Meningokoki

Mamusie, czy zdecydowałyście się szczepić Wasze dzieciaczki przeciw meningokokom? Jak one to zniosły? My chcieliśmy zaszczepić naszego synka, ale tak strasznie płakał po szczepienie 6w1 i po rotawirusach (taki płacz nieutulony), że ostatecznie odwołałam wizytę szczepienną, która była zaplanowana dwa tygodnie później. Wciąż jednak chciałabym zaszczepić synka, tylko odrobinę się boję (po rotawirusach na przykład dopadł nas mały wirusik, nic groźnego, ale kilka dni maluszek się męczył). Chcieliśmy nawet zaszczepić i naszego ośmioletniego starczaka. Widziałam poradę Mam Canpolu na ten temat, ale chciałabym dowiedzieć się jak to było u Was.

Olu… my jeszcze na meningokoki nie szczepiliśmy, ale myślę że się na to zdecydujemy w okolicach etapu przedszkolnego, kiedy nasza Mycha będzie miała mieć większy kontakt z innymi Dziećmi i środowiskiem potencjalnych infekcji - czyli zapewne po 2 r.ż. Inaczej kwestia wygląda, kiedy w domu jest Starszak, który przynosi różne bakterie, wirusy i infekcje z przedszkola/szkoły :frowning: To wówczas trudna decyzja… Niemniej jednak ja czekałam nawet ze zwykłymi szczepieniami na większą dojrzałość i gotowość organizmu mojej Córki na przyjęcie szczepów - ostatnią dawkę miała dość niedawno…

Również planuję zaszczepić Maluszka przeciw meningokokom. Mam nadzieję, że dobrze to zniesie.

a ja raczej nie planuję tych szczepień choć zobaczymy skonsultuję to u mojej lekarki jeszcze

Ola, ja na pewno będę szczepila i konsultowalam to z moją lekarką. Ona sama ma małe dzieciatko i również szczepila przeciwko meningokokom. Tylko, że ona poleciła mi aby zrobić to po skończeniu 12 mz przez dziesiątko. Szczepionka ma 3 dawki. Także my czekamy

Ja chyba także poczekam, choć z kolei moija pediatra radziła właśnie teraz szczepić i wraz ze szczepionką podać od razu paracetamol - podbno wówczas unika się wszelkich symptomów poszczepiennych… Natomiast widziałam jak moj maluszek cierpiał po szczepieniu 6w1 i obiecałam sobie, że drugi raz go na to “bez potrzeby” nie narażę. Oczywiście emocje opadły i znowu się waham. Wiadomo jak jest ze szczepieniami - każde dziecko przechodzi je inaczej. Mój starszy synek był szczepiony tylko 5w1 i świetnie sobie ze szczepieniem poradził… Ale dla malutkiego krztusiek był ponad jego siły… Płakałam prawie razem z nim. Moje obawy są właśnie tym większe, że mamy w domu Mikołajka, który od września był już z 4 razy chory (spędzam więc czas w domu z niemowlakiem i wciąż chorym ośmiolatkiem :)) i sprzedaje nam te wszystkie bakterie i wirusiska ze szkoły. Bobas niby jest na piersi, więc powinien być odporny, ale jadnak katar wciąż powraca, więc boję się, że i coś większego w końcu złapie biedny…

My nie szczepiliśmy i nie będziemy szczepić ani na pneumokoki, ani na meningokoki. Nie korzystaliśmy też ze szczepionek skojarzonych, ponieważ czytałam i słyszałam o nich bardzo dużo i mam bardzo negatywne zdanie na ten temat. Poza tym nie wiem czy chcę dziecku dokładać bólu, po pierwszej dawce dtp mały zafundował nam horror nie z tej ziemi, płacz nieutulony, a właściwie wrzask przez kilka godzin, mocno obrzmiała i boląca nóżka, nie dawał się nawet przewinąć tak go bolało. Dopiero leki przeciwbólowe troszkę pomogły. Nie jadł, nie chciał spać, nosiliśmy go na rękach ale to niewiele pomagało.

Będzieny szczepić już niedługo :slight_smile: Natan dostaje szczepienia 5w1.

Ja raczej zaszczepie , jeszcze musze porozmawiać z pediatra kiedy . Córkę szczepilam tylko obowiązkowymi zwyklymi nie chorowała zbytnio teraz dopiero jak do przedszkola poszła to zaczęło się. Synka tez szczepie podstawowymi a pneumokoki ma już za darmo fakt że wczoraj skończył 4 m-ce a dopeiro za nami pierwsze szczepienie które miał mc temu właśnie przez katar powracający. Mama_Ola wiem co czujesz bo u nas ciągle córka cos przynosi jak tylko pójdzie do przedszkola ale mam nadzieję że to się już skończy bo muszę ją z niego wypisać i pójdzie za rok bo mały już miał raz rotawirusa a teraz leżymy z zapaleniem oskrzeli :confused: zdrówka dla Was i powodzenia w podjęciu decyzji bo to ciężki temat .

Ze szczepieniem na meningokoki się jeszcze waham, muszę skonsultować z pediatrą. Szczepimy pojedynczymi szczepionkami, bo ponoć zawierają więcej przeciwciał i niosą niższe ryzyko NOP. O ile w czasie wkłucia syn bardzo płacze, o tyle po szczepieniu cały dzień śpi, w następnych jest trochę marudny i sporo śpi. Ale w miejscu wkłuć nie ma żadnych śladów, odczynów i opuchlizny. Dodatkowo załapaliśmy się na bezpłatną pulę pneumokoków i podaliśmy rotarix. Teraz nas czeka kolejna dawka rotarixu i za miesiąc druga dawka pneumokoków. Jeżeli pediatra nie określi konkretnego terminu meningokoków to wolałabym je zaszczepić gdzieś w okolicach roku, bo wtedy obowiązkowych szczepień jest mniej i żeby nie męczyć maluszka wiecznym kłuciem.

My nie, zdecydowaliśmy szczepić tylko obowiazkowymi szepionkami :wink:

a jak to jest z pneumokokami są darmowe? czy był taki rzut czy jak ?? czy chodzi o wcześniaki

Abna34 dzieci od 01.01.2017 mają tą szczepienie za darmo już( a wcześniej było to dla wcześniaków i o masie niższej niż 2500g i niektóre miasta też sponsorowały ta szczepionkę ) jest to szczepionka 10-walentna a jest jeszcze 13-walentna i ja można wykupić.
Tutaj podsylam artykuł wyjaśniający różnice między nimi https://pediatria.mp.pl/lista/84965,pcv-10-i-pcv-13-roznice-miedzy-szczepionkami-przeciwko-pneumokokom.

Oczywiście chodzi o dzieci urodzone po tej dacie bo tak trochę źle to określiłam .

dzięki za informację i link poczytam :slight_smile: czyli fajnie jak urodzę córcię to już będzie szczepiona akurat synek chodzi do przedszkola to się przyda :slight_smile:
ja ogólnie stosowałam z synkiem szczepinki skojarzone i bardzo dobrze je znosił zobaczymy jak teraz z córcią sama nie wiem czy znowu korzystać ze skojarzonych czy z klasycznych szkoda mi kuć tyle maleństwo

Zaszczepiliśmy córkę na meningokoki. Są dwie szczepionki, nimenrix przeciwko meningokokom z grupy A C Y W a także Bexsero z grupy B i tymi najczęściej się szczepi, te nam też zaleciła pediatra. Zdecydowaliśmy się na szczepienie z uwagi na to, że córa przeszła sepsę pneumokokową. Jeśli dziecko będzie chodziło do żłobka, to polecam zaszczepić. Jeśli chodzi o reakcję, szczepienie zniosła bardzo dobrze.

Ja synka w 2014roku szczepilam tylko tymi ma fundusz…dlugo sie wahalam ale kolezanka która lezala ze mna ma porodowce miala 2ciocie na położnictwie i doradzali jej te bezpłatne i ja tez tak zrobilam…puki co naszczescie wszystko jest dobrze i synek jest zdrowy i rzadko choruje.

ja też szczepiłam w 2014 podstawowymi szczepieniami ale skojarzonymi bez pneumo itd

Jestem po pierwszej wizycie u pediatry i była część dotycząca szczepień i już wiem, że na meningokoki będziemy się szczepić, ale dopiero jak Mała skończy rok, bo i tak w pierwszym roku nie planujemy wyjazdów za granicę, a w niektórych krajach (Wielka Brytania np.) jest to obowiązkowe szczepienie.
Nie będziemy natomiast korzystali ze szczepionek skojarzonych, bo dużo się nimi interesowałam i słyszałam sporo negatywnych opinii.

Na meingokoki zaszczepimy się, ale dopiero jak skończymy cykl szczepień obowiązkowych.