Naczyniak czy znamie?

Do mamusiek których dzieci urodziły sie z naczyniakiem. Czy u was to zostało? U nas od urodzenia na czole i pępku wielkość 1x1. Byliśmy u onkologa chirurgia powiedział ze nic groźnego i ze do 4 roku zycia moze zniknąć ale z dnia na dzien wydaje mi sie ze jest coraz ciemniejszy.

Hej :slightly_smiling_face:
Naczyniaki u malców to dość częsta sprawa. I też często na początku robią się ciemniejsze, zanim zaczną blednąć. Lekarze zwykle mówią, że do ok. 4 roku życia potrafią same zniknąć no i skoro onkolog powiedział, że nic groźnego, to pewnie wszystko okej :two_hearts:

Wiec na spokojnie i tylko obserwowujcie czy nie rośnie za szybko albo nie zmienia kształtu

1 polubienie

Nie ma co się przejmować, trzeba słuchać lekarza i obserwować . Znamiona dzieci mają czasem od urodzenia czasem w późniejszym okresie życia się pojawiają . Moja córka ma również na plecach pojawił się po paru miesiącach druga miała od urodzenia na łopatce w tym samym miejscu co mam ja .

1 polubienie

U mojej chrześnicy też był naczyniak – od urodzenia miała na rączce i trochę mniejszy na plecach. Rodzice też byli zaniepokojeni, ale lekarz powiedział to samo – że to nic groźnego i że zazwyczaj z czasem się wchłania. Faktycznie, przez pierwsze miesiące wydawał się jakby ciemniejszy i trochę większy, ale po 2–3 latach zaczął blednąć i teraz (ma 5 lat) prawie nic nie widać. Oczywiście warto kontrolować u lekarza, ale to naprawdę bardzo częsta sprawa u maluszków :heart:

1 polubienie

Znamiona, jak i naczyniaki lubia sie pojawiac i znikac :blush: zwlaszcza jesli masz kogos w rodzinie “podatnego”.
Bardzo dobrze, ze konsultowałaś to z lekarzem, natomiast jeśli to Cię niepokoi to zgłoś to pediatrze przy najblizszej wizycie.:heart:

Moja siostra urodziła się z taką plamą , że mówili że się wchłonie i zniknie . Ma je do dzisiaj taka ciemna brązowa plamę

U nas mój tata ma tendencję do znamion, mi co chwila pojawiają się nowe zauważyłam najstatszej również widzę że coraz to wiecej ma znamion

Syn mojej kuzynki ma z tyłu na głowie i ma do dziś ma 8 lat , a znowu córka koleżanki miała pod okiem i już nie ma ani śladu

Ja też mam dużo znamion strasznie ich nie lubię zrobiła bym wszystko aby się ich pozbyć

Naczyniaki to częsta sprawa, ale trzeba uważnie obserwować. Ja dla pewności poszłabym jeszcze do innego specjalisty, może chirurg naczyniowy? Mam w rodzinie dziecko, które miało naczyniaka na powiece, rodzinny i onkolog mówili, że to nic groźnego, że się wchłonie, dużo dzieci tak ma… Co do czego, naczyniak bez zmian, ale dziecko zaczęło mrużyć oczy, rodzice poszli do okulisty a od niego do chirurga naczyniowego w tym czasie naczyniak już minimalnie urósł i okazało się że to naczyniak jamisty umiejscowiony przy naczynku krwionośnym i byl stale zasilany krwią, więc rósł, gdyby nie dociekliwość rodziców tego dziecka, dziewczynka straciłaby wzrok, bo przestałyby otwierać oko. Skończyło się na 2 operacjach. W waszym przypadku umiejscowienie trochę lepsze ale i tak narażone na ciągłe obcieranie i podrażnianie czapką, ubraniem, nieświadome drapanie.

U nas tez wlasnie byly podobne sytuacje to pewnie moze zalezy od rodzaju naczyniaka miejscu w ktorym wystepuje

1 polubienie

Boję się trochę jestem przewrażliwiona na tym punkcie tak bardzo bym nie chciała aby moja mała nie miała naczyniaka często u nas to spotykane u dzieci

Naczyniczka powinno się chronić żeby się nic nie stało z nim zazwyczaj się wchłania i śladu po nich nie ma ale jeśli coś się z nim dzieje to lepiej iść do lekarza żeby zrobił USG i nie patrzeć że jest się przewrażliwionym.