Jakie rośliny do domu

Jakie polecacie proste rośliny do uprawy w domu? 

Paprotkę. Gdzieś była już podobny wątek.Warto przenieść rozmowę tam

Zielistka, sansewieria, epipremnum złociste, skrzydłokwiat:) nie są wymagające

A co do paprotki to podzielone zdania:) jedni mówią że bezobsługowa i rośnie jak na drożdżach, a u innych kaprysi i rosnąć nie chce:). To tak jak z bluszczem, większość mówi że jest niewymagający, a ja każdego którego miałam zabiłam:) nie umiem w bluszcze:)

U mnie właśnie paprotki rosną a kaktus mi usechł nie wiem jak ja to zrobiłam hihi

Kiedyś miałam paprotki ale liście się kruszyło i trochę denerwowalo 

Mi kaktus usechł . Mam kilka epipremnum zlociste i siesie fajnie trzymają. Sa fajne wiszące 

Kaktusy wcale nie sa takie łatwe do hodowli 

Ja w domu mam same storczyki i 1 żyworódkę( chyba tak to się nazywa) Uwielbiam jak storczyki mi kwitną, podlewam tylko deszczówką.

Ja to różne mam kwiatki ale najbardziej lubię storczyki 

Ja każdego storczyka zabiłam więc już więcej nie chcę mieć :D 

Ja mam w domu dużo skrzydło kwiatów, które oczyszczają i nawilża powietrze tylko trzeba je dobrze podlewać i czyścić z kurzu ale moim zdaniem nie są wymagającymi roślinami.

Posiadam też kilka anturium, które od kogoś dostałam - te niby są wymagające ale w mojej ocenie nie są bo nic specjalnego z nimi nie robię a fajnie się trzymają i kwitną.

Miałam kiedyś dość sporo storczyków i też ładnie kwitły a potem przyszedł moment, że jeden za drugim zaczęły mi padać i nie mam pojęcia czemu, czy coś je zaatakowało

U mnie zawsze wszystko sie trzyma poza storczykami i paprotkami do nich niestety ręki nie mam 

Kaktusy chyba najmniej wymagające tak jak piszecie 

ja mam dużo fiołków - rosną u mnie jak szalone

ale lubię bardzo paprotki, trawki i starodawnego sparagusa

mam dwa mini stroczyki, które jak przekwitną to puszczają nowe pędy, ale wyszły już z doniczek ich korzenie, ale postanowiłam, że jak im jest tak dobrze to nie ruszam, by ich nie zmarnować:D

Czy żyworódka jest takim kwiatem leczniczym? 

 

Żyworódka jest bogatym źródłem witaminy C oraz makro- i mikroelementów. Zawiera cynk, mangan, bor, miedź, krzem, potas, żelazo i wapń. Żyworódka wykazuje działanie grzybobójcze, wirusobójcze i bakteriobójcze. Szczególnie skuteczna jest przeciw bakteriom ropnym (np. gronkowce czy paciorkowce).

Roślina działa regenerująco (oczyszcza ropiejące rany i leczy blizny), przeciwzapalnie (zmniejsza obrzęki i przekrwienia) oraz immunostymulująco (wzmacnia układ odpornościowy). Może być stosowana zewnętrznie, w formie maści i okładów oraz wewnętrznie, w formie soku, nalewki lub herbatki.

 

Wspomaga leczenie chorób:

 

  1. Choroby skóry. Sok z liści żyworódki jest stosowany przy leczeniu ropiejących ran, owrzodzeń, trądziku, odleżyn, oparzeń, egzem. Chore miejsca smarujemy kilka razy dziennie sokiem z żyworódki. Na trudno gojące się rany i oparzenia należy przykładać nasączony sokiem gazik. Sok z żyworódki złagodzi również swędzenie i opuchliznę po ukąszeniach owadów.
  2. Choroby jamy ustnej i gardła. Żyworódka jest pomocna przy stanach zapalnych jamy ustnej, paradontozie, zapaleniu dziąseł, zapaleniu migdałków, nieżycie gardła. Likwiduje również nieprzyjemny zapach z ust. Umyty kawałek liścia żyworódki należy żuć przez 15 minut i powtarzać czynność w razie potrzeby.
  3. Choroby układu oddechowego. Ze względu na właściwości immunostymulujące, żyworódka jest pomocna w leczeniu astmy oskrzelowej i alergicznej, zapaleniu oskrzeli, zapaleniu płuc, anginie. Przy wyżej wymienionych schorzeniach należy wypijać 30 kropli soku z żyworódki dziennie.
  4. Choroby kobiece. Żyworódka leczy stany zapalne narządów płciowych (sromu i pochwy). Żyworódkę wykorzystuje się też w leczeniu nadżerki szyjki macicy oraz przy zapaleniu sutka u karmiących matek.
  5. Choroby układu pokarmowego. Sok z żyworódki pomaga w leczeniu wrzodów żołądka i zgagi. 20 kropli soku z żyworódki należy pić trzy razy dziennie przed posiłkiem.

Rośliny są super ale mając kota nie może sobie pozwalać na zbyt wiele bo większość kwiatów jest trująca dla zwierzaka .

Xyz ale chyba są też takie nie trujące? 

Roślinami nieszkodliwymi dla kota są między innymi: fiołek afrykański, ćmówka, szlumberger, bromelia, passiflora, fitonia, zielistka, begonia królewska, grubosz, eonium, a także juka – tę ostatnią roślinę cechuje jej dobroczynny wpływ na wątrobę i układ moczowy kota oraz właściwości rozkurczowe i przeciwbólowe, dlatego ekstrakty z juki dodawane są do niektórych karm. 

Oto lista roślin, których każdy opiekun kota powinien unikać:

  • Bluszcz pospolity
  • Azalia
  • Kliwia pomarańczowa
  • Fiołek alpejski
  • Poinsecja
  • Fikus
  • Oleander
  • Skrzydłokwiat
  • Chryzantema
  • Ostrokrzew
  • Jemioła
  • Żonkil
  • Lilia

Dokładnie, są takie które nie są trujące ale mój kot wszytkie stracą i dużo sprzątania. Mam kilka kwiatków ale w takich miejscach postawione że on tam nie sięgnie :D 

Musze chyba od rodziców wsiąść tą żyworódkę ma tyle super zastosowań.