No u nas się nie sprawdziło 🤪
Nikt nie poleca tego lakieru.. szkoda , że działa krótko.
Mnie najbardziej irytowało to że bardzo długo schnął ciężko kazać dziecku nic nie dotykać długa chwilę żeby wyschnal lakier
No właśnie długo schnie
dobrze wiedzieć, by na zaś nie kupować go
Na śpiąca
Oj tak pamietam ze sechl ten lakier długo . Na śpiocha obcinmm
My też pazurki tylko na śpiocha, tak to córcia nie pozwoli sobie obciąć.
ja też na śpiąco bo wtedy najłatwiej
Ja już nie obcinam paznokci na śpiocha. Syn jest zbyt czuły i od razu obudzilby się..
U mnie tak samo
staram się to robić po kapieli jak na chwile ma włączone bajki jak jestem sama innego sposobu nie znajdę a i tak jest ciężko
po kąpieli płytka paznokciowa robi sie bardziej miększa łatwiej jest iobciąć paznokcie;) a najlepiej jednak podczas snu;) u nas corcia jest zbyt ciekawa wszystkiego łącznie z nozyczkami w rekach mamy wiec też mamy problem z podcinaniem paznokci;/ ale kiedy zaśnie ten pierwszy sen ma dosyć mocny wiec wtedy zabieram sie na podcinanie paznokci;)
Niemowlakom mamy często obgryzają paznokcie, bo się boją obciąć.. Przy pierwszej córce tak do 5 miesiąca moja mama obcinała paznokcie. Później już sobie radziłam sama. Teraz mam druga 3 miesięczna córkę i normalnie obcinam nożyczkami.
Biorę sobie ja na kolana, ona sobie mymla moja rękę a ja łapie każdy paluszek osobno i raz dwa obcinam :) Zaczęłam obcinam około 2 miesiąca, bo wcześniej nie było takiej konieczności:)
jak dziecko jest malutkie to obcinałam przez sen, ale teraz jak jest takie ruchliwe to trzeba synka mocno trzymać
Ja też włączam bajkę i obcinam najczęściej po kąpieli;) wierci się ale juz nie tak jak bez bajki ;)
Przy bajce , albo na śpiocha :)
A u nas ostatnio jest etap, że sama prosi o obcięcie i pokazuje który pierwszy paluszek:D
Przy bajce. U nas w domu nie ma tv wiec synek zawsze z zaciekawieniem patrzy w bajkę, którą puszczam mu na tablecie. 2 minuty i problem z głowy na kolejny tydzień :)
u nas na szczęście ze starsza córką nie ma problemu
U mnie malec (4miesiące) i albo na spaniu obcinam albo mąż obcina, gdy ja karmię :)
Kuzynka ma syna 5 lat i w rękach spoko, w nogach mówi "że go boli" - niestety nic nie pomaga, jak przyjeżdża kuzyn z pracy z zza zagranicy on go mocno trzyma, a ona obcina. Innej opcji nie ma. Próbowali bajek, ulubionego jedzenia, nowych zabawek, słodkości, pokazania który najpierw, obciania na zmianę- raz dziecko raz rodzic, obcinanie przez inną osobę, obcinanie na śnie, nawet wizyty u podologa i nic... oby u Was było lepiej!