Pękające naczynka w ciąży

Drogie mamy, zanim udam się do dermatologa chciałam zapytać bo może któraś z was miała taki problem. Zauważyłam że odkąd jestem w ciąży na całym ciele w różnych miejscach mam takie czerwone plamki/wybroczyny. Ciężko tak naprawdę powiedzieć. Zawsze mialam cerę naczynkową i pękające naczynka na twarzy ale takie coś pojawiło mi się wlansie teraz w czasie ciąży. Myślałam żeby może kupić sobie serum punktowe redblocker i tym spróbować. Może któraś z was też miała coś takiego? Nie jest to boleste ani jakoś strasznie problematyczne ale mało estetyczne. Załączam dwa zdjęcia. Nie oddają tego co jest w rzeczywistości, ale może jak ktoś zobaczy to będzie łatwiej ocenić czy to naczynka czy coś innego 

Na zdjeciu troche wyglada jak pogryzienie.. Popekane naczynka w cizy dotyka wielu kobiet , ale to nie znaczy, ze nie da sie ich pokonac. Polecam aktywnosc fizyczna, zwykle spacery wystarcza (unikach dlugiego stania i siedzenia), unikanie soli, nie chodz w butach na obcasie, unikaj wysokich temperatur. Bierz witamine K i C, a takze pij napar z kasztanowca i powinno pomoc.

Wlansie to na pewno nie jest pogryzienie bo jets to już kilka miesięcy. Ja to nazwałam "pękającymi naczynkami" ale wlansie nie jestem pewna co to jest. Wybieram się do dermatologa ale teraz ciężko mi się umówić gdziekolwiek na nfz a do dermatologa na teleporade to tak średnio mi się wydaje

Pierwsze zdjęcie to bym powiedziała, że jak u gryzienie a na drugim zdjęciu jak odczyn z AZS. Czy jest to suche albo szorstkie w dotyku? Popekane naczynka raczej inaczej wyglądaja

 

Klaudia jeśli chodzi i problemy w ciąży z naczyniami to miała je moja siostra ale wyglądało to trochę inaczej poprostu bardziej widać było jej żyłki takie czerwone i lekarz mówil z elo porodzie jej znikną i żeby zażywała magnez, po porodzie faktycznie wszystkie jej zniknęły,. Ale z zdjęcia również mi się wydaje z jest to co innego jakby uczulenie na cos , mój synek jest alergikiem i ma AZS i często ma takie plamki tylko są one szorstkie i suche i zażywa clemastinum lub jakieś l ki przeciw alergiczne , krople fenistil ale dlatego z jego to swędzi zwłaszcza w nocy a jak Ciebie to nie swędzi to ciężko powiedzieć  czy to alergia, może też zdjęcia nie pokazują też jak to wygląda naprawdę, wybierz się z tym do dermatologa i będziesz spokojniejsza i zażywaj sobie wapno w ciąży możesz a może Ci i przejdzie po wapnie. 

Klaudiamama rozumiem. Ze zdjecia naprawdę ciężko jest to odczytać..  tak jak napisałaś zdjęcia tego nie odzwierciedlają.. no ale skoro masz cere naczynkowa, to powinnaś wiedzieć, czy to popękane naczynka , czy wygląda Ci to na coś innego. Przyjrzyj się tu jeszcze raz bardzo dokładnie  może tak jak dziewczyny piszą, to coś innego 

No to pewnie bez dermatologa się nie obojdzie bo nawet mi ciężko powiedzieć czy to naczynka czy coś innego. Tak jak mówicie na jednym zdjęciu wygląda inaczej a na drugim inaczej więc może to coś innego. 

Ewcia no tak jak ja napisałam tez mi to przypomina AZS. Osobiście jak mi się pojawia to nie zawsze mnie to swędzi i wystarczy jak bardzo natłuszcze ale córka na bardzo mocno i właśnie ją to swędzi i samo smarowanie nie wystarczy. Niie   wiem czy w ciąży można coś brać raczej skonsultować należy to z lekarzem. Mój ginekolog jak go się pytam czasami o konkretbe lekarstwa to nawet mi daje opinie czy tak czy absolutnie nie i sama bym niczego nie wzięła. Np. Femibion ma w sobie wiele witamin i jest bezpieczny w ciąży.  WWarto jakiekolwiek dozwolone witaminy brać bo wiadomo, że na wszystko jest wieksze zapotrzebowanie.

Spróbowalabym najpierw od smarowania i kąpieli w emolientach i od picia dużej ilości wody bo jak wiadomo brak w organizmie też źle wpływa i nie przesiadywalabym na słońcu bo to też wysuszona skórę.

Dla mnie jest to AZS bo skóra jest nadmiernie wysuszona i może być że mało nawodniona także ja bym zakupiła emolient w formie płynu do kąpieli i bym tak skórę pielęgnowała. 

Naczynka wyglądają zupełnie inaczej sa ta malutkie fioletowo czerwone żyłki skupione w jednym miejscu raczej red blocker tutaj nic nie zadziała w tym przypadku. 

Mnie też nie wygląda to na pękające naczynka, tylko jakiś stan zapalny/azs . Najlepiej niech zobaczy to jakiś lekarz, choćby rodzinny...

W takim razie poczytam o tym AZS i może coś mi się rozjaśni bo mało wiem na ten temat szczerze mówiąc 

Madzia dokładnie synek też ma i jak ma delikatnie to się nie drapie a w niektórych miejscach znów się drapie, zależy jakie to jest suche, jak smaruję synka codziennie 2xsz to jest ok a jak zapomnę albo już ma lepiej to dwa dni i znów ma i się drapie więc musimy niestety min .raz dziennie nawilżać emolientami,które są bezpieczne na pewno w ciąży bo już z innymi maściami to tylko po konsultacji z lekarzem jak jesteś w ciąży, a myślę że fenistil można bo synek brak jak miał c tylko tak zn5kropelek, ale jak Co to nie dokucza i nie swędzi to wystarczy tylko wapno w syropie ja zażywam całą ciążę z względu na moja chorobę bo mam osteoporozę. 

Tak jak dziewczyny piszą mi też to nie wygląda na pekniete naczynka.. 

No wlansie ja nie mam przesuszonej skóry, przynajmniej na pierwszy rzut oka i nic też nie swedzi 

Faktycznie na pękające naczynka to nie wygląda a może to jakieś uczulenie? 

Pękające naczynka inaczej wyglądają. Lepiej udaj się do rodzinnej a ona pokieruje gdzie lepiej się udać 

Tak zrobię. Ale wiecie, tutaj na forum też się można dowiedzieć duzo rzeczy. Może nie koniecznie specjalistycznej, ale często życiowej i cennej :D więc wizytę u lekarza uprzedziłam zapytaniem tutaj :) 

Tak jak koleżanki, według mnie to na pewno nie pęknięte naczynka. To nawet tego nie przypomina. Polecam dobrego dermatologa odwiedzić.

Klaudia mama pozostaje Ci pójście do lekarza, do pediatry i zobaczysz co dalej albo od razu do dermatologa