Drogie mamy, jak dzielicie się z partnerem opieką nad dzieckiem? Czy oboje aktywnie uczestniczycie w codziennej rutynie malucha?
To drugie. Aktywnie uczestniczymy. Oczywiście niekiedy jest spychologia, jak któreś z nas poczuje coś w pieluszce to próbuje przerzucić to na drugą osobę, żartobliwie wymigujac się od tego. Ogólnie bardzo obudowie jesteśmy zaangażowani
My staramy się dzielić obowiązki jak najlepiej, choć czasami to trudne. Mój pomaga przy kąpieli, karmieniu czy spacerach. Staramy się wspólnie ustalać, co jest do zrobienia, i wymieniać obowiązkami, żeby oboje mieli czas na odpoczynek.
U nas oby dwie strony zaangażowane po równo :)
My staramy się dzielić po równo
My też staramy się dzielić po równo
My podzielilismy się opieka nad dziećmi . Ja zajmowałam się młodszym synem , a mąż starszym . Chociaż kiedy było trzeba to zajmował się również młodszym … w miarę możliwości;)
Przy pierwszej ciąży mąż pracował za granicą i przez pół roku byk co 3tyg w domu więc wszystkie obowiązki w domu i przy dziecku miałam ją na głowie mieszkając w bloku na 3pietrze bez windy. Potem mąż był co weekend . Potem po 4,5roku urodziłam drugiego synka i mąż pracował w Niemczech i byl w domu co 10dni na 3dni , teraz urodziłam córkę i mąż siedział ze mną 4mc na tacierzynskim i jak ją sprzątałam lub gotowałam to on zajmował się córka a jak ja zajmowałam się córka to on gotowal albo sprzątał, albo robił coś z młodszymi synkami itd robiliśmy wszystko razem ;)
U nas jest pół na pół. Teraz mamy fazę na tatozę, więc ja się opiekuję gdy mąż jest w pracy, a jak wraca to on przejmuje malucha :)
U zdecydowanej większości z nas wygląda to podobnie. Patriarchat obalony hehehe
Staramy się dzielić z mężem. Ja kp więc w nocy wstaje sama no bo bez sensu żeby i on chodził niewyspany. Najwięcej czasu spędza z małą w weekendy wiadomo mniej pracy itp. Ja wtedy odsypiam np.
W nocy ja wstaje za to w dzień mąż się więcej angażuje wtedy ja mam czas na sprzątanie itp
magdallenka0897 Świetne podejście! Takie wspieranie się wzajemnie na pewno pozytywnie wpływa na relację pomiędzy partnerami i oczywiście pomiędzy rodzicami, a dzieckiem :)
Femka Super, że się uzupełniacie i wspieracie!
ewa1989m Ekstra, że pomiędzy Wami jest takie partnerstwo :)
anika93 Udaje się mieć trochę czasu dla siebie dzięki temu? :)
Tak u nas oboje się angażujemy, oboje chodzimy do pracy, więc zazwyczaj rano ja zaprowadzam dziecko do złobka, mąż odbiera, daje jej obiad, wspólne zabawy, później kąpiel, czytanie i spanko:)
Wszystko da się dogadać, aby mama wypoczęła i tata
to ja też mogę pochwalić męża w tej kwestii partnerstwa, bo bardzo się uzupełniamy :) Dzielimy wszystkie obowiązki domowe, wychowawcze tak aby nie obciążać drugiej osoby :)
Mąż bardzo mnie zaskakuje jak wraca z pracy i pomimo fizycznej pracy, ma siłę aby sprzątać, zrobić pranie czy zająć się dziećmi-mega wsparcie :)
U nas też dzielimy się obowiązkami, ja zaprowadzam córkę do przedszkola, mąż odbiera. A popołudniami, albo wymyślamy wspólne zabawy dla całej rodziny albo bawimy się na zmianę z córką tak aby każdy miał chwilę odpoczynku po pracy.