To moj na razie lubi i lubil od urodzenia a starszy to cyrki urządzał przez pierwsze 3 miesiące... potem pokochał.
MałaZołza mój dalej cyrki, ale jak jest w spacerówce jest okej ,ale no nie wiem jak długo potrwa ten błogi czas :P
Mazia może jak będzie widział co się dzieje dookoła to będzie okey, ale wozisz go na leżąco?
Ja wczoraj to się już wkurzyłam i normalnie mu otworzyłam tą budkę. Miał czapkę, kaptur z kurtki i szal więc myślę że nic mu nie będzie. Przynajmniej 30 minut pospacerowaliśmy i nie było ryku. Byle do spacerówki.
Moja córka kochała wózek az dzisiaj ma 4.5roku i pewnie jeszzze by jezdzila. Na wakacjach jak miala 4 lata jescze nam sluszyl przy dalekich wycieczkach. Teraz dokupilismy przystawke do wozka zobaczymy jak się sprawdzi
U nas do zabaw na siedząco sprawdził się stolik interaktywny, ale taki mniejszych rozmiarów, typowo do "sit and play". Syn bardzo chętnie przy nim spędza czas :)
Nasz mały zawsze lubił jeździć w wózku, zarówno w gondoli, jak i teraz w spacerówce.
muszę pomyśleć o takim stoliku, fajna sprawa.
Agata widziałam właśnie takie stoliczki fajna sprawa...
MamaRóży ciekawa jestem jak ci się sprawdzi ta dostawka, daj znac koniecznie, jak już będziecie korzystać...
Ja zrezygnowałam z dostawki na rzecz wózka podwójnego ale u nas 2 lata różnicy. A i tak najczęściej starszy jedzie na biegówce a ja z wózkiem pojedynczym. Ale myślę, że na jakieś wakacje czy np wypad na Morskie Oko to się ten wózek przyda.
ZołzaMała a z jakiej firmy taki wózek? to chyba jest fajne rozwiązanie.
U nas juz duze dziecko ale kupilismy ten podnozek do jazdy bo boje się ze dluzszych wycieczek w tym roku jeszcze nie ogarnie sama na nozkach ale bedzie marudzic
MamaRóża Wasza by była za duża na podwójny wózek, to bardziej dla dzieci rok po roku...
No tak, przy takiej różnicy wieku to by się podwójny nie sprawdził. Sama się zastanawiałąm bo w moim ta spacerówka jest trochę małą i syn starszy tak ledwo w niej się mieści.
MamaEm my mamy Bebetto 42 ale używany. Szczerze za nowy bym nie dała tyle ile chcą. Zbyt ubogi. Na razie od sierpnia użyliśmy go bodajże 3 razy ale no niech jest. Przyda się na jakieś długie wycieczki myślę.
Zołza Mała widziałam własnie, że ceny tych wóżków są duże... lepiej jakąś używkę właśnie kupić.
my też dostawkę kupiliśmy, ale ani razu nie użyłam. Wziełam do zoo, ale nie weszła ani na chwilę
To moja bardzo zaintersowan najlpeij non stop po domu wozic ją. Kupilismy zeby ytraumy nie miała ze wozek nie jej i przypadeim nie płakła zeby ją wsadzać:) zobaczymy moze chwilowa euforia najwyze wystawimy na sprzedac
U mnie między synkami 3 lata różnicy. Nie kupowałam dostawki ani nic, bo starszak już dawno wózkowy nie był. Jednak po urodzeniu maluszka i przy naszych długich spacerach sam wykombinował że przednie koła są połączone taką jakby półeczką i jak był zmęczony to tam siadał (adamex barletta). Musiał być troszkę pochylony do przodu, ale widocznie wygodniej mu było niż na nóżkach. Oczywiście mieliśmy zasady, że np. nigdy nie siedzi tam gdy przechodzimy przez przejście itd.
moja juz też pół roku była bez wózka, ale obawiałam się, że jak małego będziemy wozić to też będzie chciała, ale absolutnie nie było jej to w głowie. Dopiero jak go do spacerówki daliśmy to potrafi się pakować do niej nim go zapakuje
Lepiej mieć niż nie,
zawsze można sprzedać i ktoś z chęcią kupi:p
przy dwójce maluchów to ciezko określić czy sie przyda czy też nie zwłaszca jeśli jest mała różnica wieku, zazwyczaj jest tak ze jak czegoś nie ma to akurat to by sie przydało;)