ja kupiłam takie w wymiarze 180x90, z dołu wyjeżdza jeszcze jeden materacyk na stelażu, wiec albo jest drugie spanie, albo "zabezpieczenie" przed upadkiem na podłogę :D chociaż łóżko ma barierkę boczną, więc nie zdarzyło się żeby syn z niego zleciał. Dodatkowo ma szufladę na pościel. Sprawdza nam się super, zamówiłam je na allegro, pomalowali mi na wybrany kolor, a cena też była dość przystępna. Syn spi na nim odkad skończył dwa latka, teraz planujemy juz kupic wieksze 200x120 ale to dopiero po przeprowadzce
Dziewczyny, przymierzam się do zakupu łóżka dla córki - hmmm, niecałe 3 latka. Tak długo zwlekałam, bo było jej wygodnie i bezpiecznie, ale już jej trochę ciasno się robi. Jednak przy łózku muszę pomyśleć o drabince do drzwi - niestety mamy obok schody. Jakie łóżko polecicie? Jaki rozmair na początek? Widziałma kilka i nie abrdzo wiem co wybrać, jakie najlepsze? Nie chcę żadnych domków, pałacyków - zwykle, klasyczne łóżeczko. Jakie macie? Może widziałyście gdzieś ciekawe? Chętnie boejrzę linki, zdjęcia :)
Ja pierwsze łóżko dla synka kupiłam drewniane z szufladą na pościel. Ma też barierkę chociaż nie zdarzyło się żeby z niego wyleciał. Przeniósł się do niego jak miał 3 latka. Pełno takich łóżek na allegro i tam też zamawiałam. Fajne są też takie metalowe które rosną razem z dzieckiem.
Moja siostra zmianiala łóżka na dorosłe między 2,5 a 3,5 lat. Było to zależne sytuacja.ma trójkę dzieci więc pierwsza dostała swoje dorosłe lozko jak urodziła się jej siostra i niestety logistycznie nie było to możliwe. Wszystkie miały barierkę zabezpieczająca i rozmiar typowo dorosły czyli 200 na 90. Dla ostatniego dziecka kupowaliśmy w IKEA.
Dla mnie hitem są łóżeczka z regulacją dlugosvi z Ikea. Takie mam w planach kupić.
My jako pierwsze lozko mieliśmy z ikea takie które sie wysuwało i bylo 2 osobowe, corka nie chciala spac sama wiec spalam z nia na tym łóżku. Jak miała 2,5 albo 3lat to kupiliśmy jej lozko 90/190 na allegro biale z wysuwana szuflada + boczna barierka.
Strasznie dużo osób poleca to z Ikea co się wydłuża z wiekiem. Sama się nad nim zastanawiam ,ale minusem dla mnie jest to,że nie ma szufladki pod spodem bo u nas małe mieszkanie i mało miejsca więc dodatkowe miejsce do przechowywania by się przydało. Choć no wygląda ślicznie zwalascza dla dziewczynki no i starczy na dłużej to na duży plus
Ja kupowałam (odrzucałam się w ramach prezentu :)) zwykle z Ikea szufladkę miało. Siostra wyszła z założenia że już kupi normalne bo jej syn się na wzrost koszykarza zanosi.
No mnie korci to rozsuwane ,ale mąż jest bardziej za tym z szufladką. Do miesiąca trzeba się zdecydować bo stare łóżeczko dostanie Bobo także musimy sprawić dorosłe łóżko dla naszej małej ,której już widzę,że doskwiera to łóżko bo teraz o dziwo zaczyna mieć czas,że chce sypiać w naszym łóżku nawet podczas drzemki
My takie zamówiliśmy ;) jeszcze nie przyszło. Ale wiem na pewno jedno ze lepiej szukać drewnianego niż z płyty bo jest wytrzymalsze. A co do wymiaru zastanawiam się 70x140 albo 80x160 i wybrałam wieksze. Żeby na dłużej starczyło.
Aneczka006 my też mamy upatrzone 160*80 jakoś wciśniemy w nasze ciasne 4 ściany 😊
Ojjj... u mnie jeszcze nie ten etap, ale ja bym poszukiwała takiego z osłonką jeszcze po bokach, ale z miejscem na wyjście żeby już poprostu mozna było wejść i wyjść jak starszak
My mamy już 90x200, mieliśmy domek Teraz mamy z Ikei kurę to piętrowe jestem zadowolona
Ja bym kupiła na pewno drewnianie, ale i takie rozsuwane. Owszem szuflada pod przydatna, ale fajnie mieć dodatkowe łóżko, jak trzeba będzie się obok położyć. A rozmiar to jak masz miejsce to warto kupić większe, na dłużej starczy.
U nas nie ma potrzeby kłaść się obok. Wystarczy usiąść więc wybrałam nie rozsuwane
Z synkiem też nie musiałam się kłaść wystarczyło że byłam obok. Jeżeli chodzi o mnie to ja uważam że najlepsze jest drewniane łóżko z porządnym stelażem i materacem żeby dziecko było wyspane i wypoczęte.
Moim zdaniem dla 3 latki, patrząc pod kątem mojej 4 letniej córki to 160 jest absolutnie wystarczające. Najlepiej jak jest z barierka z boku. My mamy niskie łóżko, że szczerze mówiąc jakby nie było barierki to upadek raczej byłby mało odczuwalny ale jednak dobrze jak ta barierka ochronna jest bo moje dziecko bardzo w nocy się wierci.
Dużo osób zachwala, że opcja z drugim materacem wyciąganym jest dobra jeżeli dziecko często choruje i chcemy wtedy mieć możliwość spania z dzieckiem. Jednak u mojego brata się to nie sprawdziło i mały zawsze lądował i tak ostatecznie w ich łóżku. Ja od razu z góry założyłam, że jak jest choroba to córka śpi z nami bo niestety ma wtedy częste napady dusznego kaszlu i samej bałbym się zostawić.
NO my osttanio mamy etap ,że trzeba usypiać leżąc razem albo na podłodze obok łożeczka i trzymać za rączkę ;/ chyba już czuje, że niedługo będzie trzeba się dzielić mamą
Dziewczyny widzę, że w większość wasze maluchy potrzebują do zaśnięcia waszej obecności czy zawsze tak było? Czy wcześniej zasypiały samodzielnie?
Od zawsze muszę być gdzies w pobliżu córki aby zasnęła. Jak już śpi to mogę sobie iść a rano nie woła, tylko sama wychodzi i przychodzi do kuchni na śniadanie.