Zaczelam smarować zmiany na głowie olejem rycynowym, ale nie jestem pewna, czy dobrze to robię. Ma być rafinowany czy nie? Czy samo nacieranie wystarczy, czy trzeba też owinąć głowę folią? W aptece mówili, żeby przy łuszczycy owijać ręce i nogi, ale jak to ma działać na głowie?
Ja się boję takich kombinacji bo można sobie zaszkodzić i później będzie gorzej. Skonsultowała bym to z kimś kto się zna
Szczerze to bałabym się robić takie rzeczy przed konsultacją z dermatologiem. Wydaje mi się , że tutaj nie powinnaś eksperymentować tylko porozmawiać ze specjalistą. Lub są na fb typowe fora dla osób z łuszczycą , tam z pewnością lepiej doradzą. A Ty będziesz spokojniejsza
Ojj ja bym nie owijała folią , może umów się na konsultacje online na kamerce ze specjalistą bo takie eksperymenty mogą pogorszyć sprawę
Normalny olejek rycynowy z apteki, nie kombinuję z wersjami nierafinowanymi, bo i tak działa. Ja się nigdy nie owijałam żadną folią, a skóra była po nim miękka i spokojniejsza. Wiadomo, tego się nie wyleczy olejem, ale naprawdę łagodzi. Tylko trzeba regularnie, nie raz na miesiąc. Ja używam do dziś, nawet odkąd mam leki biologiczne, bo skóra po nim wygląda lepiej i mniej się sypie. Do głowy też się nadaje, chociaż trzeba się namęczyć z domyciem.
Najlepiej spytać dermatologa
Tu już miałaś taki wątek dodany i tam pisaliśmy
Tak też na to patrzyłam ale tu jednak jest wątek tylko o oleju rycynowym a tam o wszystkim ogólnie
właśnie czasem nie wiadomo czy założyć nowy temat , czy pisać pod podobnym
Jak temat jest bardzo podobny, to myślę, że lepiej pisać pod tym samym wątkiem
Czasem nie wiadomo pod którym postem kierować się z pytaniem ![]()
W kabinie to wiadomo, że się nie da, ale jak masz spokojny wieczór albo weekend w domu, to warto spróbować. U mnie najlepiej działało, jak posmarowałam na noc i rano dopiero mycie. Efekty były dużo lepsze, jak nie zmywałam po godzinie. Ale jak komuś nie pasuje tłustość, to może spróbować czegoś lżejszego. Ja akurat wtedy zaczęłam też używać emulsji z Psorisela i dopiero wtedy skóra głowy się wyciszyła na dłużej.
A najgorsze ze czasami ktoś pisze temat my się produkujemy a tu żadnej odpowiedzi od autora. I nie wiadomo czy czyta po prostu co my piszemy czy ma to gdzieś i pisze żeby pisać
Ja chyba bym się wybrała do trychologa z takim problem, aby dobrał odpowiednie leczenie, bo czasami samemu można bardziej zaszkodzić i pomóc
Nie owijałabym skóry w folie. Skóra musi oddychać. Na głowę można kupić bawełniany czepek/turban i w to włożyć glowe. Ja używam takiego do olejowania włosów, kupiłam chyba w Hebe
olej rycynowy jest bardzo “tempy” , nie jest latwy w uzytku, mysle ze musisz go bardzo rozcienczyc, bo zwyczajnie nie domyjesz glowy ![]()
Ja jak myłam, to emulgowalam go najpierw odżywka. W sensie nakładałam odżywkę na głowę, chwilę czekałam, potem mycie i znów odżywka
A zauważyłam , że sporo jest takich postów ![]()
Też bym nie ryzykowała z taką folią , nie brzmi to dobrze.
