Krwawienie w 28 tygodniu?

Czy któraś z was Drogie mamy miała krwawienie i to dość silne w 28 tygodniu ciąży? Co może być przyczyną takiego krwawienia? Lekarze Rozkładają ręce i nie wiedzą skąd krwawienie a z dzieckiem wszystko w porządku Tak bynajmniej mi mówią.

Pierwszy raz słyszę! uważaj na siebie, oby to nie było związane z poronieniem. Jesteś pod kontrolą lekarzy v nie kochalas się może? Może to jest skutkiem krwawienia?? Spróbuj poszukać sama przyczyny i przede wszystkim uważaj żeby nic się nie pogorszylo, miejmy najdzie że przejdzie.

Ok

Przede wszystkim glowa do góry! Skoro z maleństwem wszystko jest dobrze to i Ty musisz pozytywnie myśleć! Wiem po sobie że takie nastawienie czyni cuda, bo i ja mialam poważne problemy ale z zajsciem w ciążę. A teraz jest wszystko w porządku :slight_smile:
Przede wszystkim jesteś teraz pod opieką lekarską, więc nic zlego się nie wydarzy. Lez, odpoczywaj i nastaw się pozytywnie! Trzymam kciuki!

Skrzaty a nie przemęczyłaś się zbytnio, że zaczęłaś krwawić ? Może coś dźwignęłaś coś ciężkiego …
Dobrze, że jesteś w szpitalu pod opieką i z maluszkiem wszystko jest w porządku.

Kochana… Wspolczuje Ci tego stresu, ktory teraz przezywasz. Jednak pomysl, ze jestes w dobrych rekach, na obserwacji i w razie czego lekarze beda wiedziec, jak Ci pomoc. Skoro lekarka zakazala wspolzycia, to pewnie miala ku temu podstawy. Ja nie mialam takiego krwawienia, ale slyszalam ze moze takie wystapic np przy lozysku przodujacym? (Ja mialam zagrozenie lozyska przodujacego wiec tez byl czasowy zakaz wspolzycia no i liczne godziny spedzone na zglebianiu tematu…) Trzymam kciuki za Ciebie i malenstwo, oby wszystko bylo ok :slight_smile:

U mojej siostry przyczyną krwawienia w 29 była nadżerka, ale mała i niegroźna. Po porodzie się tym dopiero zajęli.
Jak będziesz coś wiedzieć to daj nam znać, też trzymam kciuki żeby było dobrze!

Może jakieś Polipy bądź miesniaki …jak leżałam w szpitalu to młoda kobieta właśnie leżała z pilotem a była około 32 tyg o ile pamiętam . Nie stresuj się jesteś pod opieka lekarZy więc pomogą a dzidziuś skoro jest ok wszystko to najważniejsze:-) też czekam na moje maleństwo i życzę szczęśliwego rozwiązania

Kochana objaw krwawienia w zaawansowanej już ciąży zazwyczaj jest objawem przodującego łożyska lub łożyska odklejającego się. W jakim stopniu jest ta druga przypadłość to już określą lekarze. A czy odczuwasz ból przy tym krwawieniu? Jeśli tak to może być właśnie odklejenie się. Oczywiście trzymam kciuki za Was, żeby to jednak okazało się mniej poważne, powstrzymają krwawienie i wszystko będzie z Wami dobrze. Najważniejsze to nie martwić się na zapas i być dobrej myśli!

Skrzaty, trzymaj się cieplutko i nie stresuj!
Jesteś w szpitalu, pod opieką specjalistów - na pewno dowiedzą się skąd te krwawienia. Najważniejsze, że z maleństwem wszystko dobrze! Reszta się wyjaśni.
Wydaje mi się, że problemy z łożyskiem lekarze by rozpoznali dość szybko i że chyba diagnozę najlepiej pozostawić im… Wiem z własnego doświadczenia, że najgorsze jest wkręcanie się i szukanie informacji w Googlach - można naprawdę niepotrzebnie odejść od zmysłów.
W razie czego pisz! Możesz na nas liczyć :slight_smile:

Popieram dziewczyny najważniejsze to pozytywne myślenie (chociaż mam świadomość, że dobrze nam się pisze). Myślę, że nie powinnaś się sugerować innymi przypadkami, każda ciąża jest inna - najważniejsze, że jesteś w szpitalu w dobrych rękach. Wypoczywaj dużo, myśl pozytywnie i nie przemęczaj się. Dobrze, że z maluszkiem wszystko jest dobrze. A my MAMY trzymamy za was kciuki:)

Skrzaty i jak u ciebie jak się czujesz?

Trochę lepiej jest ale niestety przyczyna nieznana i zostaję w szpitalu nie wiadomo na jak długo. A ja bardzo nie lubię szpitala, działa na mnie przygnębiająco

Najważniejsze że z maluszkiem wszystko dobrze :slight_smile:

Chyba na wszystkich szpital tak dziala, nie znam nikogo kto by lubil tam przebywac… Ale jesli z maluchem wszystko ok, to przynajmniej tyle dobrego. Odpoczniesz troche, jak wrocisz do domu to dopiero wstapia w Ciebie nowe sily. Trzymaj sie :slight_smile:

Skrzaty to Ty wciąż masz to krwawienie? A szpital, w którym jesteś jest przystosowany do ciężkich przypadków patoligii ciąży? Może nie ma tam odpowiednio wykwalifikowanego lekarza? Spróbuj podpytać pielęgniarki czy inne kobietki o dobrego specjalistę. Czasami w szpitalu lekarze jednej specjalizacji popierają błędne diagnozy kolegów z oddziału, bo zwyczajnie z lenistwa nie chce im się postawić własnej… Dobrze, że maluszkowi nic nie zagraża, ale jakiś powód krwawienia jest i trzeba się dowiedzieć co to. Przed Tobą jeszcze dobre 10 tyg.ciąży i leżenie w szpitalu, czekając na nie wiadomo co nie jest optymistyczną perspektywą. Szukaj kochana koniecznie mądrej głowy i nie czekaj!

Na tą chwilę nikt nie powiela żadnej diagnozy bo żadnej nie ma. Podobno czasami są takie krwawienia nie wiadomo skad i dlaczego. Teraz obserwacja i czekanie.

Skrzaty, tak jak pisały dziewczyny, u mojej koleżanki przyczyną krwawienia również była nadżerka. Ale to już powinni u Ciebie zdiagnozować lekarze. Najważniejsze, że z maluszkiem wszystko jest dobrze. Ty postaraj się myśleć pozytywnie, a szybko wrócisz do domu. Wiadomo, że pobyt w szpitalu nie równa się z pobytem na spa czy na wczasach, ale pamiętaj że jesteś pod opieką specjalistów, którzy dbają o Twoje zdrowie. Trzymaj się dzielnie, jesteśmy wszystkie z Tobą :slight_smile:

Skrzaty najważniejsze, że teraz jesteś pod dobrą opieką. Czy może ostatnio stresowałaś się czymś za bardzo lub prowadziłaś intensywny tryb życia? Z tych powodów często może dojść do krwawienia. Moja znajoma podczas swojego wesela z tego całego przeciążenia niestety też krwawiła, ale z maluszkiem było na szczęście wszystko dobrze. Kochana nie zamartwiaj się, będzie wszystko dobrze z wami. Unikaj stresu i myśl pozytywnie:)

Wiem, że pobyt w szpitalu nie należy do najprzyjemniejszych - sama byłam hospitalizowana kilka razy podczas ciąży, aczkolwiek chyba będziesz w ten sposób spokojniejsza, że jesteś pod kontrolą, badania, ktg. W domu zamartwiałabyś się czy wszystko dobrze z maleństwem.
Odwagi i dużo dużo zdrówka :slight_smile: