Nabiał z dobrym składem = idealny naturalny probiotyk

Sporo mowi się o probiotykach jako o suplementach ważnych zarówno w diecie dziecka jak i dorosłego. Ale warto zamiast suplementować to włączyć je w naturalny sposób do codziennej diety. Nie zawsze sprzyjają i smakuja nam kiszonki, choć są bardzo zdrowe i mają masę probotyków jak i witaminy c, jednak czasem ciężko przekonać do nich dzieci. Za to jogurty, serki i deserki to coś co dzieci zwykle uwielbiają. Warto więc zwrócić uwagę na ich skład. Ostatnio testowaliśmy sporo produktów z piątnicy - zarówno jogurty naturalne jak i greckie i owocowe, serki homogenizowane, serki białe kanapkowe oraz serki wiejskie i musze przyznać że mają naprawdę super skład i wszystkie są bardzo smaczne. Co więcej jogurty zawierają żywe kultury bakterii jogurtowych (Streptococcus thermophilus, Lactobacillus bulgaricus) czyli te najbardziej zalecane. Więc z czystym sumieniem mogę polecić. Dla mojego syna hity to jogrut truskawkowy piątuś i serek homegenizowany waniliowy :) A wy macie takie "zdrowe hity" które możecie polecić?

Ja kupuję nabiał z małych mleczarni przeważnie proste składy i nie ma mleka w proszku. A że robię w różnych sklepach to tak mają różny asortyment. Wystrzegam się danon.

Ja w czasie ciąży na diecie cukrzycowej mogę powiedzieć tyle że z piątnicy są bardzo dobre. Polecam robienie naturalnych serków ze SKYR-u naturalnego. 

Ja też kupuje takie produkty z mleczarni naszej tu pobliskiej. Proste składy z krótka datą przydatności ale przy najbliższych zakupach zerknę na te z piątnicy które polecasz 

U na nie ma w pobliżu albo ja poprostu jeszcze nie odkryłam mleczarni, ktora robi naturalne przetwory bez sztucznych barwników, wiec spróbujemy tych z Piątnicy, dzięki 

Piątnica jest dobra marka, często po nią sięgam. 

Piątnicę znam i lubię. Ja też lubię jogurty, dla synka głównie staram się naturalny kupować i sama dodawać mu bakalie, czy płatki owsiane. 

Oczywiście podstawa to brak mleka w proszku. Z takich łatwo dostępnych to seria pure z biedronki ma bardzo fajny skład. Same owoce i jogurt, bez dodatkowych słodzików.

To prawda ze danio, danonki i tym podobne maja okropny skład. A piątnica to polski producent, ceny bardzo przystępne i co najważniejsze łatwo dostępne są ich produkty, bo kupuję je zarówno w kauflandzie, w lidlu jak i biedronce. 

 

Na tą serię pure z biedry musze zerknąć bo szczerze mowiąc nie wpadła mi w oko, chyba ze jej u mnie nie ma.. Ale juz zanotowałam i przy kolejnych zakupach poszukam :)

Niektre produkty mlekowity np. jogurt grecki bo praktycznie to jedyny typ jogurtu ktory uzywam jak najbardziej jest ok. Ostatnio tez Bakoma poprawila skad - wczesniej bylo mleko w proszku.

Jak ja bym chciała zeby moja corka jadla kapustę kiszona albo ogórki. Teraz to nawet zupy ogórkowej nie gotuje bo nie chce jeść, a jak byla mniejsza to bardzo często gotowałam i zawsze wszystko było zjedzone.

Czesto kupuje produkty te z Piątnicy, lubimy je. Danone ma nieciekawy sklad ale jak corka chce to czasami kupuje jej pitne, bo i tak mowi juz czasami do mnie ze przesadzam z tym zdrowym jedzeniem. Ostatnio byla u koleżanki na zabawie, to jej mama pisala do mnie na mesengera czy może zjeść popcorn i słodycze bo powiedziała że mama jej pozwala jesc tylko zdrowe rzeczy: brokuł i kalafior :D i jak mama nie pozwoli to ona nie zje.

My też jogurty głównie z Piątnicy jemy. Kefir najbardziej nam smakuje ten z Jagr. Za to twarogi tylko ze Strzałkowa, pycha :) 

Jeśli chodzi o kiszonki to mam znajoma która hoduje swoje ogórki na glebie bogatej w glinę i potem robi mnóstwo kiszonych i zaopatrujemy się u niej. Sprawdzone i pyszne. Dzieciaki wcinają aż uszy się trzęsą. 

u nas z kiszonkami to są takie fazy... jak syn miał rok, to wcinał ogórki kiszone jak szalony, potem kompletnie nie chciał ruszyć ani ogórków ani kapusty. Ostatnio ogórki wróciły do łask, z surówką z kiszonej trochę wybrzydza i je niechętnie, zupe ogórkową zje, z tym nie ma problemu, ale hitem okazał się bigos robiony w lidlomixie - z kapusty białej i kiszonej, z suszonymi śliwkami. Zajada się nim aż miło, więc raz na dwa tyg. muszę zrobić wielka porcję :) 

U nas z tymi kieszonkami też różnie. Zupę ogórkowa czy kapuśniak jedzą ale żeby tak na "surowo" to raczej średnio. Ogórki mam swoje nie pryskane i zawsze świetnie wychodzą kapustę natomiast kisi tesciowa i taka lubię najbardziej :) 

Moja córka kiszone bardzo lubi,ale dostaje w małych ilościach i sporadycznie bo w dalszym ciągu wychdoza jej plamki czerwone koło buzi gdy je spożywa. No wychodza na chwilę i do końca posiłku znikają,ale się pojawiają .

Sama jem częściej bo kiszonki pomimo dużej ilości soli to jednak samo zdrowie

oj taka swojska kiszona kapusta jest najlepsza, niestety nie mam do takiej dostępu, więc najczęsciej kupuję w lidlu tą BIO w papierowych torebkach, ogórki też mają całkiem dobre. Przy kiszonkach trzeba zwrócić uwagę by były to produkty kiszone a nie "kwaszone" - bo kwaszone są chemicznie, kiszone naturalnie 

Darulka jestem pod wrażeniem świadomości żywieniowej twojego dziecka.

Darulka haha no to ładnie wpoilas zdrowe nawyki żywieniowe :D

Ja kiszona kapustę kupuje w warzywniaczku i jest dobra. 

Ewe racja te kwaszone to mają dosypywane roztwory kwasów mlekowych/octowych/ sorbowych żeby było szybciej i taniej no i przez to jest oczywiście dużo mniej zdrowo.. 

no niestety jak kładziemy na coś duży nacisk to potem dzieci aż przesadnie potrafią to rozpowrzechniać :) moj syn za każdym razem gdy u kolegów na urodzinach dostaje coś do jedzenia to pyta czy nie ma w tym laktozy ... :D bo dość długo walczyliśmy ze skazą białkową a potem z alergią, ale od przeszło roku po trochę wprowadzaliśmy mu produkty z laktozą i o ile zachowa się umiar to faktycznie nic się nie dzieje. No ale uwrażliwienie zostało :)

Ewe123 nawyk pozostał, ale mądry chłopak,że zwraca tak uwagę na to co spożywa w gościach

Ja jezeli o kisznoki robie sama (mam fajna ksiazke), a kapuste kupuje w lidlu (tą bio)