Moje dziecko budzi się z 10 razy w nocy! Co jest grane?

Córka skończyła 4 miesiące. Problemy ze spaniem mamy od ok. 2 tygodni. Jak miała 1,5 msc już zdarzylo  jej się przespac cała noc, a po ukończeniu 2 miesięcy przesypiala juz kazda nockę. Zasypiała 21-21:30, a wstawala o 5-6, butla i po jakiejś chwili szła jeszcze spac na około 1,5 h. Od dwóch tygodni jest masakra. Nie zrozumcie zle, nie marudzialbum gdybym musiała wstać raz czy dwa ja nakarmić. Chodzi mi o to, ze ona budzi się z 10 razy. Ja już na oczy nie widzę, bo malo śpię. Czasami słyszę, ze wypluwa smoczek i od razu się budzi, czasami budzi się o tak po prostu. Po chwili zasypia znowu, ale to nie trwa długo. Co to może być ? Dodam, ze spała od zawsze pięknie w swoim łóżeczku, a przez to ze tak się budzi to w pewnym momencie biorę ja do nas do łóżka, bo już nie mam siły wstawac po raz setny. Czytalam trochę o tym regresie snu. Gdzieś wyczytalam , ze może zeby zaczynaja iść (po dziąsłach nic nie widać). Nie mam pojęcia co to może być i dlatego pisze tutaj, bo może ktoś miał taka sytuacje. Nawet bym nie pomyślała zeby marudzić jakbym miała w nocy 1-2 pobudki, ale tyle… 

A może po prostu jej za ciepło..moja córka do tej pory śpi bez przykrycia...często ma zimne stopki i rączki ale jak ja przykryje to od razu się budzi..

A powiedz karmisz ja za każdym razem gdy się budzi? Płacze wtedy?a jak ja bierzesz do siebie to też tak często się budzi? 

Nie powinno być jej za gorąco. Sama czuje po sobie w nocy, ze nie ma wysokiej temperatury. Ona spi w cienkich pajacach i jest przykryta kołderka/ spi w śpiworku. My za to śpimy na krótki rękawek, ale kołdrę mamy grubsza. 
 

Nie karmie jej za każdym razem, bo jestesmy na mm. Musiałabym co godzine jej dawać. Daje raz albo dwa.  
 

Jak bierzemy ja do siebie to chyba lepiej spi, ale tez się kręci i przebudza. Tyle, ze szybciej reaguje 

A jak śpi w dzień? Ile drzemek, jak długo? Czy coś się zmieniło odkąd tak źle śpi w nocy? Np. odsypia w dzień? 

U mnie też syn zaczął się co chwila budzić w nocy, tyle że z krzykiem. Kupiłam dentinoks na zęby, jak mu posmarowałam i momentalnie cisza, to wiedziałam że to zęby. I faktycznie za jakiś czas wyszedł pierwszy. Syn miał wtedy skończone 5 miesięcy. 

4 miesiące to już moga iść zęby. To że nic nie czujesz i nie widzisz po dziąsłach to nie znaczy ze już się tak coś nie zakorzenia i córka jest od tego niespokojna. W dzień też tak kiepsko śpi? Możesz tez sprawdzić napięcie miśniowe bo często jest z tym problem i dzieci nie chcą spać. ale ja to raczej obstawiałabym te zeby ;)

Jestem w trakcie staran o redukcje drzemek. na ten moment spi w dzień 4-5 razy. W dzień spi średnio z 3,5 godziny 

Tak jak patrzę na aplikacji to spi czasami 3 godziny, czasami 4 w ciągu dnia. To u 4 miesiecznego dziecka niby ok. 

Ja mam dokładnie ten sam problem. Teraz córeczka skończyła roczek ale też wszystko zaczęło się jakoś koło 4-5 miesiąca. Wcześniej w miare ładnie spała, nawet kilka razy przespała po 6 czy 7 godzin i z dnia na dzień było coraz więcej pobudek. Są noce gdy dosłownie budzi się co godzina a jak prześpi 2 czy 3 godziny pod rząd to już duży sukces. Ja już chyba próbowałam wszystkiego i nic nam nie pomaga, fizjoterapeutka mówi, że niektóre dzieci po prostu mają taki układ nerwowy i kiedyś to minie. 

Mam dwie koleżanki u których też był ten problem i obie potwierdzają, że minęło dopiero jak przestały karmić piersią. 

A tak z ciekawości. ile razy w ciągu dnia wasze dzieci spia/spaly w takim wieku? Według internetu to ona powinna mieć już 2-3 drzemki, a ma ich 4-5 i inaczej się nie da. Zazwyczaj ma z 2 h aktywności i nie ma jak jej przeciągnąć

Może to.jakis skok rozwojowy. U mnie też tak było . I w.sumie do tej pory jest że bywają takie noce że córka budzi się bez powodu. Jak była młodsza to też były takie noce że potrafiła co 15 minut budzić na cycy. Czasami trwało to krócej , caczami dłużej . Potrafiło być tydzień dobrze a tydzień źle . 

To może być tak naprawdę wszystko i nic skok rozwojowy zęby dziecku może być za ciepło za zimno Może po prostu potrzebować bliskości powody mogą być różne może być tak że dojdziesz do tego co jest powodem w trakcie A może być tak że dojdziesz dopiero po fakcie bo na przykład okaże się że wyjdzie ząb i wszystkie problemy miną dopiero po wszystkim będziesz wiedziała co było powodem chyba takie lepsze i gorsze noce po prostu są wpisane w nasze rodzicielstwo Pozostaje tylko życzyć cierpliwości wytrwałości Oby tych nieprzespanych nocy było jak najmniej cztery miesiące to jeszcze maleństwo Myślę że jeszcze nie jedna taka moc gdzie będziesz Niestety musiała wstać do dziecka te 10 razy jest przed tobą Każdy z nas ma to za sobą bądź jest w tego trakcie wiele dziewczyn ostatnim czasem właśnie tutaj pisze o tym że dzieci bardzo często przebudzają im się w nocy nawet co godzinę i są to dzieci które mają już rok czasu albo więcej ciężko dojść do tego Jaki jest powód ciężko coś na to zarazić po prostu niektóre rzeczy dzieją się samoistnie i musimy to przetrwać

Może to być związane ze skokiem rozwojowym dzieci tak mają czasami bez przyczyny nagle a może coś ostatnio się zmieniło pory drzemek albo coś że dziecko zaczęło tak reagować? Wszystko trzeba brać pod uwagę bo przyczyn może być wiele może być tak że zanim dojdziesz do tego jaki był powód to wszystko wróci do normy :) 

Mój synek ma podobnie ale budzi się mniej razy w nocy. Jest taki niespokojny ale to dlatego że wychodzą mu ząbki. Może u was to przejściowe może coś zakluca jej komfort snu jakiś niepokój?

 O właśnie a może idzie gdzieś w tle jakąś muzyka albo tv który zakłóca dziecku sen coś czego wcześniej nie było w pokoju czasami jest tak że takie dziecko może drażnić coś na co ty kompletnie nie zwracamy uwagi 

A ty masz ostatnio dużo stresu po prostu czymś się denerwujesz i dziecko to wyczuwa tak też może być dzieci bardzo często czują nasze nerwy

Absolutnie niczym się nie denerwuje. Jestem niewyspana, ale działam na luzie. W dzień trochę sie położę, jakaś kawa i jest git. 
 

Co do tv to ja odkad ona zaczęła robić się kumata to nic nie oglądam, a w sumie to nie oglądamy przy niej. Unikam tego żeby patrzyła w ekran. Jak już się zdarzy to 10 minut raz na ileś dni

Ja myślę, że po prostu taki ma dziecko układ nerwowy i kiedyś to minie, trzeba być dobrej myśli 

Ja poprostu się przyzwyczaiłam do tego i czekałam aż minie 

kiedyś musi minąć :)

Nie miałam tego problemu, bo moje dziecko przesypia noc od 7 do 7 praktycznie, czasami do 6 ale dla mnie to nie problem, 

a może ten kocyk ją denerwuje, próbowałaś śpiworki? Używasz jakiś szumisiów czy coś takiego?