w ciąży trzeba uważać i nie forsować się jeśli nie jest to konieczne
ciąza to stan odmienny, tzreba tak sie traktowac
ja tez nie miałam plamien, ale obecnie jestem w ciazy i za kazdym razem w toalecie, zerkam na majtki czy na pewno wszystko ok
to normalne, ale nie ma co tez przesadnie sie bac
megane83 też za każdym razem jak jestem w toalecie to pierwsze co patrze czy na wkładce nie widać śluzu z krwią lub samej krwi. Na szczęście jeszcze nie spotkałam się z taką sytuacją. Ale nie ma co bagatelizować plamienia bez względu kiedy wystąpi czy w I, II czy też III trymestrze
bać się przesadnie nie powinno, ale jeżeli już ktoś ma doświadczenia, niestety przykre, to jest to silniejsze. Ja drżałam cały pierwszy trymestr i za każdym razem wstrzymywałam oddech, a potem był wydech i uczucie ulgi.
ja bym z najmniejszym plamieniem pobiegla do lekarza
Zawsze biegiem do lekarza
Bardzo bym się bala. Ale płócien nie miałam
bardzo współczuję mamom, które musiały przez to przejść. dodatkowy stres
Tym bardziej, że na początku to człowiek jeszcze nie wie co i jak, więc nie ma się co dziwić, że panikuje, bo zakłada najgorsze.
teraz wiele ciąz jest zagrożonych przez stres, złe jedzenie, wiele jest z in vitro, trzeba bardziej uważać
Wiem co to znaczy… U mnie nie skończyło się dobrze
ja nie miałam plamień
moja narzeczona też wylądowała z plamieniami w 12tc w szpitalu
ja tez nie mialam plamien- na szczescie
to musiał być stres takie krwawienie, ja tego nie miałam i szczerze współczuje mamom, bo nie dość,ze ciąża jest ogólnie stresująca bo każda mama przejmuje się dzidziusiem to jeszcze problemy
trzeba obserwować swoje ciało i być b.
czujnym…
na szczęście nie miałam takiego problemu
każde krwawienie w ciazy jest niebezpieczne i trzeba sie skontaktować z lekarzem