Ważne żeby stosować się do tego co mówią fizjoterapeuci żeby dziecku pomóc. Zazwyczaj dostaje się też ćwiczenia do robienia w domu tylko potrzeba czasami czasu. Na spokojnie ![]()
Znam zasady zdrowej pielęgnacji jednak ciężko było kłaść dziecko naprzemiennie skoro przez krecz i krwiaka nie obracało głowy w jedną stronę wcale.
Na USG krwiaka już nie ma jest asymetria względem mięśni jednej i drugiej strony, czyli dalej rehabilitacja i ćwiczenia.
To super że krwiaka nie ma już . ![]()
Jak kładzie się na przemiennie to moim zdaniem pomaga to w obrocie główki bo główką równomiernie się wygniata
Napisałam wyżej że z racji krwiaka i wielkiej guli na szyji nie było opcji kładzenia naprzemiennie
dziecko nie odwracało głowy wcale w jedną stronę, miałam mu na siłę przekręcać tą głowę aż mu skręcę kark czy jak?
Chodzi mi że teraz kłaść na przemiennie z większym natężeniem na tą stronę, która jest mniej wyćwiczona aby była aktywowana do ćwiczeń.
Ja rozumiem o co chodziło, wszystko było przestawione w domu łącznie z dostawką pod aktywizację młodego z lewej strony ale dopóki krwiak był i szyja nie odpuściła bo nie było szans żeby głowa była obrócona w lewo. A ten moment zakres obrotu jest już pełen. Będziemy się konsultować w klinice odnośnie terapi kaskowej.
Mam nadzieję, że wszystko przebiegnie pomyślnie bo najbardziej boli patrzeć jak maluszkowi coś dolega. Napisz proszę jak będziesz już po konsultacji jak to wygląda bo myślę, że może to pomoc innym rodzicom.
Póki co wczoraj robiliśmy USG przezciemiączkowe i szwów czaszkowych tam wszystko dobrze jest. Dam znać po wizycie jak to wygląda.
Koniecznie daj znać co i jak. No tak jak dziecko miało krwiaka to nie dało się go kłaść na tej stronie. Zresztą fizjoterapeuci na pewno powiedzieli co co i jak masz robić i na pewno to robiłaś🙂