Ok roczku problemu nie było z córka jakoś udawało się jej wylexec ta chwilę przy przebieraniu ale u nas akurat kupka była zawsze po przebudzeniu i na nocnik tak się udawało trafic że później tylko lekko papierkiem i pod kran do mycia. Ale ok 1.5 roku miala bunt i robiła w pieluchę to wtedy bez problemu leżała bo jej było niedobrze z brudnym pampersem.
Natomiast siostry synek ma teraz 11 mcy i zawsze przy przebieraniu mówią ten sam wierszyk i słucha jak zaczarowany i leży nieruchomo że jak to zobaczyłam to bylam w szoku
Mamusie czy wasze roczne pociechy też nie dają wam sie przebierać? U nas masakra… obraca sie…ucieka…płacze. Co dajecie im do rączek aby leżały spokojnie? Nie wspomnę co jest przy grubszej sprawie
Moja około roczku jeszcze dała się przebrać spokojnie, aby tylko miała coś w rękach:) zawsze jak kładłam ją na przewijak to rączkami zgarniała sobie wszystko co było akurat pod ręką. Po dwóch miesiącach coś w nią wstąpiło i nie daje się tak łatwo przebrać nawet, gdy ma coś w rękach. Zaczyna mi się przekręcać i uciekać. Daję jej wtedy ulubione zabawki i jakoś zagaduję:)
Dlatego fajnie jest z pieluchomajtkami tylko gorzej z wycieraniem pupy po kupie trzeba zagadać zająć zadawać pytania;-)
U nas też był cyrk około roku, krzyk i histeria przy każdej zmianie pampersa, młody nie chciał leżeć, uciekał i miał z tego zabawę a ja czasem zasikane podłogi Zbawieniem okazały się pieluchomajtki, szybko się je zakładało, nawet “w locie”
Teraz ma 1,5 roku i wszystko się uspokoiło, wróciliśmy do pampersów
Nasz syn teraz ma 6 miesięcy i się wierci przy zmianie pampersa i ucieka. Najlepiej dać mu do rączki zabawkę, burczeć do niego lub śpiewać to się uspakaja i jest ok. Pieluchomajtki nam się nie sprawdziły bo jak włożę jedną nogawkę i zaczynam drugą to z pierwszej już noga wyjęta
No, pieluchomajty są super, jesli chodzi o zakładanie. Dostałam kiedyś w rosmanie 2 próbki pieluchomajtek pampers i wygodne sa w zakladaniu, jednak mialam potworny problem ze zdjęciem ich przy “dwojeczce”… pampersa podlozysz dziecku pod pupę i jakos tam go powycierasz a przy pieluchomajtach mialam wrazenie ze jak ściągnę, to wysmaruję dziecko ładunkiem po same pięty…
Leosiowe chyba.kazde dziecko ma ten okres gdzie niecierpi zaczynajac od pozycji leżącej konczac na przebieraniu ile sie nieraz zloscilam i wkurzalam , bobczasem co z tego ze juz jakbym ubrala to znow ciężko bylo dobrze zapiac tak zeby puzniej pieluszka nie przemokla bo zle założona pieluszka a juz nie mówiąc ile czasu z tym schodzilo , az w koncu zakupiliśmy wlansie te pieluszki co pisze aniamamaili pieluchomajtki z pampersa…duzo szybciej schodzilo z zakładaniem i mniej nerwow;-) a puzniej jest.latwo ściągać bo po bokach sie zrywa;-) także super sprawa polecam Ci Leosiowe;-)
Dlatego warto tez szybko sadzac na nocnik kilka razy w. Ciągu dnia bez pampersa dzieci Zaczynają szybko łapać o co chodzi
Te pieluchomajtki przy kupie się prosto ściąga bo mają szwy do rozerwania po bokach. Ale nam kupa przy nich wypłynęła górą co przy pampersach czy huggisach się nie zdarza
U nas było niemal identycznie. Ale najlepszym sposobem na mojego malca było przebieranie na stojąco, a przy “grubszej sprawie” koniecznie dawałam mu coś do ręki, żeby się zajął i szybko zmieniałam pampersa. Teraz tak jak piszą Dziewczyny powyżej, kupujemy pieluchomajtki i używamy nocnika w ciągu dnia. Chociaż zdaje sobie sprawę, że jeszcze trochę potrwa zanim synek pojmie o co chodzi z tym nocnikiem
Chrzesnica męża ma 1.5 roku i nie da się przebierać, kopie, ucieka… Najlepiej sprawdzają się pueluchomajtki - idzie szybko i sprawnie. Przy zwyklej pieluszce potrzebuje odwrocenia uwagi tzn. klada ją naprzewijaku na podłodze i włączają bajkę (najbardziej lubi świnke Pepe :)) mała patrzy jak zaczarowana i nie ucieka na czas pieluchy ogląda, inaczej jej nie włączają bajek.
już jak dziecko umie samodzielnie siedzieć to warto sadzać na nocnik
ja z synkiem również troszkę przebierałam go na stojąco jakiś czas i kombinowałam gdy był najbardziej ruchliwy
Oczywiście też mieliśmy taki etap, ale potem jakoś samo przeszło. Zagadywałam córkę, dawałam książeczkę, albo obiecywałam, że jak grzecznie poleży to potem będziemy coś ciekawego robić. Jeśli dziecko jest już na tyle duże, to można spróbować z nocnikiem. Pampersy pantsy też sporo ułatwiają, ale wtedy trzeba zupełnie malucha rozbierać, pytanie co jest łatwiejsze
najłatwiej latem a zimą wiadomo sporo rozbierania
najlepszą metodą jest jak najczestsze sadzanie na nocniczek i wpajanie maluszkowi o co chodzi fajnie jest poświęcić czas siedzenia na nocniczku na jakąs ewentualnie zabawę żeby nie stało się to nudną przykrą koniecznością
mój synek jakoś strasznie nie lubił siedzenia na nocniku z gołą pupcią
jak już umiał samodzielnie siedzieć i próbowałam go sadzać na nocnik z gołym tyłkiem to był krzyk i lament jakby nie wiadomo co się działo nawet kupiłam inny nocnik bo myślałam że nasz może niewygodny
ale w końcu przestawiłam się na sadzanie ubranego malucha a potem znowu sadzanie z gołą pupą ale musiałam na pewien czas zrobić ogólnie kwarantannę od nocnika bo nie znosił na nim siadać i zupełnie nie wiedziałam czemu nie przetrzymywałam go jakoś na siłę ani długo ale jakoś źle mu się kojarzył
no i w efekcie długo był na pampersach ale najlepsza metoda to majteczki gołe ciałko i ssiusianie się po prostu dlatego najłatwiej uczyć latem sadzania na nocniczek, nieważne w jakim wieku maluch warto próbować całe lato jak są ku temu warunki
Moja córka ma 6 miesięcy i jeszcze daje przebrać pampersa Ale wiem ze tak kolo roczku pewnie będzie sie denerwować i złościć przy przebieraniu Wiem jak synek mial kolo roczku to było ciężko mu przebrac pampersa obracal sie na wszystkie strony o plakal.Synka musialam jakos zagadywac mozna dac wtedy do raczki zabawkę grajaca i świecącą zeby sie czyms zajęło.Moj synek jak mial kolo 2 lat siadal na nocnik probowalam go dawać na 1,5 roku nie bardzo chciał.W lecie jest inaczej i łatwiej bo dziecko chodzi bardziej rozebrane i zima to juz gorzej ale na wszystko przyjdzie czas i pora
U nas też ciężko. Odwracanie uwagi… Chociaż też nie działa. Jedynie co to pieluchomajty… Więc nie mam innego pomysłu. Albo daje jej soczek do picia i w międzyczasie szybko przebieram
My też mamy w planach odpieluchowanie, idzie do lata, więc to mimo wszystko spore ułatwienie. Nie mam zamiaru syna do niczego zmuszać, aktualnie jest na etapie siadania na nocnik w ubraniu i mówieniu, że robi siku. Ale jak już go rozbiorę, to z gołym tyłkiem nie chce siedzieć i ucieka Nic na siłę, dzieci są bardzo inteligentne i w końcu same wyczują moment, że już czas pożegnać się z pampersem. Oczywiście, że trzeba zachęcać, tłumaczyć, pokazywać, ale nie dajmy się zwariować
motheroftwo to u mnie jest podobnie. Kupiliśmy córce niedawno nocnik, ale jak na razie zero zainteresowania:) czasem usiądzie w ubraniu, ale z gołą pupą już nie chce. Też nie będę jej zmuszała a na wszystko przyjdzie pora. Będzie robiło się cieplej to wtedy będziemy częściej ją zachęcać. Moja szwagierka kupiła taką książeczkę o robieniu kupki i siku do nocnika i z czasem jej synek w ten sposób nauczył się korzystania z nocnika.
Od początku dziecko uczy sie wszystkiego siadać,mówić, chodzic a potem sikac do nocnika.U nas synek szybko nayczyl sie sikac do nocnija w nocy byko gorzej i bylo tak ze kilka razy sie sikal na łóżko aż w koncu nie budzil sie do sikania.A jak juz mu sue chciało to wolal.Zobaczymy jak bedzie teraz z córka.Mojej znajomej córka wogole nie chciała siadać na nocnik tylko chciała robic siku czy kupke do ubikacji na muszli:) Wszystko w swoim czasie i sie naucza