Jak się mocno ślini. To może to podrażnia skórę. Ogólnie mi bardziej na jakieś zaskórniki wyglada. A w czym pierzesz. Ja dzieci rzeczy do 3 lat prałam w lovely. Bo co próbowałam zmienić wyskakiwały krostki. Potem używałam vizir sensitive. A teraz już normalnie w vizirze . Nas np. bardzo uczula Persil. Ja nawet jak czuje w sklepie ten zapach to kicham. Ogólnie wywietrz też pościel na mrozie. Może jakieś uczulenie na roztocza się zaczyna. A nie zaczęła też córka czegoś jeść nowego. U mnie starsza dostawała wysypki na policzkach od czekolady jak była młodsza . I też przestań ja kąpać w tym płynie babydream. Może też od tego być skoro używasz od 2 tygodni a wczesniej uzywalas innego. Możesz spróbować posmarować fenistilem jak dziecko swędzi. Może coś pomoże.
Od razu zaznaczam, ze zamierzam iść z tym do pediatry. Piszę tutaj zeby troche się uspokoić. Najwczesniej mogę iść do lekarza w przyszłym tygodniu. Wiec tak..
Moja córka ma ta wysypkę gdzieś od tygodnia. Dzisiaj juz nie mogę na to patrzec i nie mogę dalej nic z tym nie robić, idę do lekarza w poniedziałek. Co to może być? Ktoś miał podobnie? Czy to może być wysypka od ząbków? Gorne są coraz bliżej, może za niedługo wyuda, bo strasznie się ślini i łapie się za uszy jak przy dolnych zębach. Może to alergia na coś? Wróciłam dzisiaj do żelu do kąpieli z babydream (jakiś czas temu kupiłam z nivea, używa go od dwoch tygodni może), może to nasz proszek?
Wysypka jest Bardziej na dole policzków . Są to takie male krostki, skóra jest szorstka. Nie wyglada jakby dziecko to bolalo.
zalaczam 2 zdjęcia
Piorę w loveli, ale może dziecko zle reaguje na nasz proszek/płyn do plukania? Przecież się przytulamy,nosimy. Ślini się dosc mocno. Dzisiaj z brody kapało . Jeżeli chodzi o babydream to właśnie on był dobry (extra sensitive). miałam babydream, zmieniłam na nivea i tera wracam znowu do babydream zeby sprawdzić czy to nie nivea.
Jezeli chodzi o jedzenie to ciezko powiedzieć. Marchew, pietruszkę, kurczaka, krolika , brokuły itp. Je od dawna i było ok do tej pory. Czasami dodaje jej coś nowego do jedzenia , jakieś owoce nowe, makarony itp. Ciężko mi powiedzieć co mogło by to być.
O matko, proszę mnie nie straszyć uczuleniem na roztocza. To brzmi strasznie.
Co jeszcze przyszlo mi do głowy. Często rano przenoszę ja do nas do łóżka nad rano zeby dłużej mi pospala. Biorę ja w spiworku do siebie i przytulam. Ostatnoo zauważyłam, ze czasami budzi się dość spocona. Moze to jakieś potowki? Chociaż jak patrzę na to to sama nie wiem
Jak dziecko się poci dość intensywnie to rzeczywiście też może coś się dziać . Zadziałaj kompleksowo i zobacz czy to coś pomoże .
Do poniedziałku może już wszystko zniknie, szkoda że nie wybralaś się do lekarza wcześniej skoro to trwa od tygodnia ale jak nie swedzi to może bardzo dziecku nie przeszkadza. U nas podobne wysypki pojawiały się też na policzkach przy rozszerzeniu diety czyli np pierwsze truskawki. Ale nigdy nie panikowalam bo dość szybko znikały, po kąpieli na drugi dzień lub za dwa dni skóra była już gładka. Poza tym nie mogłam doczepić się do niczego innego jak jedzenie i alergia na coś bo nie zmienialam musteli płynu do kąpieli ani też nie zmienialam płynu do prania więc wszystko wskazywało na uczulenie od pokarmów. Trzeba eliminować poszczególne elementy, lekarz też przeprowadzi szczegółowy wywiad ale ciężko wpaść na konkretną rzecz i przypomnieć sobie wszystko co dziecko jadło i co robiło.
I co? Jeżeli lekarz uzna to za potrzebne to po prostu pośle mnie na jakieś testy?
Możliwe, że to od śliny. Szwagierki syn miał podobne zmiany i pediatra powiedziała, że to od śliny i alergia nie ma nic do tego. Mój też ma podobna zmianę na policzku i jestem pewna , że to od śliny. Jednak najlepiej żeby lekarz obejrzał dziecko i ocenił bo zdjęcie nie odzwierciedla stanu faktycznego jak to moja lekarz ostatnio powiedziała kiedy pokazałam kiedys zdjęcie syna twarzy z pryszczami.
Może to być jakieś uczulenie, na płyn właśnie albo może na coś do jedzenia. Podawałaś coś nowego przy rozszerzaniu diety?
A może to właśnie od tego płynu Babydream - nie ma on rewelacyjnego składu, a produkty Babydream są średniej jakości.
Jeśli to alergia to lekarz zapewne wyśle na testy. Samemu trzeba by po kolei eliminować co to mogło być.
A może i faktycznie to od śliny, ślina bardzo podrażnia skórę i wpływa na nią niekorzystnie. Często właśnie dzieci mają takie krostki wokół smoczka.
Nie odrazu testy, najpierw lekarz może dać skierowanie do specjalisty dopiero później będą wykonywać testy i to też nie robią na początku dużo, u nas były chyba po 4 więc trochę to trwało zanim alergolog mógł coś stwierdzić. Długa droga żeby dowiedzieć się na co mamy uczulenie a niektóre nabywamy po latach więc to też się u człowieka zmienia.
Ja raczej nie kupowałam produktów babydream, miałyśmy tylko kiedyś pampersy na basen były ok i spełniły swoją rolę. Ale jeżeli chodzi o słoiczki obiadki dla dzieci to nie kupywałam, nie skusiła mnie nawet niska cena, po prostu dla mnie te słoiczki nie wyglądały apetycznie, to samo tyczy się środków higieny, nigdy nie stosowalam. Mam sprawdzone lovela, mustela, mixa i nie zmieniam bo właśnie coś nowego może uczulic.
Ja bym skonsultowała to z lekarzem
Daj znać co powiedział lekarz.
A jak wygląda teraz córka? Chodzi mi czy przez te kilka dni od utworzenia postu jest jakaś poprawa?
Bardzo możliwe, że to od ząbków lub to może być trądzik niemowlęcy skoro te krostki są tylko na twarzy.
Przy alergia od płynu czy jedzenia Krostek byłoby chyba więcej na całym ciele a nie tylko na twarzy
jakoś strasznie to nie wygląda, od zębów to bardziej wokół u ust u nas było. to trochę jak potówki wygląda tylko miejsce dziwne, może to trądzik chociaż u nas był jak synek był malutki jakoś w początkach
Moze to być wszystko i nic daj znać co stwierdził pediatra
Udało Ci się już dostać do lekarza. Daj znać co powiedział. Sama az jestem ciekawa.
Też wydaje mi się że ta wysypka delikatna może po kontakcie jakiś perfum proesek ktoś wziął na ręce. Córce taka np się pojawiala od brody dziadka podrażnienie
też jestem ciekawa o lekarz powiedział
troche wygląda jak potówki ze dziecko jest za ciepło, u nas takie były jak malutka była przegrzana, ale u nas to schodziło po 2-3dniach. Na szczescie nie ma tego dużo ale warto udac sie do lekarza żeby rzucił na to okiem ;)