Pasożyty u dzieci - niechciani goście

w3105 dzięki, nie wiedziałam… A powiedz jeszcze, to jest niezależnie od leków czy zamiast leków?

lady ja nigdy tego nie stosowałam ale w zielniku piszą, że był to kiedyś jedyny sposób na walkę z pasożytami …ja bym wypróbowała a gdyby nie skutkowało dopiero sięgnęła bym po leki, zresztą można zapytać lekarza jak to jest

Ja wiem natomiast, ze zapobiegawczo dobrze dziecku dawać do jedzenia pestki dyni (oczywiście nie mam na myśli niemowlaka tylko troszkę większego brzdąca)

Oska a co to znaczy zapobiegawczo? Bo ja rozumiem zapobiegawczo przed przeziębieniem pić syrop z cebuli w okresie jesienno zimowym, ale pestki przed pasożytami? Że jesli dziecko zje zakażony pokarm czy obliże brudne ręce to od pestek pasożyty się nie rozwiną?
Nie czepiam się, dla jasności, tylko nie wiem, więc pytam

No po prostu lady dajesz jako przekaskę tak jak słonecznika. Tak jak herbatka z cytrynką zapobiega przeziębieniu tak profilaktycznie można dawac pestki

Tak, rozumiem że jako przekąskę, tylko to zapobiega przed czym w związku z pasożytami? Że się z jaj połkniętych nie wylęgną?

właśnie,też nie wiem co z tymi pestkami…często nie możemy zapobiec temu i jednak pojawią się niechciani goście…

Bo pasozyty pojawiają się gdy się połknie jaja czy skażoną żywność, dlatego przed połknięciem - moim skromnym zdaniem - chroni niełykanie lub niejedzenie, a nie jakikolwiek środek zjedzony wczesniej

oblizywanie i branie do bużki brudnych rączek to na pewno główne przyczyny pasożytów…

no pisalam chyba juz wczesniej w ploteczkach… po ostatniej wizycie w szpitalu tzn… wchodząc do szpitala mielismy serię badan w tym wlasnie kał i bylo ok… natomiast wychodząc ze szpitala mielismy również serię badan i wyszly owsiki… tak wiec moge stwierdzic… ze mala nabrala sie owsikow wmiejscu które powinno byc bardziej sterylne niz dom

Monika, a długo była w tym szpitalu?

Na pewno Mili brudne raczki to przyczyna pasozytow.

Ja też sądze, ze to z braku higieny, bo przecież jak inaczej maluszek mógłby się właśnie owsikami zarazic?

tylko wiecie w szpitalu jest tyle zarazków, że personel nie jest w stanie nad tym zapanować, a dzieci bardzo szybko zarażaja sie od rówieśników , ja nie raz zer szkoły przyniosłam wszy do domu , owsiki też nie raz miałam nie zawsze jesteśmy w stanie tego uniknąć nawet myjąć obsesyjnie ręce bo umyjemy je 10tysięcy razy i raz sie zdarzy nie umyć a można się zarazić

Ok., wszystko się zgadza, ale jak malutkie dziecko może się owsikami w szpitalu zarazic??? Jak nosi pieluszkę, to chyba nie korzysta samo z toalety, no chyba, ze jest starsze i było z mamą z ubikacji.

Mmarta pasozytami mozna zarazic sie po przez droge kropelkowa,abo np jak dzieck dotknie skazony przedmiot i wezmie palce do buzi:)

Poprzez drogę kropelkową tak, niektórymi owszem, ale nie owsikami, bo one przeciez w okolicach odbytu się znajdują. Mnie sie wydaje, ze ktos nie zachowal higieny.

mnie się wydaje, że w takim szpitalu wystarczy że jedna np. mama nie umyję rąk a potem poda dziecku innemu zabawkę czy rękę i wystraczy by przenieść owsika a dalej to już samo leci

Dokładnie, nie widzę innego sposobu na zarażenie się tymi paskudztwami.

moja mal jutro idzie na badanie krwi moczu i kal tez bo moze byc w kupce jakies bakterie co golym okiem nie widac