Tez bym się w przelewanie nie bawiła
Ja od samego początku uzywam wody morskiej w buteleczce w ktorej ja kupuje dla mnie sprawdzona jest z Disne Mar i nie zamienie ja na inna . Co do soli fizjologicznej to do zakrapiania noska jak najbardziej a to co zostanie mozna np przemyc oczka maluszkowi ... Pamietajcie ze przed oczyszczaniem noska dzieciom zakrapiamy nosek ale i po zabiegu rowniez to robimy aby nie wysuszyc śluzówki noska i nie uzyskac jeszcze gorszego efektu jakim jest podraznienie
Ja mam disnemar baby - taka mała buteleczka idealna zwłaszcza na wyjazdy, do torebki, do małego noska :) mamy też marimer w dużej butelce ale to tylko na duży gęsty katar, nie lubię tych dużych opakowań
aridka ja również posiadam Disnemar Baby i uważam, Zet to chyba najlepsza woda morska dla takich maluszków, jaką miałam okazję używać.
Zgadzam się z wami uzywam od zawsze i nie zamienię na inną
Ja używałam Sterimar baby jak na razie dla dziecka tylko i mi odpowiadała. Teraz jednak nawet przy katarze to używałam zwykłej soli fizjologicznej i też daje radę.
U nas dobrze się sprawdza sól fizjologiczna. Czasem ta 3%. Powiem szczerze że wody morskiej nie używaliśmy
Ja uzywalam jednego i, drugiego. Jak dla mnie nie ma roznicy czego uzyje. Dla mnie to praktycznie jedno i to samo.
Bo to na to samo wychodzi. Jedynie woda morska jest w aplikatorze to łatwiej jest podać dziecku. Efekt ma być taki sam, bo możemy wodę też wziąć hipertoniczną albo izotoniczną, tak jak i sół fizjologiczną albo stężoną.
U nas przyjęła się sól fizjologiczna. Raz używałam tylko 3%.
Dla mnie najlepsza jest woda termalna naturalnie bogata w związki siarki naso drill. Szybciutko odblokowuję nosek
Kazdy woli co innego. Dla mnie
f jest to bez roznicy. Juz sie tyle tego naaplikowalam, ze moment mi to idzie.
Patka a dla małego dziecka można wodę termalna zakrapiać do noska?
Malemu dziecku to mozesz nawet swoje mleko wkroplic. Jesli jeszcze masz pokarm. Tez swietnie sobie radzi i w dodatku naturalny skladnik.
Justynamamajasia wiem że mozna swoje mleko wpuścić sama tak robiłam. I udało się kataru pozbyć
Tez tak robilam. Corke nawet udalo mi sie wykapac w swoim mleku. Przy zuzi mialam pokarmu sporo i jej kaszki na swoim mleku robilam. Jak miala rope na oczach to tez przemywalam mlekiem.
Justyna też kąpałam w swoim mleku
Aneczka tak można. Na jaki ten katar zakrapiacie własnym mlekiem? Taki wodnisty?
Patka tak na wodnisty katar zakrapialam. Bo jak jeszcze karmiłam kp to nie miała gęstego kataru
Ja teraz jak nie mam pokarmu to katar sciagam odkurzaczem. Ale dzieci za bardzo tego nie lubia tak samo jak inhalacji. Zawsze po sciagnieciu kataru trzeba nawilzyc nos.