Podróż z niemowlęciem - nasza przygoda

Kiedy córeczka miała 2,5 miesiąca, mój partner musiał wyjechać w podóż służbową za granicę. Moi rodzice mieszkają w Niemczech. W Polsce jesteśmy sami, więc pomyślałam, że warto byłoby się wyrwać razem z nim. Nasza podróż miała 800 km. Dużo myślałam przed wyjazdem jak to będzie. Strach i przygotowania trwały jakiś czas przed podróżą.

my również od samego początku dużo jeździmy z mała, co prawda nie za granice ale zawsze, uwielbia jeździć samochodem

Bardzo fajne jest to że często różne środki transportu są coraz bardziej przygotowane na niemowlaków. Samoloty i pociągi mają odrębne pomieszczenia. Wiadomo w aucie w każdej chwili można sie zatrzymać i jest to większy komfort

nasz skarb również dobrze znosi podróże

gdy mój synek był malutki i miał 3 mmiesiące odbyliśmy pierwszą podróż, ktróa przebiegła rewelacyjnie teraz gdy ma już 1,5 roku jest trochę gorzej bo nie przesypia całej podróży więc muszę się natrudzić by umilić mu podróż

podróże z takim maluchem to sama przyjemność

u nas powrót do domku będzie pierwszą podróżą prawie 100 km

jak jechalismy na wakacje to podróz bardzo fajnie przebiegała bo synek tylko spał :slight_smile:

jeszcze malenstwa nie urodzilam , ciekawe jak bedzie znosil podroz

gdy dziecko jest malutkie to ładnie śpi podczas drogi , teraz gdy córka ma 14 miesięcy już tak dobrze nie jest. Trzeba ją zabawiać całą drogę

a szczerze przyznam że moja córka nie jest miłośniczką podróży samochodem a mimo to tą zniosła rewelacyjnie

my tak daleko nie jechaliśmy z córcią

fajne są podróże jak dziecko śpi

u nas na szczęście w aucie jest spokój bo mała śpi :slight_smile:

Nasza właśnie zaczyna przeżywać podróże

mojego syna pierwsza podróż 4 godzinna wprawdzie była gdy miał 1,5 miesiąca przespał całą drogę w jedną stronę w drugą z przerwą na karmienie nie było najgorzej :slight_smile:

synek maił niecałe półtora roku jak pierwszy raz lecieliśmy samolotem niecałe 3 godziny i było wszystko ok

moja miała ponad tydzien jak pojechalismy z nia pociagiem

nie lubie podróżowac z moimi dziecmi, jest to dla mnie stresujace, płacza, wierca sie

mala jak tylko wsiada do fotelika w samochodzie to spi :slight_smile: