No nie wiedziałam że aż tak dobrze działa , muszę wypróbować. Ale pewnie na stare plamy już za dużo nie pomoże .
Stare plamy żaden problem, też pomoże.
Zaraz będę szukała plam powystawiam wszystko na słońce ;p
Na pewno wykorzystam, u nas akurat częściej ja brudzę się sosem
Działa. Przebarwione kubeczki, łyżeczki i tak naprawdę wszystko od marchewki, pomidora. Na słoneczko i plamy nie ma
No to daj znać czy zeszły
Też to odkryłam! Plamy po sosie pomidorowym na plastiku to zmora tacka, miseczki, wszystko pomarańczowe. A wystarczy wystawić na słońce i po kilku godzinach znikają jak zaczarowane. Naturalny wybielacz
A wiesz że zeszło ;p normalnie w szoku byłam , już myślałam że po bluzce będzie
Ten patent gdybym wcześniej znała też bym wykorzystała , niestety te wszystkie z przebarwieniami już powyrzucane
To muszę sobie zapamiętać też dużo naczyń powyrzucane przez przebarwienia
No widzisz i znowu forum pomogło będziesz mieć już patent na takie plamy
Ja już nie wyliczę ile fajnych produktów z polecenia kupiłam.
O ubrankach na różne pogody i pampersach to raczej mówić nie trzeba bo to podstawa. Smoczki w zapasie jeśli używacie. Zabawaki, ulubione misie czy kocyki, zwróć uwage czy jest gdzie wykapac maluszka. My w tym roku w pokoju mamy tylko prysznic więc musimy zabrać z soba wanienke bo malutka jeszcze nie siada.
Kremy płyny do kąpieli. Jeśli nad morze to warto też namiot plażowy aby bobas miał cień. Leki wszystkie jakie do tego czasu używaliście, witaminy lek na gorączkę probiotyk warto masc ma użądlenia/ugryzienia. Naczynia do karmienia maluszka jeśli już je. Butelki. Jeśli to pierwsza dłuższa trasa to warto do auta zabrac cos na wypadek wymiotów Nasza córka ma chorobę lokomocyjna. I w razie potrzeby warto zabrać książeczkę zdrowia/dokumentację medyczną. Z mamuszkiem lepiej zabrać więcej niż nie mieć czegoś w potrzebie.
No właśnie, forum naprawdę pomaga.
Zawsze mam wrażenie że zabieram pół domu
My też w pokoju mamy prysznic i się zastanawiam czy kupować składana wanienkę. Zdarza nam się od 2 miesiąca w sumie życia że raz kąpiemy w wanience a 2 dnia któreś z nas robi z małą szybki prysznic, młoda lubi wodę i dla niej to jest normalka że woda na nią kapie sobie. Nie wiem jednak czy w pokoju hotelowym w łazience będzie aż tak duży prysznic by dało się to na luzie wykonać tam i nie brać niczego.
Czy któraś z mam korzystała z wody bez spłukiwania z marki mustela na wyjazdach? Sprawdzała wam się? Przed nami nie tylko wakacje ale i pobyt na działce gdzie szczerze mówiąc nie chce kąpać małej w wodzie z tamtąd i szukam alternatywy.
Też się zastanawiam nad urządzeniem Chicco na komory takim z ultradźwiękami czy to faktycznie zdaje egzamin. Jedziemy nad jeziora a mała będzie mieć 5 miesiąca dopiero więc wszelkie spreye chyba odpadają.
Ja od zawsze tworzę listę odkąd zapomniałam kiedyś klapek i było szukanie sklepu na miejscu bo tu basen morze itp.
Teraz z dzieckiem jest to mega istotne bo trzeba pamiętać o tak wielu rzeczach. Czytając odwiedzi dziewczyn przypomniało mi się o termometrze przewijaku i aspiratorze do nosa
Na pewno oprócz tego co wymieniły dziewczyny warto pomyśleć jeszcze o gazikach, soli fizjologicznej, nożyczkach jeśli to dłuższy wyjazd itd.
Ja myślę nad tym czego używam codziennie i to spisałam sobie plus dodatkowe rzeczy awaryjne np. leki czy kapok bo spróbujemy popływać łódką z małą
Super pomysł z listą, zwłaszcza jak jest tyle rzeczy do ogarnięcia
Skoro córka lubi prysznic i dobrze sobie radzi, to może faktycznie nie ma sensu targać wanienki. W większości hoteli prysznice są wystarczająco duże, by szybko i bezpiecznie ją opłukać.