Hej mamusie. Moja córcia za parę dni kończy 5 miesięcy, podczas leżenia na brzuszku nie prostuje rączek, tzn leżąc ma zgięte w łokciach . Nóżkami pracuje super tak jak by chciała raczkować, ale rączki trzyma w miejscu… Jak to u Was wygląda?
Chodzi o to, że nie robi wysokiego podporu? Mój synek też nie robił w ogóle wysokiego podporu w leżeniu. Zaczął rączki prostować dopiero wtedy, gdy zaczął czworakować (ok.6msc). Byliśmy pod kontrolą fizjo i robiliśmy ćwiczenia ale chłopak niewiele sobie z tego robił. Teraz nie ma żadnego problemu. Fizjo mówiła że ma jeszcze czas ale jeżeli coś Cię niepokoi to warto się udać na wizytę kontrolną.
Tak dokładnie, chodzi o wysoki podpór. To moje pierwsze dziecko i dlatego wolę zapytać przede wszystkim Was , mam, nie tylko ‘’ specjalistów ‘’. Moim zdaniem Wy, my , mamy wiemy najlepiej ![]()
Wysoki podpór pojawia się mniej więcej w 6 miesiącu ale wiadomo że każde dziecko jest inne. Jedno będzie to robiło w 6 drugie w 7 miesiącu. Jeżeli próbuje nie przejmowała bym się na razie
A może pokaż maluszkowi, że może tak zrobić? ![]()
U nas w drugim miesiącu życia synek nie podnosił głowy w leżeniu na brzuszku i byliśmy z nim u fizjoterapeuty. Ona mu po prostu pokazała, że może tak zrobić- podniosła go i jemu się tak spodobało, że od tego czasu sam zaczął ćwiczyć. ![]()
A jeśli chodzi o wysoki podpór to ma jeszcze czas. Nasz synek polubił leżenie na brzuszku dopiero gdy sam nauczył się obrotów. I od tego czasu idzie mu coraz lepiej. Teraz ma 5,5 miesiąca i zaczyna ćwiczyć wysoki podpór, chociaż i tak nadal głównie opiera się na łokciach.
jezeli chodzi o wysoki podpor to moze tez nie wiedziec jak to zrobic albo po prostu potrzebuje troszke wiecej czasu.
chodzisz gdzies z maluszkiem do fizjo lub sama cwiczysz?
u nas bardziej aaktywowal podpor z czwórkami itd
Pokazuje małej jak to robić, ale chyba jest uparta jak ja i ma swoje zadanie… Albo po prostu faktycznie potrzebuje więcej czasu ![]()
Sama ćwiczę i pokazuję jak się to robi, tak jak pisałam wyżej to może po prostu córka ma mój charakter i jest uparta i może faktycznie potrzebuje więcej czasu…
Dziękuję za odpowiedź i podniesienie na duchu ![]()
charakter to jedno ale moze idzie rozwojem w swoim tempie. nie kazde dziecko da sie idealnie wrzucic w tabelke. ma Twoje wsparcie i ogarnie , jeszcze nieraz Cie zaskoczy ![]()
Właśnie w tym momencie mnie zaskoczyła, trzyma pewnie sama butelkę i pije mleczko ![]()
![]()
dlatego mowie na spokojnie i trzeba czasu:)
czesto maluszki zaskakuja nabierając umiejętność kosztem innej albo pozniej kilka naraz. czasami może sie wydawac ze cos sie psuje z umiejętności bo skupia sie na innej. da rade❤️
Dzięki za pomoc, nie będę się już tak bardzo martwić ![]()
![]()
U nas córka w ogóle pominęła ten etap
przeszła od razu do raczkowania
W wieku ok. 5 miesięcy maluchy dopiero uczą się podpierać na prostych rączkach Więc to zupełnie normalne
Możesz jej trochę pomóc często kładź ją na brzuszku, zachęcaj zabawkami albo połóż rękę pod klatką piersiową, żeby delikatnie ułatwić jej podparci, spokojnie
a jeśli coś Cię martwi, to najlepiej skonsultować się z pediatrą lub fizjoterapeutą dziecięcym, żeby mieć spokój ducha ![]()
Ogólnie to z tego co wiem na każdą umiejętność dziecka są widełki np. wysoki podpór 5-6msc i do tego dodatkowo jest ± 8 tygodni. Także twój bobas ma jeszcze dużo czasu na te umiejętność, spokojnie:) Możesz ułożyć dziecko na swoim udzie i pokazywać mu zabawkę żeby po nią sięgało i sobie poprzez zabawę fajnie razem ćwiczyć.
U nas syn też nie robił wysokiego podporu. Mimo pokazywania i wielu ćwiczeń od fizjo. Teraz robi jak ma 1.5 roku ![]()
5 miesięcy to jeszcze za wcześnie na wysoki podpór, ok 6 moja zaczęła robić, teraz 7 i weszła w czworacza pozycję. Jeśli nie ma żadnych napięć mięśniowych to ja bym dała jej jeszcze czas. Jeśli faktycznie nie będzie prob to ćwiczenia z fizjo i w domu, na piłce albo na udach można kłaść dziecko i jakaś zabawek na podłodze by wyciągało rączki, na necie fizjoterapeutow w dziecięcych często pokazują takie ćwiczenia
Skoro ma 5 miesięcy to jest jeszcze czas na wysoki podpór
Ale dobrze też z dzieckiem ćwiczyć, nam pomogło stawianie przeszkód - na przykład próby przechodzenia przez moje nogi, albo rozłożone poduchy na podłodze przez które córka próbowała „przejść”. Musiała wtedy wyżej się podnieść żeby pokonać przeszkodę, zabawa i rozwój w jednym ![]()
Super pomysł, na pewno spróbuję ![]()