U nas są nadal ale już dużo mniejsze
dokładnie jak lekarz zobaczy to jednak jesteśmy spokojniejsi
Nie każdy lekarz zna się na wszystkim ale w razie czego powinien skierować gdzieś jeśli zajdzie taka potrzeba
Jeżeli lekarz nie zna się to najlepiej żeby skonsultował się z innym lekarzem. U mnie jeżeli lekarze mają wątpliwości to konsultują się..
Właśnie Warto czasami skonsultować z innym
Nasza pediatra zawsze wystawia nam skierowania do innych specjalistów
TerazMama ja też jak poproszę o jakieś skierowanie to daje nam bez problemu, w sumie na bilansie zawsze nam da jakieś skierowanie bez problemu.
MamaEm to super :)
Jam nie wystawia trzeba się prosić niestety i często w takim skierowaniu pisze ze coś niepokoi rodziców a nie lekarza
u nas na szczęście nie ma problemu ze skierowaniami
MamaLaury a to w którym miejscu jest taka informacja? Przeważnie na skierowaniu jest jakiś argument że tak to określę medyczny, a nie informacja ze to pacjent czy rodzic chce... dziwne podejście :(
Cel wizyty chyba I tam wpisała że porada związana z niepokojem rodziców czy coś takiego
U mnie lekarka bez problemu na wszystko daje skierowanie i jeszcze sama podpowiada co warto zrobić przy okazji ostatnio robiłam kontrolne badania krwi żelaza to mi powiedziała ze przy okazji da mi na mocz i ogólne badania jak już będę to wszystko na raz zrobię
i jeśli chodzi o skierowanie do specjalistów to tez daje bez problemu nawet jak się ja poprosi to pisze na cito ale i tak długo trzeba czekać na NFZ
MamaLaury a przez to, że tam jest napisane że to "na prośbę rodzicow" masz jakieś nieprzyjemności u następnego lekarza?
Ja w sumie ostatnio miałam tylko skierowanie do okulisty to miałam napisane tryb pilny, wizyta kontrolną w ciąży, pacjentka nosi okulary I nic więcej. A mąż teraz miał skierowanie od rodzinnego do ortopedy to było napisane podejrzenie skręcenia, proszę o objęcie leczeniem w poradnii chirurgi i ortopedii
Ciekawe czy to są jakieś ogólne wzory na te skierowania czy każdy lekarz ma jakieś swoje "dodatkowe pola" do wypisania
Nigdy nie widziałam.na skierowaniu żeby było.napisane na prośbę rodziców. Zawsze wpisany jakiś konkretny powód. Nawet jeżeli był podany przeze mnie.
ja też nigdy nie maiłam takiej zapiski
Może lekarz u MamyLaury nie lubi jak się mu wchodzi w kompetencje? i tak trochę z czystej złośliwości to dopisuje?
Też mi się wydaje, że to trochę złośliwość ze strony lekarza
Innego racjonalnego wyjaśnienia na to nie widzę... a z kilkoma różnymi wzorami skierowań się spotkałam, ale nigdy nie było tam takiej adnotacji
To raczej jednak z powodu czystej złośliwości.. Może poczuł się urażony, że więcej wiesz od niego i mówisz co ma robić czy przepisać.