stylu :) 

śledząc różne fora dla rodziców, a nawet te medyczne jestem pewna że wiele osob ma problem z właściwym podejsciem do wizyty własnej a co dopiero z dziecmi kiedy odczuwany stres jest dużo większy. Nieumiejętność prowadzenia rozmów z lekarzem, strach przed zadawaniem pytań "bo wyjdę na niemądrą itd." czesto powoduje że nie dowiadujemy się najwazniejszych rzeczy i pytamy potem w inetrnecie... a nie tak powinno być. Dlatego moim zdaniem Twoja porada jest bardzo ważna i nie tylko mamy powinny ją przeczytać :) 

Ewe dziękuję :) 

Dla mnie też te pierwsze wizyty z dzieckiem były stresujące, szczególnie gdy miałam wiele pytań a już w drugim pomieszczeniu przyjmowano kolejną osobę z dzieckiem i czułam taki pośpiech ze strony lekarza 

Świetna porada 

Mi też bardzo ta porada przypadła do gustu w szczególności podoba mi się wskazówka i wzmianka na ten temat aby idąc z dzieckiem do pediatry zapisać sobie wszystkie pytania na kartce tak aby potem o niczym nie zapomnieć ja tak robię już od dawna ponieważ pomiędzy wizytami wiele rzeczy Nasuwa mi się do głowy później o wielu tych kwestiach można zapomnieć wychodzimy z gabinetu i żałujemy że nie zapytałysmy więc zanotować sobie to jest chyba najlepsze rozwiązanie

No świetna porada sama nie wiedziałam do końca jak podejść do tematu rozmowy z pediatra więc świetny temat i dobrze że trafił na stronę.

Porada bardzo przydatna,wiele z nas uklada sobie w głowie co powiedzieć a później i tak zapominamy.

Porada super !

Super temat faktycznie warto przeczytwc artykuł

Ja też zapisywałam sobie na kartce różne zagadnienia i potem trochę głupio mi było wyjmować tą kartkę u lekarza ale jednak wiele razy to było pomocne :) 

Ja zawsze orzeciagalam.wizute bo miałam całą masę pytań i musiałam wypytać o wszystko co się dało a zdarzało się czasem że i tak nie wszystko wiedziałam po wizycie jednak ,bardzo fajny artykuł wary uwagi jestem zdecydowanie na tak 

Terazmama fajna porada i super napisane ! 

Ja Wam powiem,że u mnie najtrudniej ze skupieniem. Tu trzeba pilnować dziecko lub je uspokajać. Córka jest wszędzie , gada non stop i ciężko mi czasem usłyszeć co mówi lekarz, młody po badaniu to w ogóle ciągle płacze,więc nawet problem jest by go ubrać. Najczęściej ubiorę co się da�

Uciekł mi połowę wypowiedzi...

Dokończę tu 

A resztę ubieram na korytarzu by móc dobrze usłyszeć co do mnie mówi lekarz.

Podobało mi się jak córka była przyjmowana do szpitala.

Lekarka jej dała do wyboru w prezencie pieczątkę. Do tego dostała kolorowankę i kredki . Ona była zajęta kolorowaniem,a lekarka mogła z nami na spokojnie przeprowadzić wywiad lekarski. Omówić co będzie robione i oboje z mężem wszystko rozumieliśmy. Bardzo mi się podobało,że mają takie rozwiązanie bo wiadomo przyjęcie na oddział to nie 15 minut,a o wiele dłuższy czas 

No to prawda grunt to jest przede wszystkim prawidłowe podejście bo jak dziecko się zrazi to i mama i mam wrażenie że wizyta się ciągnie w nieskończoność mnie zawsze wkurzało na szczepieniu że dziecko płacze po szczepieniu a ona mi mówi co i jak tam jakby przed nie mogła powiedzieć to nie jak na złość po prostu 

Dokładnie czasem tak jest, że dziecko zaczyna płakać i już się ciężko skupić. Dlatego ja lubiłam gdy mąż mi towarzyszy na wizytach bo on jest taki że potrafi pytać nawet o głupoty i będzie męczył lekarza dopóki się nie dowie wszystkiego a ja w tym czasie mogłam dziecko uspokoić 

Super porada, u mnie też zazwyczaj kończy się wielkim płaczem, że cięzko się skupić i o cokolwiek zapytać, jak ona płacze w niebogłosy i jedyne o czym marze, to wyjść jak najszybciej. 

No niestety niektórzy lekarze też nie mają podejście zamiast inne kwestie załatwić przed to robią to po szczepieniu i nie potrzebnie przeciągają wizytę a dziecko się denerwuje tylko 

Ja mialam super pediatrę ale musiała odejść a przychodnie zamknęli i poszliśmy do innej  poradni , a tam jakoś bez przekonania jest , plus taki że zawsze nas przyjmą i leczą ale zamiast mama czuć komfort i pewność , bezpieczeństwo to czuję dystans . Ja tak mam , pyt o wszystko co chce wiedzieć i tyle w sumie . Ale zależy też na jaką Panią doktor się trafi :p 

U nas taka o pediatra wole myśle nad przepisaniem do innej przychodni