Karmiąc piersią można stosować kremy na rozstępy ?? Dokładnie chodzi o brzuch i o uda czy ma to wpływ na karmienie piersią i jakich ewentualnie preparatów możemy stosować??
Oczywiście, że można! Nie popadajmy w paranoję;)
Jest wiele kosmetyków, które są oparte na naturalnych składach i polecam właśnie takie. Kremy na rozstępy z firmy moome lub sylveco, z tymi akurat miałam styczność. Bardzo dobre składy. Nie oszukujmy się jednak, że kremy pomogą na istniejące rozstępy. Przerabiałam ich bardzo dużo, po tym jak wyszły po 1 ciąży, niektóre z nich kosztowały krocie. Niestety, rozstępy to nic innego jak blizny, ale zapobiegawczo dobrze jest skorę nawilzac.
Wydaje mi się że skoro w ciąży można stosować różne preparaty to karmiąc również.
A kupując jakie "specjalistyczne" mam na myśli aptekowe, zawsze można zapytać farmaceuty. On powinien rozwiać wątpliwości.
Jest mnóstwo przeróżnych kosmetyków na rozstępy, które z pewnością można stosować podczas kp.Ja długo stosowałam balsam z Palmers.Dużo dziewczyn poleca bio oil.
Ja karmie córcie już przeszło 10 miesięcy i używam kremów na rozstępy i nic się nie dzieje. Mam z Oillan i na nim pisze ze w ciąży i po porodzie a więc myślę że jest to bezpieczny produkt również dla mam karmiących.
Ale... Tak jak pisze Aga nie ma co się oszukiwać po wszelakich kremach rozstępy nie znikną jeżeli już się pojawiły ;)
Używam raz na jakiś czas serum perfecta mama+. Ufam że jest bezpieczny, myślę że tak jest. Pojawiają się nadal u mnie rozstępy i po tym serum znikają, potem jak nie używam znów się pojawiają.
Dopóki rozstępy są koloru fioletowego lub purpurowego - mogą zniknąć. Gdy są białe to już za późno. Jedynie laser pomoże, moooooze kwasy.
Ja smaruje się teraz tym bio oil ale nie codziennie bo normalnie w świecie.mi się nie chce, wieczorem zazwyczaj padam i ostatnie co mi się chce to smarować. Pewnie będę tego zadowala ale no coz... W pierwszej ciąży używałam tylko oliwki i nie mam ani jednego rozstepu nigdzie, ale smarowalam się bardzo duzo.
Kontrola jakości, znikają? raczej chyba bledną ,bo rozstępy, które już się pojawiły nigdy nie znikną całkowicie.
Rozstępy nie znikają... nawet jak są "świeże", czyli w sinym, fioletowym kolorze. One z biegiem czasu bledną i stają się mniej widoczne.
U mnie te które wyszły mi w ciąży i te które były fioletowe znikły... Nie ma śladu a miałam je przy pępku i nic nie ma w tym miejscu.
Kontrola ja właśnie miałam takie fioletowe na posladkach i znikły mi całkowicie, nie ma żadnego śladu.
Ja używałam z tolpy z serii dla mam i z efektów jestem bardzo zadowolona. A kosmetyki polskie i bardzo dobrej jakości.
Mi rozstępy na piersiach zostały po 1 ciąży i nawet biooil nie dał rady
Nigdy się z tym problemem nie zmagałam. W ciąży jedyne kg jakie mi przybyly to na brzuszku a reszta ciała bez zmian. Całą ciążę dbałam jednak o nawilżenie brzuszka i jak mi się przypomnialo to tkaże smarowalam uda. Zawsze staralam się wybrać kosmetyki dedykwane dla kobiet w ciąży. Myślę, że bez nawilżenia od samego początku coś by mi się zrobiło bo brzuszek miałam jak na swoją zgrabną figurę pokaźnych rozmiarów. Zawsze szedł najpierw brzuch potem długo nic i dooiero ja. Koleżanka po wypadku smarowala blisny olejkiem Bio Oil. Nie zniwelowal calej blizny ale zdecydowanie ja splycil i wyrównał kolorystykę. W ciąży tez warto go używać bo zapobiega on powstawaniu rozstępów. Ze względu na swoją cenę w drugiej ciąży zaczynam go stosować dopiero od drugiego trymestru , gdzie tak na prawdę zaczyna się powiększać powłoka brzuszna a wcześniej dbałam juz o nawilżenie dowolnym balsamem przeznaczonym dla kobiet w ciąży. Warto aby ten nawyk nawilżania wszedł i aby dziennie wykonywac ta czynność bo tylko systematyczne używanie daje pożądane rezultaty.
Dziewczyny serio wam zniknęły rozstępy? Ja też miałam a raczej nadal ma tylko że teraz są blade i mniej widoczne bo to już takie delikatne blizny zostały
Kasia można ale warto wybierać kremy dla ciężarnych :D
ja niestety rostepy mam juz wszędzie no dobra moze nie wszędzie bo na brzuchu nie mam ale uda, pśladki, piersi stosuje kremy na rozstępy ale na nic się to zdaje
pewnie tez zalezy jak duze sa te rozstepy i jak zaawansowane, ale dermatolog na pewno cos doradzi. Ja miałam niewielkie, na brzuchu, piersiach i udach, ale cala ciąże wcierałam nawilżacze, po porodzie równiez i po 6 tygodniach jak trafiłam na stół operacyjny w zasadzie z ulicy, to chirurdzy mysleli ze sale pomylili... bo miała byc kobieta 6 tyg po porodzie..a tam chuda baba z płaskim brzuchem. Pytali czy rozstępy i wałeczki zgubiłam ze strachu ;) Trochę śmiechu w całej tej cięzkiej sytuacji. Wiadomo ze tez kazda kolejna ciąża pewnie odciśnie swój slad i po kolejnym porodzie może juz nie być tak elegancko, ale takie nasze poswiecenie i pamiątka za dar życia ;)
Ewe dokładnie tak jak piszesz, za taki cud to nawet rozstępy przestają mieć znaczenie...
Po drugiej ciąży mam nowe rozstępy na brzuchu i choć też probuję sobie tłumaczyć, że są następstwem wydania na świat moich dzieci, to średnio wychodzi. Kremy ani zadne specyfiki nie pomogą, mam świadomość, że tylko poważna ingerencja uratuje moj brzuch. Marzy mi się zrobienie z nimi porzadku, ale to pewnie wydatek kilku tysiecy