Koc obciążeniowy

Coś w tym jest , mamy taki koc kupiłam bo był na promocji w lidlu ;p starszy syn lubi pod nim spać , zasnął mi ostatnio w dzien na 3h . Nie rzuca się po łóżku co normalnie robi

Macie jakieś doświadczenia na temat koców obciążeniowych ? Mały ma prawie 2 lata w nocy budzi się kilka razy nie wiadomo po co i na co. Zęby nie idą, skok rozwojowy za długo by trwał. Nie wiem czemu tak jest w domu ma drzemkę max godzinę u mojej mamy w domu ma drzemki po 2-3 godziny. Zaczęłam ostatnio dochodzić dlaczego tak jest o się okazało że mama przykrywa go takim ciężkim kocem i się zastanawiam czy to ma jakiś wpływ. Macie jakieś doświadczenia z kocami obciazeniowymi ? Widzicie różnice w śnie dziecka ?

Ja niestety nie pomogę bo nigdy nie próbowałam czegoś takiego u córki. 

Planuje zakup takiej kołderki lub koca. Będę podpytywać znajomych jaki najlepiej. Jeszcze poczekam bo córka obecnie ma 10 miesięcy. 

Wierzę, że to pomaga w lepszym śnie. Moi znajomi którzy mają dzieci polecają taki produkt. Córka obecnie spi w spiworku i przykrywam ją kocem bawełnianym, który jest dosyć ciężki. Czasami jak się wybudzi w nocy to wystarczy że ją przykryje tym kocem i spi dalej. 

Osobiście nie mam takiej potrzeby czuć się dociążona ale np mój mąż mówi że lepiej mu się spi jak czuje ciężar kołdry, koca. . 

Lekarz pediatra do której chodzimy zawsze mi mowi ze przed 2 rokiem życia jest najgorszy regres snu. Związane jest to między innymi z rozwojem emocjonalnym i świadomości. Także taki kocyk może pomóc a może poprostu samo przejdzie.  Myślę jednak, że warto kupić.

A u babci ile razy już miał takie dłuższe drzemki ? 

Widocznie dziecko jest wysoko wrażliwe skoro cięższy kocyk,kołdra pomaga-  to działa na zaburzenie snu, wrażliwość SI, autyzm.

Moja chrześnica jest wysoko wrażliwa i też spala na małego pod takim kocykiem.

 

My będziemy kupowali kołdrę obciążeniową dla syna. Wiem , że trzeba dobrać wagę kołdry do dziecka. Mam nadzieję , że pomoże i sen będzie lepszy. Przedział cenowy też jest różny. Chciałabym wybrać naprawdę dobrą kołdrę żeby nie wyrzucić pieniędzy w błoto 

Lily u babci śpi już tak od grudnia mniej więcej jak zrobiło się zimniej i babcia zaczęła go przykrywać ale dopiero teraz zaczęłam dociekać czemu tak jest. Tak trzeba dobrać mniej więcej 10% wagi dziecka. Zamówiłam zobaczymy czy to pomoże. Nie ma zaburzeń si ani autyzmu ale może po prostu potrzebuje tzw docisku. Dzisiaj w nocy przykrywam go moim kocem dużym złożonym na 4 więc też był cięższy niż normalny kocyk i powiem wam że obudził się dopiero o 4 nad ranem 

Ten post zmotywował mnie żebym już zamówiła kołderkę. Ciekawa jestem efektu. Znalazłam panią , która robi takie kołderki i zastanawiam się czy to dobry wybór. 

Ja zamawiałam dla córeczki kołderkę obciążeniową bo doradził mi to fizjoterapetuta ze względu na nasze problemy. Faktycznie pomogło. Tylko to się zamawia do wieku i wagi dziecka. Początkowo tylko trochę pod nią leżała potem coraz dłużej

Mieliśmy ale syn nie spał poD nią :(

Jak nie ma tych zaburzeń to dobrze :)

 

a jak Wasze dzieci śpią pod kocykami, kolderkami ?

Nie rozkopują? 

Moja śpi pod kocem to  rano jest bez koca, na noc codziennie zakładam jej skarpetki, inaczej miałaby lody a nie stopy :( też nie umiałam jej kłaść w śpiworku , dla mnie to nie wygodne było, jak w nocy trzeba było nakarmic i przebrać.

Dwa cudowne szczęścia  Nie było wygodnie pod kołderką ? Czy coś nie pasowało ? Ja się zastanawiałam jak to u nas będzie. 

Ja kupiłam od piątku pod nią śpi. Zamówiłam do wieku i wagi, odpowiednia wielkość i obciążenie i o dziwo drzemki w dzień Faktycznie są dłuższe ale już za to noc jak było tak jest, budzi się i tyle. Jakoś nie zauważyłam przez te 3 noce żeby się coś zmieniło jedyne co to się nie rozkopuje bo mu chyba ciężar nie pozwala hahaha. Ale tak szczerze szału nie ma, budzi się o stałych porach i koniec, czasami po 3-4 razy w nocy. Zęby nie idą, poduszki już chyba mam ze 3 i bez też próbowałam i koce, kołdry i co tylko się da i nic nie pomaga. 

Moje M wszystko zależy od finansów no są kołderki po 100 a są też i po 500 zł. Ja zamówiłam w sumie za 139zl żeby wypróbować ale jakoś nie widzę znaczniej różnicy 

Karoliga  to mnie nie pocieszyłaś ;) może jakoś się trzeba do niej przyzwyczaić ?  ja jeszcze czekam , mam nadzieję że synowi pomoże. Mój mąż mówi , że nie wierzy w pozytywne działanie tej kołdry. Oby się mylił ;) 

No oby się mylił haha dam jej jeszcze szansę ale na obecną chwilę tracę w nią wiarę