Okazuje się, że w pierwszych dniach życia dziecka w jego organizmie zachodzą liczne procesy przygotowujące malucha do życia po drugiej stronie. Te procesy można dostrzec dość często na skórze noworodka. Aby nie wpędzać się w niepotrzebny niepokój kilka z nich chciałabym przybliżyć wraz z postępowaniem w takich sytuacjach.
Dużo tego jest, czasem nawet lekarze nie umieją dobrze rozpoznać co to jest.
U nas były tylko potowki
U nas potóweczki też były.
U nas byla pokrzywka w szpitalu mowia na to rumien noworodkowy.
W pierwszym miesiącu życia, gdy dziecko oczyszcza się z życia płodowego może wystapic wiele problemów skórnych, które nie są niczym niepokojącym
Moja miała wysypkę rumień ale potas pomogl
Był u nas naczyniak- na oku, wchłonął się
u nas tez jest naczyniak i jeszcze sienie wchłonął
Mały miał prosaki, zniknęły same po ok miesiącu
najważniejsze to dobrze rozpoznać czym jest dana zmiana skórna i wiedzieć jak ją leczyć, aby zniknęła
i miec dobrego pediatre
A mają wasze brzdące ten trądzik?
Synek miał trądzik, wyglądał naprawdę nieciekawie, ale przeszło samo, bo tego się nie leczy.
bardzo dobrze wiedzieć takie rzeczy … masakra jaka ja niedouczona jestem dziękuję Ci!
Doris_igi najlepiej poradzić się lekarza. Może to być przegrzanie, wysypka albo jeszcze nie wiadomo co…
nie wiedziałam, że małe dzieci mają trądzik
nasz miał trądzik, przemywałam rumiankiem, bo lekarka nie kazała nic ctym robić, i po jakiś mczasie przeszło
pierwsze kroki wywoluja drzenie serca
Ja myślę, że każdą wysypkę trzeba pokazać lekarzowi, bo lepiej dmuchać na zimne.