Osłonki na piersi

Drogie mamy, przy dwóch pierwszych ciazach używałam do karmienia osłonek na brodawki gdyż mam dość wklęsłe i karmienie sprawiało maluchom problem z dobrym uchwyceniem brodawki. Teraz jestem w kolejnej ciąży i zastanawiam sie nad osłonkami, które stosuje się już w ciązy w celu wyciągnięcia brodawek za wczasu. Czy któraś mama używała i coś to pomogło?

Taki problem ma wiele kobiet. Oczywiście możesz korygować płaskie i wklęsłe brodawki jeszcze w czasie ciąży.
Doskonały jest masaż brodawek. Dwoma palcami należy chwycić podstawe brodawki i rozciągac ja w przeciwne kierunki.
Warto wykonywać po 10 ruchów w każdą stronę.
Ćwiczenia wykonuj regularnie. Ważne by nie przesadzać z ich intensywnością. Przede wszystkim w trzecim trymestrze, ponieważ długie i intensywne stymulowanie sutków może wywołać skurcze.
Z całą pewnością pomogą też nakładki. Do kupienia w każdej aptece one są w stanie wymodelować brodawki. Są to miękkie, silikonowe i cienkiutkie osłonki na piersi. Pod wpływem ciśnienia wyciągają sutki.
Dostępne są różne nakładki.
Np. nakładki zasysające brodawkę do małego, plastikowego naparstka za pomocą strzykawki.
Fajne są też muszle.
To dwa krążki z otworem. W nim umieszcza się brodawkę i delikatnie uciska otoczkę brodawki. Dzięki temu zmienia jej kształt.
Warto ćwiczyć jeszcze przed porodem bo z pewnością przyniesie to dobry efekt.

Jeżeli chcesz poznać moje zdanie to uważam, że warto już w ciąży próbować by brodawki się uwypukliły. Pewnie takie sposoby nie zaszkodza a mogą pomóc. Niestety nie miałam tego problemu i nie mogę powiedzieć co jest najlepsze. Jedynie wiem, że bym próbowała już w ciąży właśnie takich nakładek. No i tak jak wyżej to pewnie masaż też by mógł pomóc

Ja używałam przy córce i mnie nie koniecznie pomogły bo pokarm zanikł:(
Przy synu postanowiłam ich nie używać i nie powiem bo na początku było bardzo ciężko bo nie mógł złapać :frowning: Z czasem było coraz lepiej i radził sobie coraz bardziej.Po półtorej miesiąca stres nas w końcu opuścił i karmienie było bezproblemowe. A sutki pięknie się wyciągnęły :slight_smile: Powodzenia !

Można sobie radzić z takim problemem i karmić tylko trzeba nauczyć dziecko chwytac też mialam na początku problem ale synek sobie świetnie poradził jak go przystswialam odpowiednio.

Co do masażu w ciąży sutkow nie polecam bo skutkiem może być też przedwczesny poród zresztą na szkole rodzenia mówiono że sciskac nie powinno się brodawek w ciąży itd Więc osobiście odradzam

Jeżeli ciąża przebiega prawidłowo to masaz sutków jest bezpieczny.
Przecież są kobiety które w czasie ciąży karmią piersią.
Pamiętam, że temat karmienia piersią podczas ciąży był poruszany. Właściwie to wiele dziewczyn potwierdziło, że karmi czy karmiło w trakcie ciąży.

Pamiętam jak moja siostra była po terminie. Babcia doradzila by masowala piersi bo to wywoła poród. Nic to nie pomogło a lekarz na wizycie się śmiał, że to takie babcine sposoby a dokładniej zabobony. Dawne myślenie naszych babć jest dość specyficzne i nieuzasadnione.
Żeby masaż piersi wywołał skurcze musiałoby być to bardzo częste i intensywne. Delikatny masaż nie zaszkodzi a uważam, że pomoże.
Taki rodzaj stymulacji brodawek jest dobry.
Bardzo ważne jest byś po porodzie często przystawiała dzidzie do piersi. Ta bliskość potrafi zdziałać cuda.

Po porodzie możesz używać laktatora - on też dobrze wyciąga piersi, a co do nakładek to u mnie się nie sprawdziły. Też miałyśmy problem złego chwytania, ale warto probowac i testować różne pozycje bo maluch trz potrzebuje czasu aby się nauczyć odpowiednio ssać

Patrycja tak to prawda można karmić piersią w ciąży:)
Ale jak się takiego dziecka co to ssie nie ma to też inaczej jest bo organizm powiedzmy nie jest przygotowany do tego i może to też inaczej odebrać ale dobra pomijając ten fakt to można sobie też zaszkodzić masażem

Ja przy pierwszym synku mialam ten problem i uzywalam oslonel i mniej larnilam z tej piersi przez to bo z oslonkami nie karmilo sie dobrze i do teraz przez to mam jedna piera mniejsza od drugiej…niestety. A teraz przy drugim synku tez mialam ten sutek wklesly ale jak dalam synkowi jedna piersc to ta druga z wkleslym sutkiem staralam sie odciagnac laktatorem ale starałam sie częściej dawac ta z wklesnietym sutkiem zeby go possal i czesciej przystawialam go do tej piersi bez wkladki az po ok. 1,5mc sie wylegurowalo i sutek sie zrobił juz sterczaczy;) i udalo sie bez wkladek;-) poprostu nie poddawac sie jak ja robilam z pierwszym synkiem.

Ja także słyszałam o tym żeby nie “majstrować” przy piersiach podczas ciąży a szczególnie w okresie kiedy zaczyna już lecieć siara… takie zabiegi niestety mogą za wcześnie rozkręcić laktacje.
Ja na Twoim miejscu poczekała bym do porodu i po prostu tak jak przy pierwszej dwójce używać nakładek ale umówić się z doradcą laktacyjnym/położną i poprosić ją o poinstruowanie jak prawidłowo przystawiac maluszka przy wklesłych brodawkach

Dokładnie co innego jak dziecko ssa już pierś przed ciąża I w ciąży A co innego jak nie karmi się dziecka i robi się taki zabiegi…

Madzia a podczas wcześniejszego karmienia piersią w ogóle nie wyciągnęły ci się brodawki? Jeżeli były nadal wklęsłe to wątpię że osłonki mogłyby pomóc jeszcze w ciąży. Mogę oczywiście się mylić.
Sama karmiłam z osłonkami przy pierwszym dziecku. Z czasem próbowałam karmić bez nich by właśnie to dziecko mi je wyciągnęły. Kilka podejść i udało się całkiem odrzucić osłonki. Dziecko musi dobrze uchwycić brodawkę.
W razie problemów z karmieniem dobrze by było zasięgnąć porady u certyfikowanego doradcy laktacyjnego.

Osobiście w takiej sytuacji polecam laktator, najlepiej elektryczne, ale oczywiście oprócz tego przede wszystkim przystawianie malucha do piersi, żeby stymulować produkcję pokarmu.

laktator ręczny też może pomóc, natomiast wygodniejszy będzie właśnie elektryczny, ponieważ możemy na nim wyregulować siłę ssania

Niektóre ręczne też mają regulację siły ssania.

Mój synek ma 7 miesięcy i mniej więcej pół roku KPI. Ściągałam mleko mniej więcej co 3 godziny laktatorem ręcznym i nie było źle. Tak więc uważam, że do sporadycznego ściągania tym bardziej ręczny wystarczy.

Qazz, ja czasem ściągałam nawet co dwie godziny, ale wtedy starałam się rozkręcić laktację. Później tez ściągałam dość często, ale No po 80, 100 i powoli zbierałam na porcje

Ja stosowałam osłonki na brodawki już od narodzin Synka, ale dlatego, że był On… strasznie leniwy i zanim złapał moją brodawkę to zdążył się zniechęcić i wcale nie chciał jesc…

Nie jest prawda, że stymulacja brodawek może spowodować skurcze. Jeśli ciąża przebiega prawidłowo nic się nie stenie na pewno.
Ja karmiłam piersią całą ciążę i po porodzie córki karmiłam w tandemie i nie wywołało to żadnych skurczów w czasie ciąży.
Aisa nie rozumiem o co chodzi z przyzwyczajeniem sutków do ssania bo wg mnie to jakiś kolejny mit.

Po porodzie spróbuj przed każdym karmieniem wyciągać sutki laktatorem być może to pomoże i będzie Ci łatwiej karmić a z czasem może i sutki się wyciągną.
A już na pewno najlepiej skonsultować się z doradcą laktacyjnym który najbardziej pomoże.