Oznaki porodu

Drogie mamy, jakie były wasze oznaki porodu? Pytam ponieważ jest to moja pierwsza ciąża, jestem coraz bliżej porodu znajomych pytałam również i np. Koleżanka dzień wcześniej miała taką wewnętrzną potrzebę spakowania swojej wyprawki do porodu bo wcześniej tego nie zrobiła i wtedy już coś czuła,że to lada dzień. Na drugi dzień urodziła. A u was jak to wyglądało?

Oznak zbliżającego się porodu jest wiele… od takich “psychicznych”, typu wewnętrzne poczucie, że coś siė zmienia, mamy oczywiście odejście czopa śluzowego czy odejście wód płodowych - choć ono nie zawsze następuje na tyle wcześnie, by być uznane za “oznakę” porodu. U mnie poród rozpoczął się następująco:
Po pierwsze, miałam trudności z zaśnięciem.
Około wpół do dwunastej w nocy obudziło mnie nieprzyjemne uczucie w dole brzucha - poszłam siusiu, czułam lekkie skurcze, a gdy się podtarłam zobaczyłam lekko podbarwiony krwią śluz.
Nie mogłam zasnąć, ciągle czułam lekkie skurcze. Kilkakrotnie chodziłam do toalety, kilka razy musiałam się wypróżnić i kilkakrotnie znowu obserwowałam podbarwiony krwią śluz. Wtedy już wiedziałam, że to rozpoczął się poród - odszedł czop śluzowy a moje jelita się oczyszczają. Skurcze robiły się coraz regularniejsze. Około 4 czy 5 w nocy udałam się do szpitala. Po śniadaniu o 9 (przy którym towarzyszyły mi skurcze) powiedziano mi że o 12 mam przyjść na KTG. Na salę porodową weszłam około 13, a o 14 urodziła się moja córka :slight_smile:

P.S. Wody odeszły dopiero na sali porodowej :slight_smile:

Jak się miło czyta aż takie wiadomości, że dzidzi przyszło itd. Niby nieprzyjemny czas, skurcze jakieś itd ale jak już te dziecko przychodzi na świat to aż łeska w oku się kręci :wink: ja coraz bliżej i pierwsza ciąża i nawet nie wiem czego się spodziewać. Nie denerwuje się jakimiś straszeniami że boli czy coś bo każdy inaczej to przeżywa. Ale dobrze wiedzieć właśnie czego można się spodziewać, co jest taką oznaką bo wiadomo skurcze nieregularne mamy już wcześniej bynajmniej ja mam :wink:

Chyba każda ciężarna wie, kiedy zbliża się poród, że nastąpi już nie długo. Pierwszymi oznakami jest obniżający się brzuch, odejście czopu śluzowego. Taką główną oznaką, że już poród się rozpoczyna jest odejście wód płodowych i regularne skurcze. Odchodzenie wód płodowych nie można zatrzymać i wtedy wiemy że to wody one nie zawsze zrobią chlup, a mogą sączyć się pomału. Jeszcze bywa też, że pojawią się regularne skurcze a wody nie odejdą, wtedy pęcherz płodowy przebijają.

Ja miałam nieplanowaną cesarkę, ale co do tego poczucia i spakowania się, spakowałam się własnie dzień przed. Może gdzieś tam intuicja dobrze podpowiedziała, że najwyższy czas na pakowanie torby. Już leżąc w szpitalu po przyjęciu dostałam skurczy. Zdecydowanie nie da się tego przegapić. Niestety córci coraz częściej spadało tętno i trzeba było szybko robić cc.

Nie koniecznie właśnie są te podstawowe objawy, przez to pytam jak to wyglądało. Z odejściem wód bywa różnie. A jeśli poród jest wczesny wątpię żeby ktoś czuł szybciej że urodzi wcześniej niż się zapowiada. Bywa że kobiety w samochodach rodzą w drodze do szpitala :stuck_out_tongue: a pytam bo też fajnie wiedzieć jak każdy to przeżywał i czego można się spodziewać. Więc nie wydaje mi się by poród był taki oczywisty i wszystko jest krok po kroku :wink:

Anka zerknij sobie na tą poradę: http://canpolbabies.com/pl/porady/porada/users/16/3617-oznaki-porodu--sprawdz-objawy-zblizajacego-sie-porodu
Z własnego doświadczenia napiszę, ze na kilka dni przed porodem odchodził mi czop śluzowy, który już pod koniec był lekko zabarwiony krwią. W nocy dostałam regularnych skurczy co zapaliło u mnie czerwoną lampkę, rano już były skurcze co 10 minut i zaraz odeszły mi wody płodowe. Tak jak u Ciebie miałam nieregularne skurcze na które brałam no spę. Zaczęłam też częściej chodzić do toalety, bo dzidzia była już tak nisko że uciskało mnie strasznie w pęcherz:)

Oznak porodu jest wiele. Mogą to być np odejście wód płodowych a poznasz je po tym, że czujesz się tak jakbyś robiła siusiu z tym, że mocz jesteś w stanie wstrzymać a wód płodowych już nie wody płodowe najczęściej się Sączą a tylko w filmach odchodzą na raz, może to być przeczucie, że to już, taka wewnętrzna pewność, oczywiście skurcze ale tego nie da się pominąć, odejście czopa śluzowego niejednokrotnie podbarwionego krwią, no i bardzo często przed porodem organizm sąsiedztwie czyści czyli masz biegunkę.

U każdej z nas może być inaczej i ciężko trafić w “dobrą” poradę.
Ja w pierwszej ciąży dzień przed porodem byłam u mojego ginekologa (świetny fachowiec) stwierdził, że szyjka długa, zamknięta i na pewno jeszcze czekamy. W nocy odeszły mi wody :slight_smile: Także ten, nie ma reguły.

Moją oznaka zaczynającego się porodu były czerwone plamy na bieliźnie, nie wiedziałam na początku czy to już wiec zadzwoniłam do swojej Pani ginekolog i ona od razu kazała jechać do szpitala tam najpierw wypełniałam papiery później leżałam pod KTG dalej nic nie było wiec dostałam kroplówkę i wtedy zaczęły się skurcze, wody dopiero odeszły na sali porodowej.

Poród tego nie da sie pomylić na pewno bedziesz wiedziała kiedy sie zaczyna

U mnie nic nie zapowiadało się że będzie poród. od 2-3 tygodni skurcze przepowiadajace. w dniu porodu obudzialam się o 3 w nocy jakoś z skurczami, nie budzilam męża bo były takie jak zwykle. Po czasie zaczęły być bardziej bolesne i coraz krótsze przerwy nie miałam pewności, ale zdecydowałam się jechać do szpitala bo nie potrafiłam wytrzymać z bólu okazało się że to już było to, w szpitalu powiedzieli ze posiedzę cały dzień, męża chcieli wysłać do domu ale się nie zgodzilam i został i prawidłowo ponieważ akcja tak szybko przebiegała że już o 11 była ze mną malutka a mąż bardzo pomagał

Anka, to bardzo dobrze, że nie pozwoliłaś mężowi jechać. u nas było odwrotnie i właśnie nie zdążył. A szkoda. Gratuluję szybkiego porodu:) Poród rzadko kiedy przypomina te spektakularne odejście wód i szybki poród jak na filmach.

Ja nie miałam żadnych skurczy tylko odpadł mi czop i wody płodowe zaczęły się sączyć a przez brak tych skurczy zmuszeni byli mi zrobić cc bo już dzieciątko zaczynało się dusić.

W zupełności zgadzam się mamusiaalanka, nie da się nie zauważyć kiedy zaczyna się poród, ale też nie ma co za bardzo porównywać pierwszych oznak porodu między innymi kobietami, u każdej z nas poród i pierwsze jego objawy przebiegają inaczej, to wszystko jest bardzo indywidualne, każda ciąża jest inna i każdy poród jest inny.

Ja narazie nie mam żadnych oznak a dzis mam termin ale jwszcze jakies moga sie pojawic do konca dnia

Co do tego co napisala Kasia S, chcialam sprecyzowac ze tak jak pisalam wyzej moj organizm tez sie oczyscil, wielokrotnie chodzilam tej nocy do toalety ale nie byla to biegunka - normalna, “zdrowa” konsystencja :wink:

Anka, dobrze, ze sie nie zgodzilas. Widocznie przeczucie Cie nie zawiodlo. Moj maz i mama gdy zawiezli mnie o 4 w nocy do szpitala zostali odeslani do domu i poszli sobie jeszcze troche pospac :slight_smile: Przyszli do mnie po sniadaniu, cos okolo godziny 9 i na szczescie nic ich nie ominelo. Jednak u nas sytuacja jest tez taka ze z domu do szpitala mam jakies 10 minut autem i 30-40 na piechote, wiec w razie czego jeszcze by pewnie zdazyli :slight_smile:

Fajnie mieć tak blisko do szpitala. Zawsze to jeden mnie problem do martwienia się i taki 'spokój psychiczny'.

Ja poprostu dostałam bóli kręgosłupa a potem odeszły mi :slight_smile: