Niania dla maluchów

Dziewczyny z racji tego, że chciałabym wrócić na parę godzin do pracy zastanawiamy się z mężem nad wynajeciem opiekunki na kilka godzin do maluchów. 

Mam kilka dziewczyn z polecenia znajomych i chciałabym urządzić casting. Problem w tym, że nie bardzo wiem o co pytać, jakie stawki zaproponować itp. Czy jesteście w stanie mi coś doradzic? 

Przycupne bo sama za pół roku będę w takiej sytuacji. 

Jakie kreatywne zabawy wymyśli. 

Czy wyjdzie na spacer. 

Czy podgrzej obiad dziecku. 

Może godziny od do (czy w razie potrzeby zostanie dłużej. 

Czy umie udzielić pierwszej pomocy. 

Czy przyjmuje leki na stałe. 

Moim zdaniem warto zapytać czy sama ma dzieci lub czy już kiedyś opiekowała się dziećmi i czy kogoś z rodziny czy obcymi.

Przedstawiłabym kilka sytuacji i poprosiła o wyjaśnienie co w danej sytuacji by zrobiła. Nie wiem w jakim wieku masz dzieci ale np. jakby dziecko zaczęło marudzić, że chce oglądać bajkę na TV, albo jakby się uparło, że nie chce iść na spacer czy wracać do domu z placu zabaw itp. takie życiowe, jak mniejsze dziecko to np dała do przeczytania książeczkę lub do opowiadania itp.

Zanim bym też zostawiła sama dziecko z nianią poprosiłabym o kilka dni tak np tydzień aby przyszła na 1-2 godziny  i żeby razem być z nimi, aby dziecko się oswoiło itp.

Stawki, to zależą od miejsca. U mnie są dość wysokie, a w innych miejscach biorą pół tego co u mnie. To musisz pytać na jakichś lokalnych grupach, ewentualnie jak napiszesz tutaj jaki rejon, czy miasto, wieś to może ktoś pomoże. U mnie to tak średnio 25zł za godzinę, ale to też zależy, czy dorywczo na kilka godzin, czy etat.

Pytania, to myślę, taki standard, doświadczenie, pomysły na spędzanie czasu., nałogi.

Dla mnie poza ponizszymi pytaniami o to czy pali fajki :) Oczywiscie w czasie kiedy opiekuje sie dzieckiem, poza tym to nie moja sprawa :)

Kosiaszka dla mnie osoba która pali w ogóle jest dyskwalifukowanacna na wstępie. Jej ciuchy, włosy i oddech śmierdzą dymem papierosowym a ja nie chcę żeby moje dzueci były na to narażone.. 

Stawki właśnie różnie od 10 do nawet 30zl za h... 

Coekaw macie pomyslyy na rekrutacje :) ale bardzo dobrze. Sama chyba mam za malo odwagi aby zostawic dziecko z niania. Chyba ze taka na stowke sprawdzoną 

Figa u mnie niestety palą teściowie ale mają narzucone ograniczenia :) - po spacerze z dymkiem się przebierają, dokładnie myją ręce i zęby! Niestety musialam wprowadzic maly terror ! :), więc jak od opiekunki by nie śmierdziało to bym nie wnikała co robi po godzinach

To w sumie nic dziwnego. Nie mozna nikomu mowic co ma robic po pracy. Najlepiej wiedza to osoby ktore maja w rodzinie palaczy. Jakby tak podskoczyla i wprowadzila swoje zasady to wcale nie moglabym liczyć na pomoc. Ale rodzina jest rozsadna i widze ze sami od siebiw dbaja o moich synow aby przy nich nie smierdzialo dymem

Ja nie mówię o rodzinie a o kobiecie której zamierzam zapłacić więc nie toleruje takiego zachowania. Poza tym u mnie nikt nie pali a ja mam uczulenie na dym papierosowy więc od razu bym ją wyczaiła. Oliwka też mam stresa żeby zostawić ale niestety muszę wrócić mam zobowiązania no i finansowo coraz gorzej. A taniej mi wyjdzie wiać opiekunkę niż obu puścić do żłobka. Poza tym kiedyś trzeba ich gdzieś puścić w przedszkolu też zostawiasz z obca kobieta. 

Ja to jak przyjdzie czas niani to chyba kamery w domu zainstaluje...

Też myślimy o tym, więc musimy zapytać czy nie będzie miała nic przeciwko. Bo nie mogę bez jej wiedzy prowadzić monitoringu :p

Figa ja to rozumiem.

Nie neguje absolutnie. Po prostu mialam możliwość zostać w domu więc z tego korzystalam.  

Za to moje dzieci w wieku 2lat zapisywalam juz do przedszkola. To bardzo fajnie wplywalo na ich rozwoj. W tym wieku juz strasznie meczylo i nudzilo ich bycie wiekszosc dnia z mama :) w przedszkolu rówieśnicy inne zabawki i radość dzieci

Azmi sie pszypomniał ten program idealna niania :D strach pomyslec do czego ludzie są zdolni tyle ze tam mocno przerysowane sytuacje 🙉

Klaudiamam to już wiem czego nie oglądać :p

Tylko ten program to reżyserowany był :) Ale jestem pewna że takie sytuacje mają miejsce.

Figa, ja ten temat niestety przerabiałam... niestety bo mimo, iż miałam wrażenie dobrze przygotowaliśmy się do poszukiwań, zatrudniliśmy osobę która była znana wśród naszych znajomych i zapowiadała się super, niestety okradała nas, po dziecku widzieliśmy że jest znerwicowane, płaczliwe. Choć nie od razu połapaliśmy wszystko, bo wiadomo, dla synka to była nowa sytuacja, miał trochę ponad rok, ja wrociłam do pracy, tez byłam zestresowana i zmęczona, moze gdyby nie to, szybciej dostrzegłabym co jest nie tak. Zaczęło się od tego że znikało sporo pampersów, kilka ciuszków, potem mąż domowy laptop okazało się, że był uruchamiany podczas gdy my byliśmy w pracy - mimo iż opiekunka nie miała prawa z niego korzystać. W końcu któregoś dnia odkryłam że skarbonka syna jest uszkodzona i nie ma w niej pieniędzy. Niby tłumaczyła, że ma trudną sytuację, bo córka jej zachorowała, maż aktualnie nie miał pracy i potrzebowała na leki.. a wystarczyło porosić o zaliczkę, pożyczkę na poczet wypłaty czy cokowiek, zawsze byliśmy do niej dobrze nastawieni, wymagaliśmy tylko opieki nad dzieckiem i ucziwości. Takze ja już nigdy na opiekunkę się nie zdecyduje. Jest to jednak obca osoba w domu, bez kontroli, bo przez rodo o monitoringu musimy informować, więc ja juz drugi raz nie zaufam. Żłobek który kiedyś wydawał mi się ostatecznością, stał się wybawieniem, Syn chodził chętnie, nie płakał, ładnie jadł, bardzo się usamodzielnił, panie były kochane a my wreszcie spokojni

Ewe właśnie ja też słyszałam o podobnych przypadkach i obawiam się, ale nie mogę wychodzić z założenia od razu takiego że nas okradnie. Powiem otwarcie o kamerach i jak któraś się nie zgodzi to niestety jej nie zatrudnimy.. 

Ewe123 czytam Twoją wypowiedź i jakie masz przykre doświadczenia z opiekunką i aż jestem w szoku. To okropne, że zaufasz komuś wpuszczasz kogoś do swojego ,a dzieją się takie rzeczy.  Po takim czymś też bym już nie zaufała nikomu i nie wpuściła do domu nowej osoby tym bardziej ,że to była osoba z polecenia

ja pewnie bede mało obiektywna ale nigdy bym nie zostawiła dziecka pod opieka obcych,nie potrafie zostawic  i potem nie myslec.a czy jest dobrze czy krzywda sie nie dzieje czy cos nie kombinuje z moim dzieckiem.Podziwiam takie osoby które to potrafia ale dla mnie to nie do pomyslenia.

Figa jak masz kamery to super z tym ze nie mów gdzie( choc pewnie widac)