evil koleżanka już ponad rok tak karmi. przedewszystkim jaki masz laktator ? koleżanka mi mówiła że laktator elektryczny jest dużo lepszy szybciej idzie i generalnie mniej czasu idzie niż z recznym 
Drogie mamy! Czy są tutaj też takie mamy jak ja, które karmią piersią inaczej- tzn odciągają pokarm laktatorem i przez butelkę???Synek jadł mi z piersi tylko 2 tyg, potem niestety tylko butelka z moim odciągniętym mlekiem. Próbowałyśmy z doradcą laktacyjnym wiele sposobów i nic nie pomogło. Mianowicie jak długo odciągałyście swoje mleko???Ja karmię tak już prawie 5 miesięcy i cały czas mam dylemat czy dalej tak żyć-nie jest łatwo-bo syn je już sporo i naprawdę dużo czasu marnuje z tym laktatorem. Może jakieś rady mam, które tak karmiły:)
tak mam elektryczny:)
No i przy okazji mówila że fajnie mieć taki który ma system przypominający odruch ssania maluszka. Sama sądziłam że przejdę na karmienie piersią inaczej tak zwane kpi gdyż studiuje i chodzę na zajęcia ale synek nie chciał butelki za nic i po prostu teraz jak mnie nie ma zostawiam mleko w kubku 360 ale zrobiłam sobie taki plan by mieć czas wrócić po tych 2 godzinach nakarmić i znów latam ale jakoś daję radę a 2 dni są takie ze musze ściągać na raz czy dwa posiłki w razie co ten 2. powiem Ci ze różnica jest ogromna między laktatorami najlepiej wybrać taki który jest produktem medycznym no i ma system przypominający odruch ssania maluszka różnica pomiędzy takim który nie ma tego systemu a tym co ma jesy ogromna moim zdaniem
evli jakiś czas karmiłam butelką i odciągałam mleko laktatorem elektrycznym. Miałam ten z Lovi z odciąganiem przypominającym odruch ssania. Wiem ile to czasu schodzi, u mnie ściąganie było nawet po pół godziny z obu piersi i tak kilka razy dziennie. U mnie było to czasowe, córka i tak wolała z piersi ssać. Byłaś może z tym problemem tylko u jednego doradcy laktacyjnego? Może warto wybrać się do innego, najlepiej takiego który ma potwierdzony certyfikat.
evil może być tak że synek pokochał z butelki jeść a probowalas z nakladkami go przystawic zawsze to lepiej niż ściągać w sensie czasu
evli, co prawda jeszcze nie karmię, ale chciałabym jak najdłużej. Aż tak szkoda Ci czasu? Teraz myślę, że warto się poświęcić. Jak najbardziej - laktator elektryczny dwufazowy, oczywiście on też nie ściągnie mleka w 5 minut, ale masz jedną wolną rękę, coś możesz w tym czasie zrobić
można też spróbować z elektrycznym na dwie piersi że ściąga jednocześnie wtedy też szybciej leci z tego co co mi koleżanka mówiła osobiście mam tylko ja jedna pierś ale spróbuj może przez nakładki może tak dziecko złapie pierś spróbować nie zaszkodzi oczywiście nic na siłę.
Może nie znam nikogo osobiście ale już z forum kilka mam znam które kpi. Jest to na pewno ciężki kawałek chleba ale na pewno warto. Nie będę się nawet z Tobą porównywać bo ja ściągam mleko okazjonalnie a tak karmie wyłącznie piersią i nawet wstyd mi się porównywać ale wierzę, że jest to długotrwały proces. Wierzę też, że jest to dla Ciebie męczące ale popatrz na to że wzgledu ma korzyści dla swojego maluszka. Nie ma lepszego mleka niż Twoje,które jest zawsze idealne, dostosowane do potrzeb Twojego malca. Żadna mieszanka jego nie zastąpi. No i popatrz, że karmisz już 5 miesiący więc za chwilę zaczniesz rozszerzać dietę i mleka będzie potrzeba troszeczkę mniej. Laktator elektryczny to świetny wybór bi ręczny byłoby Ci jeszcze trudniej. Trzymam kciuki za dalsze kpi
Niestety nakładki też nie pomogły-już były w akcji-nawet 2 rodzaje. Ja mam laktator elektryczny i bardzo dobrze ściąga. Już się przyzwyczaiłam do tego-mam tylko nadzieję, że w razie drugiego dziecka nie czeka mnie znów to samo-bo jedna przygoda z laktatorem mi wystarczy!
evil nie koniecznie musi być tak po prostu nie dawać na początek dziecku butelki bo niektóre dzieci po prostu raz spróbują i koniec nie chcą piersi wola butelkę. więc najlepiej przez pierwsze 4 tygodnie przynajmniej bez smoczka i bez butelki tak mi położna mówiła wlansie żeby dziecko nie odrzucilo piersi żeby się przyzwyczaiło do ssania piersi na początek .
To na pewno nie jest łatwe zadanie, dlatego tym bardziej podziwiam takie mamy za wytrwałość. Nie jest powiedziane, że przy drugim maluchu będzie tak samo, bądź dobrej myśli Również trzymam kciuki za dalsze karmienie, im dłużej tym lepiej
ja również trzymam kciuki aby poszlo sprawie i z piersi. każda droga mleczna tak samo jak i ciąża są inne więc może trafi ci się maluszek ssący ciągle cycucha 
Dziękuję za rady!!!:)i wsparcie:)
A jakby co to jesteśmy tu i możemy coś tam podpowiedzieć
evlil mialam to samo przy synku z piersi jadl tylko 3 tyg i bardzo sie przy tym denerwował mialam płaskie sutki i nawet wkladki nie pomagaly.Zaczęłam odciagac lakratorem i podawać przez butelke.Bylo to bardzo męczące i jeszcze tak często jadl.Odciagalam tak przez pól roku mleka bylo juz coraz mniej synek sobie nie pojadal i musialam przejść na mleko modyfikowane.Jak zaszlm w druga ciążę to balam sie ze bedzie to samo a sobie tego nie wyobrażałam.Na szczescie córka zlapala pierś bez problemu ma 8 miesięcy i bez cyca ani rusz z butelki nie chce jeść wogole dlatego będzie ciężko ja oduczyc cyca.
Jeśli masz tylko mleko to sie nie poddawaj wiem jak jest ciężko ale warto karmic swoim mleczkiem 
Ja odciagalam lakratorem ręcznym teraz jakbym miala odciagac to pewnie bym to robila elektrycznym reka by tak nie bolala :-/ Powodzenia kochana ! Wytrwałości zycze
Agusia, podziwiam. Ręcznym to na pewno zmora i ręka boli i więcej czasu odciąganie zabiera. Ale najważniejsze to karmić swoim mleczkiem
Może podejdź do innego doradcy laktacyjnego, takiego z dyplomem. Eiesz, dzieci gdy dostaną butelkę często nie chcą potem już piersi - butelka jest wygodniejsza bo nie muszą się wcale “napracować” przy jedzeniu. Może warto jednak trochę jeszcze pomęczyć dziecko piersią. Jeśli nie to może poszukaj faktycznie innego laktatora. Napewno lepsze dla dziecka jest mleko mamy, nawet gdy z butelki je ma to zawsze jest to twoje mleko które jest bardzo zdrowe dla niego. Wiadomo, że to czasno w ogóle. Myślę jednak, że nawet jeśli będziesz musiała dalej odciągać pokarm to dasz radę, bo to robisz dla swojego kochanego maluszka
Evli spokojnie. To ze pierwsza przygoda z karmieniem to KPI wcale nie jest powiedziane, że druga będzie wyglądać tak samo. Każda ciąża, każdy poród, każda przygoda z laktacja to są osobne sprawy i nigdy nic nie wygląda tak samo. Więc głową do góry i laktator w dłoń. jesteś super mama, która sake dziecku wszystko to co najlepsze tylko dla Ciebie jest to bardziej męczące.
Evli, jak sobie radzisz? Mnie też dopadło KPI, to na razie początek, ale czasem czuję, że to koło i że ciągle siedzę z laktatorem. Mimo to nie odpuszczę. Mała zaczyna ssać pierś, ale mimo to i tak potrzebuje butlę