Dziewczyny, kupiłam kiedyś klasyczne kredki BAMBINO dreniwane dla córki - niby chwycić umiała, ale nie była nimi zbytnio zaintersowana. Narysowała kreski i tyle. Zachęcałam ją, kolorowałam ja, pokazywałam i większych efektów nie było. Kupiłam pastelowe z BIC - zdaje się, że już dedykowane małym dzieciom. I chwyciła od razu :) są trochę grubsze, krósze i może latwiej jej utrzymać kredkę w rączce. Łatwiej się nimi koloruje bo są miększe i zostawiają grubsze "ślady" :) jak u Was jest z kolorowaniem?
My mamy też te bambino ale moja Hania ogólnie jakoś specjalnie nie lubi rysowac/kolorować. A szkoda bo ja uwielbiam.. Ona za to lubi się bawić plastelina. Chyba wszystko zależy od dziecka. Może jeszcze z czasem polubi rysowanie.
Maria A ile.twoja córeczką ma??moja ma.14 miesięcy i bardzo ładnie sobie bazgroli czy to duża kredka czy mała.z tym że moja widzę uwielbia malować.Byc może twojej małej łatwiej chwycić mniejsze rzeczy.
U nas wszystko idzie w ruch i kredki, zarówno zwykłe jak i świecowe oraz mazaki. Moja córka od początku świetnie sobie radzi i szybko załapała prawidłowy chwyt. Teraz szkoli tnięcie nożyczkami ale z tym już troche kiepsko.
Ile Twoja córeczka ma lat? Dziecko ma różny system chwytania i ja na początku kupowałam z firmy Crayola różne rzeczy np mazaki, które były zaokrąglane i idealne dla maluszka, który łapie całą rączką itp. Są grube, cieńskie, duże, małe do wyboru co tylko się chce a że cenowo tez atrakcyjne to można kupić kilka rodzai i wypróbować co dziecku przypadnie do gustu a z pewnością z czasem będzie bardziej chętna to będzie mieć na przyszłość i się nic nie zmarnuje.
Maria pewnie dlatego że pastele nie wymagają takiego nacisku rączka żeby zostawić kolor :)
Mój starszy kredki wodne teraz piłuje :)
My mamy grube drewniane bambino a to z racji tego ze córeczka wszystko pakuję do buzi także świecowe czy pastelowe mogłaby zjeść ;)
Starszy synek też jakoś od małego używał tych bambino i dobrze sobie radzi.
U nas ten etap jeszcze przed nami ;)
Ale ja osobiście lubię kolorować jest to sposób na wyciszenie się i nauka nad skupieniem się
Figa jakie wodne polecasz?
maria ile miesięcy/lat ma Twoja córeczka? moja córka od małego potrafiła chwycić kredki, jako pierwsze miała bambino, ale na samym początku za specjalnie jej to kolorowanie, rysowanie czegokolwiek nie szło tylko bazgroliła i powiem szczerze że bardzo długo bazgroliła bez sensu. Martwiłam się tym przez pewien czas, ale odpuściłam i pomyślałam, że po prostu przyjdzie jej czas i jak będzie chciała to będzie robiła to wyraźnie i ładnie. Nie każde dziecko lubi kolorować/ bawić się kredkami, dlatego nie wychodzi mu to za dobrze bo też robi to od niechcenia. Szczerze to moja córka dopiero teraz ( niedługo skończy 5lat) sama bez mojego nadzoru i gadania siada do kolorowanki i ładnie bez gryzdania pokoloruje dobierając odpowiednie kolory i pyta czy ładnie jej wyszło. Jak maluje farbami to nie robi jednej plamy tylko też do wszystkiego dobiera kolory i nawet sobie miesza. Wiem jedno pomimo tego bazgrania nie rezygnowałam tylko co jakiś czas kupowałam jakieś nowe kredki, mazaki, flamastry i leżały w pudełku żeby zachęcić ją, farby też był okres co malowała codziennie a kończyło się na plamach i przemoczonej kartce, ale osiągnełyśmy sukces po długim ćwiczeniu.
My uwielbiamy te grube bambino
U nas nie ma zainteresowania kolorowaniem , jak kupiłam kredki to młody nimi rzucał po pokoju , ale to było jakiś czas temu , teraz mi się wydaje że może będzie jakieś zainteresowanie. Z bambino są fajne ale najlepiej brać te grube , z astry są bardzo miękkie z tym że nie mają w ofercie grubych kredek . Bardzo fajne są flamastry z bic 1+ łatwo zmyć , z ubrań się spiera .
Mój syn ma prawie 17miesięcy, myślałam że to już czas na pierwsze „kolorowanie” a raczej pierwsze kreski. Kupilam kredki bambino bo te sprawdziły się u starszego syna, a młodszy zamiast rysować zaczął je jeść :/
nie jest wogóle zainteresowany kolorowaniem, bardziej intesresują go wszelkie zabawy ruchowe.
Pasteli nawet nie próbuję mu dawać bo są zbyt miękkie i jeszcze szybciej by je zjadł.
Dla porównania napiszę tylko że syn koleżanki 15miesięczny chętnie próbuje kreślić i jak na swój wiek robi to bardzo sprawnie, ładnie trzyma kredkę.
megg moja świecowe czy pastelowe tez zjada więc tylko daje jej drewniane z tym że dla niej nie ma róznicy czy jest gruba czy cienka bo ładnie trzyma i rysuje a raczej bazgroli,super też rysuje kreda po tablicy.na początku oczywiście musiała spróbowac jak smakuje kreda ale teraz juz nie bierze do buzi
Ja polecam mega kolorowanki wodne z Melissa & Doug. Często są w lidlu.
te wodne tez mamy ale pedzelek sie zgubil niestety
Oj te wodne to też mi się podobają.
Megg spróbujcie wodne, są mega :)
U nas się sprawdzają zwykłe kredki drewniane, córka ciągle mówi ,,Mama- serce, mama- kwiatek, mama- miś " i rysujemy:)
Nie ma znaczenia czy kredki są grube czy cienkie,. ołówkowe czy świecowe, krotkie czy dlugie. Ważne żeby pisały
a miałyście te dedykowane dla rocznych dzieci ?