Jak wygląda USG przezciemiączkowe i kiedy należy je wykonać?

USG przezmiesiączkowe to badanie, które wykrywa różne wady rozwojowe u noworodków i niemowląt. Wykonuje się je z reguły w ramach profilaktyki.

Monikadan89, artykuł jak najbardziej na czasie, bo właśnie zbierałam pakiet informacji na temat tego badania :slight_smile: Tak więc fajnie, że zdecydowałaś się napisać to, co wiesz :slight_smile:

P.S. Twój synek w ogóle nie podnosił główki, czy może po prostu jeszcze jej nie potrafił utrzymać?

Mój synek również miał wykonane takie badanie ponieważ panią doktor niepokoiło że główka szybko rośnie ale okazało się że wszystko jest w porządku

Moj synek wcale nie podnosil głowki nawet nie probował,ale teraz podnosi i jest wszystko dobrze;-)

Mój synek właśnie nie znosił leżenia na brzuszku bo nie miał siły ćwiczyć i podnosić główki bardzo vszybko go to męczyło i drażniło szybko się zniechęcał ale około 9miesiąca sytuacja się unormowała, synek oczywiście już dawno samodzielnie siedział potem raczkował i zaczął chodzić około 13 miesięca rozwija się prawidłowo.

Mój pierwszy synek także bardzo nie lubił leżenia na brzuszku - bardzo szybko mu się to nudziło, choć główkę zadzierał do góry. Niemniej jednak nie wpłyneło to negatywnie na jego rozwój - dość szybko zaczął siadać, turlać się, chodzić, ale w ogóle nie raczkował, nawet nie pełzał. Moja mama twierdzi jednak, że to rodzinne, bo ja także od razu zaczęłam chodzić :slight_smile: Teraz uczę leżenia na brzuszku juniorka i ten także za tym nie przepada, ale mimo że ma dopiero 11 tygodni, to bardzo ładnie ponosi główkę. Także każdy bobaske jest inny i pewnie, że warto wszystko dokładnie sprawdzać i konsultować z lekarzem, ale nie ma co się martwić na zapas :slight_smile:

robiłam dziecku USG przezciemiączkowe, badanie bezbolesne

takie badanie to co by się nie mówiło dla rodziców ogromny stres czy przypadkiem nie wyjdą jakieś nieprawidłowości wiem coś o tym bo jak diagnosta przeprowadzał badanie to gadał o parametrach, książkowych normach, zauważał coś co mu nie pasuje do normy - po badaniu wyszłam z płaczem, przestraszona, a pediatra odbierająca wyniki i konsultująca na oddziale pediatrii była zupełnie innego zdania uznała że wszytko jest w zupełnym porządku, że dziecko rozwija się prawidłowo, że nie ma powodu do zmartwień, no i znowu lataliśmy i konsultowaliśmy jeszcze wyniki u cenionego neurologa aby mieć 100% pewności i faktycznie wszystko było i jest w porządku jak najbardziej

Anna zgadzam sie w stu procentach z tym co.napisałaś